Black Lies recenzja

"Black Lies" czyli drugi tom serii Joanny Balickiej o braciach Weston. Historia to romans biurowy. Pierwsze rozdziały tej książki czytałam jeszcze na wattpadzie i bardzo mi się podobały, wiedziałam że ta książka będzie świetna.

Seth najstarszy z barci, po śmierci ojca nie tylko przejął obowiązki biznesowe, ale także za punkt honoru obrał opiekę nad młodszymi braćmi. Mężczyzna żyje w swoim idealnie uporządkowanym świecie, jest odpowiedzialny i lojalny. Mężczyzna posiada także swoje wewnętrzne traumy, których nie chce ukazać światu.

Beverly Heart cóż to jest za zwariowana kobieta, zawsze radosna, uwielbiająca różowy kolor, z ciętym językiem i determinacją by pokazać światu na co ją stać. Kobieta chcąc zaimponować ojcu i jednocześnie nabrać doświadczenia zatrudnia się w firmie Westonów.

Relacja Setha i Beverly jest po prostu genialna, oboje zdają się nie cierpieć, jednak wspólna praca, a następnie niespodziewana propozycja Setha sprawiają, że para zaczyna się przyjaźnić, a wkrótce się w sobie zakochują.

W tej książce bohaterowie wiodą prym, są fantastycznie wykreowani, oboje z własnym traumami i lękami, chcąc udowodnić wszystkim dookoła do czego są zdolni, jednak wybierają do tego różne sposoby. Seth skrywa się w cieniu, zaś Beverly to kolorowy ptak pragnący uwagi. Mamy tu relacje o tym jak przeciwieństwa się przyciągają i dopełniają wzajemnie.

Książka przeznaczona jest dla osób 18+, zawiera sporo gorących scen dla dorosłych, porusza także kilka ciężkich tematów. Znajdziemy w niej także popularne motywy, typu zakazany związek, udawany związek, enemies to lovers czy problemy rodzinne.

Mi osobiście ta historia bardzo się podobała, wydaje mi się dużo lepsza niż poprzednia część. Wkręciłam się w historię niemal od początku. Cały czas coś się tutaj dzieje, można się dużo pośmiać bo mamy sporo zabawnych sytuacji i genialnych dialogów. Przy niektórych sytuacjach łza kręci się w oku ze wzruszenia bądź ze smutku. Dla osób lubujących się w w intrygach także coś się znajdzie.

Przeczytałam tę książkę w ciągu jednego dnia i świetnie się przy niej bawiłam. Beverly na długo zapisze się w mojej pamięci a Seth to zdecydowanie mój ulubiony z braci.