Jest krew... recenzja

jest krew...

Autor: @jupi2328 ·2 minuty
2020-09-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
TELEFON PANA HARRIGANA

Ocena 6/10

Młody Craig spędza wolny czas z bogatym staruszkiem ze swojej okolicy. Dostaje w zamian dość niską wypłatę oraz kupony na loterię. Pewnego roku wygrywa nagrodę główną i kupuje za nią panu Harriganowi Iphona, o którym chłopiec wcześniej marzył. Opowiadanie jest zbyt rozwleczone i przegadane. Czasem czułam, że czytam rozbudowaną reklama Apple’a. Historia nie niosła żadnych emocji. Zbyt dużo miejsca zajęły opisy obyczajowe i zabrakło w tej historii horroru czy grozy. Opowiadanie zakończyło się w bardzo przypadkowym miejscu, gdyby King uciął je kilka stron wcześniej albo później, nie miałoby to większego wpływu na fabułę. Pomimo ciekawego morału, które twierdzi, że człowiek jest uzależniony od telefonu, jestem mocno rozczarowana tą historią.

ŻYCIE CHUKA

Ocena 7,5/10

Akt III

Formuła opowiedzenia historii od końca przypadła mi do gustu. Mocne opisy nadchodzącego końca świata, zagubienie bohaterów, sprawiły, że czułam gęsią skórkę.

Akt II

Najsłabsza część tego opowiadania. Wynudziłam się, czytając ten akt. Zbyt rozwleczone opisy, które mało wniosły do historii. Po wcześniejszej grozie nie ma najmniejszego śladu.

Akt I

Mocne zakończenie całej historii. Poznajemy genezę nadchodzących wydarzeń.

Największe rozczarowanie spotkało mnie, gdy mój chłopak oznajmił mi, że fabuła tego opowiadania przypomina mu książkę „Czas zmierzchu” Głuchowskiego. Powieść została wydana w 2007 roku. L

JEST KREW

Ocena 6,5/10

SĄ CZOŁÓWKI! King ponownie przywołał do życia Holly Gibney. Przeczytałam ostatnio, że autor uwielbia tą postać. Osobiście nie podzielam tego zachwytu. Dość mocny początek przypominał mi „Pana Mercedesa”. Jedną z moich ulubionych książek mistrza grozy. Niestety fabuła poszła w stronę „Outsidera”. Nie spodobała mi się ta hybryda, aczkolwiek troszkę się przekonałam do Holly. Liczyłam na jakąś świeżą historię, nie lubię odgrzewania starych kotletów. Nawet tych dobrych. Wolałabym, aby opowiadanie okazało się zwykłym kryminałem, ale niestety nie zawsze dostajemy tego czego chcemy.

SZCZUR

Ocena 5/10

„Ale to już było i nie wróci więcej”. Fragment piosenki Maryli Rodowicz, który chyba pasuje do każdego opowiadania z tego zbioru. Drew jest wykładowcą i niespełnionym pisarzem. Wyjeżdża do opuszczonej chatki, która należała do jego ojca. Pragnie poddać się w pełni samotnemu procesowi twórczemu. Motyw brzmi znajomo? Mam wrażenie, że podobnie było w „Worku kości”, czy opowiadaniu „Sekretne okno”. Może się mylę, ale czytając miałam takie skojarzenia. Ogólnie historia dość nijaka. Ponowne nawiązanie do małpiej łapki, które pojawiło się w zbiorze „Szkieletowa załoga”. Rozczarowana zakończeniem, opowiadanie pozbawione elementu zakończenia, napisane bardzo schematycznie. Podobne odczucia mam z „Telefonem pana Harrigana”.

Generalnie czuję rozczarowanie związane z tym zbiorem opowiadań. Nie spełnił on moich oczekiwań. Liczyłam na coś mocnego, zaskakującego. W zamian dostałam bardzo schematyczne historie, które przypominały mi wcześniejsze dzieła Kinga.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jest krew...
3 wydania
Jest krew...
Stephen King
6.6/10

W styczniu 2021 roku mała wyściełana koperta zaadresowana do detektywa Ralpha Andersona doręczona zostaje jego sąsiadom, państwu Conradom. Rodzina Andersonów jest na długich wakacjach na Bahamach, sk...

Komentarze
Jest krew...
3 wydania
Jest krew...
Stephen King
6.6/10
W styczniu 2021 roku mała wyściełana koperta zaadresowana do detektywa Ralpha Andersona doręczona zostaje jego sąsiadom, państwu Conradom. Rodzina Andersonów jest na długich wakacjach na Bahamach, sk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Jest krew…” to zbiór opowiadań Stephena Kinga zwanego też mistrzem grozy. Są to historie zarówno krótkie jak i nieco dłuższe, ale wszystkie określa się mianem horrorów. Czy słusznie? Po części tak, ...

@natalia12329 @natalia12329

"Jest krew..." to zbiór czterech opowiadań, autorstwa Stephena Kinga, który wyszedł w tym roku. Początkowo sceptycznie podchodziłam do tej książki, bo nie przepadam za wszelkiej maści antologiami i i...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Pozostałe recenzje @jupi2328

Zakład psychiatryczny Arkham
zakład psychiatryczny arkham

Gry paragrafowe umożliwiają przyjęcie roli różnych bohaterów i kształtowanie ich losów przez dokonywanie różnorodnych wyborów. Często zastanawiamy się, jak postąpilibyśm...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Przypadek Charlesa Dextera Warda
przypadek charlesa dextera warda

Gry paragrafowe pozwalają na wcielenie się w różne postacie i decydowanie o ich losach poprzez wybór odpowiednich ścieżek. Często zadajemy sobie pytanie, jak zachowaliby...

Recenzja książki Przypadek Charlesa Dextera Warda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka