Ewangelia dzieciństwa recenzja

Echa traumatycznych przeżyć

Autor: @werka751 ·1 minuta
2022-02-01
Skomentuj
6 Polubień
Często sięgam po książki od Wydawnictwa Echa, ponieważ niejednokrotnie potrafią zmusić czytelnika do refleksji. Poruszają same trudne tematy, które z pewnością wywołują niejednokrotnie konsternację i wiele sprzecznych opinii. "Ewangelia dzieciństwa" jest jedną z tych książek, które na pierwszy rzut oka mogą wywołać skrajne emocje. Kiedy decydowałam się na lekturę powieści autorstwa Lydii Millet, spodziewałam się zupełnie czegoś innego.

Książki od Wydawnictwa Echa, zdecydowanie zbyt często wyciągają na światło dzienne brudy zwykłego życia, o których istnieniu wiele chciałoby zapomnieć. W tym wypadku autorom, których dzieła ukazują się w nakładzie tego wydawnictwa, powinno się oddać głęboki ukłon, za poruszanie niewygodnych kwestii. Jednakże dość często zdarza się również, że ze spraw, które normalnie łamią nam serce, wychodzą rzeczy niestworzone, przesadzone i zdecydowanie wywołujące konfuzję.

"Ewangelia dzieciństwa" pokazała nie tylko prawdę o zaniedbaniach pojawiających się ze strony rodziców, ale również wszelkiego rodzaju najgorsze oblicza upadku człowieka. Pod tym względem spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Tymczasem okazało się, że dzieci stworzyły swój odrębny świat zupełnie od nowa i to one zachowywały się niczym dorośli, w miarę dojrzali ludzie, kiedy to ich rodzice bawili się, zażywając różnego rodzaju środki, zapominając przy tym zupełnie o istnieniu dzieci.

Czekałam niecierpliwie na mroki ludzkich odruchów, które obiecująco i nachalnie sugerował opis "Ewangelii dzieciństwa". Zamiast tego otrzymałam zbyt wiele chaosu, który wywoływał niejednokrotnie mętlik w mojej głowie. Znam zupełnie inny świat, niż ten, który zaprezentowała autorka i uważam, że w tym wypadku mroczna strona człowieka, którą tak usilnie chciała przedstawić czytelnikom Lydia Millet, została zastąpiona wszelkim złem w całej tego słowa krasie. Zbyt dużo świata dorosłych wprowadzonego w świat pozornej niewinności i wiary w to, że dorośli są w stanie ochronić swoje potomstwo nie tylko przed śmiercią, ale ich własną krzywdą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-30
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ewangelia dzieciństwa
Ewangelia dzieciństwa
Lydia Millet
7/10

Finalistka Pulitzera i autorka dwukrotnie nominowana do National Book Award, Lydia Millet, powraca z nową przejmującą powieścią o świecie, w którym przyszło nam żyć. Eve, podobnie jak jedenaścioro...

Komentarze
Ewangelia dzieciństwa
Ewangelia dzieciństwa
Lydia Millet
7/10
Finalistka Pulitzera i autorka dwukrotnie nominowana do National Book Award, Lydia Millet, powraca z nową przejmującą powieścią o świecie, w którym przyszło nam żyć. Eve, podobnie jak jedenaścioro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Skończyłem najnowszą powieść Lydii Millet i muszę przyznać, że ciężko zebrać mi po lekturze myśli. Nie wiem czy coś więcej się z nich w przyszłości wyklaruje, wiem jednak, że „Ewangelia dzieciństwa” ...

@atypowy @atypowy

Ostatnie przeczytane przeze mnie książki za każdym razem trafiły wywrzeć na mnie dobre wrażenie - po ich skończeniu potrafiłam śmiało stwierdzić, co o nich sądzę. Potem jednak postanowiłam sięgnąć po...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka