Kraina Lovecrafta recenzja

Gdyby ta książka była rollercoasterem, to prosiłabym o zwrot pieniędzy za bilet

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2020-10-30
2 komentarze
18 Polubień
Na początek trzeba uprzedzić wszystkich zainteresowanych o tym, że ,,Kraina Lovecrafta'' nie jest tym, czym myślicie, że jest. Przede wszystkim - nie ma w niej Lovecrafta. Znaczy, są jakieś wzmianki o jego twórczości, magia i sabaty tak trochę Lovecraftem zalatują (ale nie za bardzo), na okładce są macki (ale w książce nie ma żadnych mackowatych potworów!), wspomniano o soggothah (które miały być Yog-Sothothem) ale - uwaga - ich obecności też nie uświadczycie... A o Przedwiecznych i Cthulhu to w ogóle możecie zapomnieć.
Generalnie jeśli oczekiwaliście czegoś utrzymanego w klimacie powieści Lovecrafta to się rozczarujecie.

Wielkim plusem opowiadań Matta Ruffa jest osadzenie akcji w latach pięćdziesiątych, w rasistowskich Stanach Zjednoczonych i uczynienie głównymi bohaterami afroamerykanów, co jest ładną i gustowną szpileczką wbitą w powszechnie znany rasizm Lovecrafta. Ruff, w przeciwieństwie do Jemisin, nie walczy z lovecraftowską spuścizną i nie próbuje jej za wszelką cenę zniszczyć. Ruff wziął od samotnika z Providence to, co mu było potrzebne i stworzył własny świat, świat brutalny, cyniczny i rasistowski, ale przy tym taki w którym dobro zwycięża zło i sprawiedliwość zostaje wymierzona.

Dlaczego więc tylko pięć gwiazdek, nie więcej? Ano, dlatego, że jak każdy zbiór opowiadań, tak i ,,Kraina Lovecrafta'' jest bardzo nierówna. Są w niej opowiadania dłużące się jak flaki z olejem i takie, których tempo zachwyca, a akcja została poprowadzona w taki sposób, że po prostu pożeramy kolejne strony, żeby tylko dowiedzieć się, co dalej.
W dodatku wybór formy opowiadań, a nie powiedzmy, dłuższej powieści, sprawił, że choć darzymy pewną sympatią głównych bohaterów - Atticusa, George'a, Ruby, Letycę, Montrose'a mniej - to jednak nie do końca jesteśmy się w stanie z nimi utożsamić. Bo ledwo-ledwo zaczynamy rezonować z Ruby, a tu już bach! koniec rozdziału/opowiadania, przerzucamy się w inny czas i miejsce, autor przybliża nam kolejną postać z kręgu. To sprawia, że ciężko nam się wczuć w położenie poszczególnych postaci.

W dodatku postać głównego antagonisty, Caleba Braithwhite'a, została zarysowana w taki sposób, że dość szybko stał się moją ulubioną postacią. A jeśli schwarzcharater staje się Twoim faworytem, to wiedz, że coś się dzieje. Ale może to tylko moje osobiste skrzywienie, którym nikt nie powinien się przejmować.

Nie ma też zapowiadanej przez blurb ,,jazdy bez trzymanki''. Gdybym miała porównać ,,Krainę Lovecrafta'' do jazdy rollercoasterem, to byłby to malutki rollercoaster przeznaczony dla dzieci, w którym kolejka wznosi się na wysokość metra-dwóch i spokojnie zjeżdża w dół. Nie zmienia to jednak faktu, że książkę Mata Ruffa przeczytać można - doskonale sprawdzi się w roli tramwajowego czytadła, któremu nie trzeba poświęcać zbyt wiele czasu i uwagi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-30
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kraina Lovecrafta
Kraina Lovecrafta
Matt Ruff
5.2/10

„Kraina Lovecrafta” to jazda bez trzymanki przez rasistowskie Stany Zjednoczone lat pięćdziesiątych. Na podstawie książki powstał serial HBO twórców znakomitego „Westworld”. Chicago, 1954 rok. Dwudz...

Komentarze
@literackiespelnienie
@literackiespelnienie · około 4 lata temu
Chwytliwy tytuł się sprzeda - pamiętaj! Marketing działa ;)
× 2
@Mackowy
@Mackowy · około 4 lata temu
Miałem podobne odczucia jak oglądałem serial.
@Chassefierre
@Chassefierre · około 4 lata temu
Serialu nie widziałam, ale internet powiedział, że zmienili mi Caleba na Christinę więc teraz już nawet nie mam powodu, żeby go oglądać przy takim gender-swapie... :<
(A byłam bardzo ciekawa, kto zagra Caleba. :< )
@Mackowy
@Mackowy · około 4 lata temu
No tak, żadnego Caleba w serialu nie uświadczysz. do tego wszyscy biali, oprócz Christiny (bo ta jest co prawda ładna, ale totalnie sukowata), są brzydcy, obleśni i ponurzy.
× 1
Kraina Lovecrafta
Kraina Lovecrafta
Matt Ruff
5.2/10
„Kraina Lovecrafta” to jazda bez trzymanki przez rasistowskie Stany Zjednoczone lat pięćdziesiątych. Na podstawie książki powstał serial HBO twórców znakomitego „Westworld”. Chicago, 1954 rok. Dwudz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już w momencie, w którym zobaczyłam zapowiedź serialu pt. "Kraina Lovecrafta" wiedziałam, że chcę go obejrzeć. Na szczęście zanim to zrobiłam dowiedziałam się, że jest również książka o tym samym tyt...

@NataliaTw @NataliaTw

O Krainie Lovecrafta dowiedziałam się z zapowiedzi HBO. Od razu zapisałam sobie na listę do obejrzenia. To właśnie na podstawie tej książki powstał serial. Ja najpierw obejrzałam pierwszy odcinek, a ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie