Hopeless recenzja

Czekałam całe cholerne życie?

Autor: @Neph ·2 minuty
2014-09-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sky ma prawie osiemnaście lat, mega najlepszą przyjaciółkę - Six, nauczanie domowe, zero technologii i chłopaka każdej nocy w swoim łóżku. Zdzira? Nie, ponieważ nie czerpie z tego przyjemności jaką powinna dziewczyna na jej miejscu. Jakby tego było mało ubłagała swoją matkę, żeby zapisała ją na ostatni rok do liceum, ale Six wyjeżdża. Zostaje ona sama z dość wątłą reputacją, o czym przypominają jej to na każdym kroku lub na szafce. Wszystko zmienia się, kiedy będąc w sklepie spotyka Holdera. Zabawne jest to, że wtedy zaczyna czuć do niego niewyobrażalny pociąg... i przerażenie. Sytuacja zagęszcza się coraz bardziej, a przeszłość, o której Sky zapomniała i wyparła zderza się ze wszystkim co znała. Miłość do Holdera i Karen - jej matki zastępczej, jest zagrożona.

"Szukałem cię moje całe cholerne życie."

Hopeless zdziwiła mnie od pierwszych stron. Miałam lekki niepokój, kiedy zaczynałam powieść. Teraz wiem, że było to bezpodstawne. Od pierwszych stron uśmiechałam się jak idiotka zwłaszcza, kiedy na plan wpadała Six albo jej nowy najlepszy przyjaciel na całym świecie - Breckin. Trochę przerażały mnie wydarzenia z Deanem Holderem na początku. Nigdy nie wiedziałam co ten chłopak wymyśli co przyprawiało mnie o lekki zawrót głowy - w dobrym tego słowa znaczeniu.

Natomiast denerwowały mnie zmiany nastroju Sky vel irytujące mnie już, kochanie :), jednego razu mogła rzucić się na Deana, a innego razu zdzielić go w twarz. Czasami mogłam ją zrozumieć, ale jej ociąganie się ze zrozumieniem jej uczuć do tego chłopaka? Never.

"Do tej pory nie wierzyłam, że będę w stanie dzielić serce z jakimkolwiek mężczyzną, a co dopiero że oddam mu je w całości."

Co prawda czytałam tylko tłumaczenie, ale powiem Ci, drogi Czytelniku, że język nie zachwyca. Właściwie można powiedzieć, że historia sama w sobie jest genialnym pomysłem ubranym w kiepską fabułę (?), nie mogłam nie powstrzymać się od kilku brzydkich słów, które wyrwały się z moich usta w pewnych sytuacjach. Zwłaszcza, że tablet pod koniec kilku stron wysiadł, ale niespodziewanie dało mi to czas na przemyślenia.

Mimo iż jest to historia łatwa do przewidzenia od pierwszych stron, tak samo jak postępowanie bohaterki po trzech czwartych książki, czasem jednak byłam zaskoczona, ale trwało to tylko kilka sekund. Książka nie była tragiczna, nawet byłabym skłonna uznać ją za dobrą, ale ból jaki pozostawiają ostatnie zdanie wypowiedziane przez bohaterów, mam ochotę płakać i walić głową w mur. Dawno nie byłam tak rozczarowana zakończeniem (choć za każdym razem tak mam, kiedy kończę dobrą książkę).

"Jeżeli Bóg jest typem faceta, który skazałby cię na piekło tylko za kogoś kochanie, to ja nie chciałabym spędzić z Nim wieczności."
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hopeless
2 wydania
Hopeless
Colleen Hoover
8.1/10
Cykl: Hopeless, tom 1

Czasami bywa tak, że prawda jest dużo bardziej bolesna od kłamstw i może odebrać nadzieję jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tego właśnie uczy się siedemnastoletnia Sky, kiedy poznaje Deana ...

Komentarze
Hopeless
2 wydania
Hopeless
Colleen Hoover
8.1/10
Cykl: Hopeless, tom 1
Czasami bywa tak, że prawda jest dużo bardziej bolesna od kłamstw i może odebrać nadzieję jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tego właśnie uczy się siedemnastoletnia Sky, kiedy poznaje Deana ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mam ogromny problem z tą książką. Bardzo, naprawdę bardzo chciałam przeczytać w końcu romans, który mnie wciągnie na tyle, że przeczytam go do końca z chęcią, a nie z przymusu. Dzięki Hopeless, upewn...

@cattppuccino @cattppuccino

✿︎Cześć, przychodzę do Was z moją pierwszą małą recenzją. Na sam początek wlatuje książka Coleen Hoover - Hopeless. "Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa. To wł...

@karolina.bildziukiewicz @karolina.bildziukiewicz

Pozostałe recenzje @Neph

Gregor i przepowiednia zagłady
Powrót do Podziemia

Gregor, który zarzekał się, że nie wróci już do Podziemia, wedle zapewnień swoich fioletowookich przyjaciół, wrócił tam zaciągnięty siłą. Kiedy Botka zostaje porwana w dz...

Recenzja książki Gregor i przepowiednia zagłady
Niezbędnik obserwatorów gwiazd
Niezbędnik każdego miłośnika książek

Finley to najzwyklejszy w świecie chłopak, który ma ciężkie przeżycia za sobą, małomowny, spokojny i najbardziej na świecie kocha koszykówkę. Wraz ze swoją dziewczyną-prz...

Recenzja książki Niezbędnik obserwatorów gwiazd

Nowe recenzje

Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" Anny Klejzerowicz jest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem ...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl