Inkub recenzja

Czarownice wciąż żywe?

Autor: @RudaRecenzuje ·2 minuty
2019-11-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziwna śmierć w Jodoziorach wstrząsa mieszkańcami. Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji nie potrafią zrozumieć, co właściwie się wydarzyło. Śledztwo prowadzi ich do wydarzeń sprzed 40 lat i zła, które chyba nie zostało okiełznane…

Z twórczością Artura Urbanowicza spotkałam się dwukrotnie. Jego poprzednie książki, choć mocno mnie przeraziły, okazały się na tyle interesujące, że zepchnęłam na bok własne lęki i sięgnęłam po kolejną. Tym razem szczególnie interesująca okazała się dla mnie tematyka. Takie nowoczesne polowanie na czarownice szalenie mnie kusiło.

„Inkub” to następna przemyślana, dopracowana i bardzo intrygująca powieść w dorobku Urbanowicza. Choć nie potrafię z całkowitą pewnością stwierdzić, która spośród przeczytanych podobała mi się najbardziej, to będąc już po lekturze następnej z nich, muszę przyznać, że autor wciąż się rozwija. Jego wyobraźnia i pisarska wena przyciągają czytelników i nie pozwalają im na ani jedną chwilę nudy. Podczas lektury nie ma się ochoty na przystanki, choć w tym przypadku przerwy wymusza na nas rozmiar powieści.

Moje czytelnicze doświadczenie zakłada, że dzielenie fabuły między teraźniejszość i przeszłość w przypadku takich historii zawsze wypada korzystnie, zwłaszcza, kiedy autor książki rzeczywiście potrafi dawkować informacje, budować napięcie, płynnie przechodzić do kolejnych rozdziałów i przerywać je w najmniej odpowiednim momencie, potęgując ciekawość i wzmagając apetyt. Takich pisarskich umiejętności nie można Urbanowiczowi odmówić. Zarówno fragmenty dotyczące bieżących wydarzeń, jak i te mające miejsce w odległej przeszłości, wzbudziły we mnie wiele emocji i nie potrafię powiedzieć, które bardziej przypadły mi do gustu.

Autor wykreował niebanalną, szczegółową i poruszającą historię, która w dużej mierze przykuwa uwagę, poprzez uczucie napięcia, towarzyszące czytelnikowi w trakcie jej poznawania. Każdy detal, informacja, bohater zajmują w tej powieści własne miejsce, składając się na niepokojącą całość. Szalenie się obawiałam, że ta książka rozszarpie moje nerwy, a do snów przywoła koszmary, ale ciekawość wzięła górę. Dla takich utworów można zaryzykować i się poświęcić. Tym razem jednak opisywana historia nie okazała się dla mnie tak mroczna i działająca na wyobraźnię jak poprzednie. W przypadku mojej strachliwej natury muszę to jednak policzyć autorowi na plus.

Duże znaczenie miało dla mnie również rozwinięcie fabuły i przedstawienie kolejnych wydarzeń. Sposób, w jaki Urbanowicz postanowił nam tę historię opowiedzieć, całkowicie mnie przekonał. Odważny i nieustraszony policjant, który prowadzi śledztwo w sprawie odkrycia sprawcy zadziwiających wydarzeń. Interesująco, przewrotnie i niepokojąco. Nikt przecież nie powiedział, że zjawiska nadprzyrodzone nie zasługują na solidne dochodzenie oraz doświadczonego funkcjonariusza. Wręcz przeciwnie- taki zestaw sprawdza się w tym przypadku idealnie.

Autor powieści przeniósł na strony książki nie tylko bogatą wyobraźnię. Ta historia nie byłaby tak dobra, gdyby nie pisarskie doświadczenie oraz wspaniałe przygotowanie. Nie można tak po prostu usiąść i z biegu stworzyć fabuły zajmującej przeszło 700 stron. To wymaga nakładu pracy, czasu, chęci, organizacji, zacięcia. I w trakcie czytania widzimy, że żadnego z tych elementów nie zabrakło. 

„Inkub” to złożona i wielowątkowa powieść, która może zachwycić. Jak przekonałam się na własnym przykładzie, nie trzeba być wielbicielem horroru, by takiej historii poświęcić czas. Urbanowicz to pisarz zdolny, zasługujący na czas i pozytywne refleksje czytelnika. A czy Wy dacie mu szansę? 

 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-07-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inkub
Inkub
Artur Urbanowicz
8.4/10

Dwie epoki. Dwie historie. Jedna wioska. Jedna czarownica. Jedna klątwa. Wyobraź sobie, że możesz wszystko. Nawet oszukać śmierć. Nad Suwalszczyzną za kilka dni pojawi się zorza polarna. W Jodo...

Komentarze
Inkub
Inkub
Artur Urbanowicz
8.4/10
Dwie epoki. Dwie historie. Jedna wioska. Jedna czarownica. Jedna klątwa. Wyobraź sobie, że możesz wszystko. Nawet oszukać śmierć. Nad Suwalszczyzną za kilka dni pojawi się zorza polarna. W Jodo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeniesiemy się do małej wioski na Suwalszczyźnie, gdzie tajemnice sięgają lat siedemdziesiątych. W "INKUB" Artura Urbanowicza zanurzymy się w niezwykłą historię dwóch epok, dwóch historii, jednej w...

@nawiedzonestrony @nawiedzonestrony

Zgodnie ze słownikiem języka polskiego Inkub to jeden z demonów występujących w rozmaitych legendach, religiach i mitologiach. Przybrawszy wygląd przystojnego mężczyzny, mami i zniewala kobiety podcz...

@SFsince2018 @SFsince2018

Pozostałe recenzje @RudaRecenzuje

Kobieta w białym kimonie
Piękna, wartościowa i smutna

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Dwie kobiety, dwie historie i łączący je mężczyzna. “Kobieta w białym kimonie” to niezwykła opowieść spla...

Recenzja książki Kobieta w białym kimonie
W piekle pandemii
Zdarzyło się naprawdę

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Z twórczością Kosowskiej spotkałam się już kilkakrotnie. Moim zdaniem jest ona dość charakterystyczna na tle...

Recenzja książki W piekle pandemii

Nowe recenzje

Na progu zła
Na progu zła.
@Malwi:

"Na progu zła" Louise Candlish to nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wy...

Recenzja książki Na progu zła
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl