Pieśń bogini Kali recenzja

,,Kalkuto, ty suko''

Autor: @Chassefierre ·1 minuta
2021-07-19
Skomentuj
14 Polubień
Biorąc zlecenie na zbadanie sprawy cudownego powrotu M.Dasa – zaginionego przed ośmiu laty indyjskiego poety – Robert Luczak nie mógł domyślać się, jak bardzo źle potoczą się sprawy. Albo może mógł? Może powinien posłuchać swojego przyjaciela, Abe'a Bronsteina, który mówił mu ,,nie jedź do Kalkuty''?

Można gdybać, faktem jednak jest, że Robert do Indii poleciał, razem ze swoją żoną i siedmiomiesięczną córeczką.


To miał być krótki wypad za granicę. Amrita miała wrócić na chwilę do kraju swojego dzieciństwa, Victoria miała zobaczyć dziadków w Londynie, Robert miał zdobyć rękopis M.Dasa i materiały do artykułu poświęconego powrotowi poety.


Indie, które opisuje Simmons, są miejscem zatłoczonym, gorącym, lepkim, przepełnionym biedą, smrodem, szczurami wielkości kotów. To miejsce głośne, agresywne, w którym dzieci opiekują się dziećmi, chciałoby się powiedzieć, że to jeden wielki chaos, nieustannie przelewająca się ciżba ludzka. To bieda, otwarta rana, trąd i niedostatek. Tam nawet bogactwo ulega rozkładowi, posiadłości marnieją w oczach, z ich ścian łuszczy się farba.

Zdecydowanie nie są to Indie, które znamy z filmów – kolorowe, egzotyczne i piękne. To ich druga strona, to Kalkuta, miejsce tak złe, że nie powinno istnieć.


,,Śpiew bogini Kali'' został uznany za horror i jako taki posiada pewne wątki paranormalne. Nie jest ich dużo, pojawiają się jednak w doskonale wyważonej ilości – jest ich akurat na tyle, żeby czytelnik zaczął zadawać sobie pytania o naturę rzeczywistości. I o to, czy pieśń Kali rozbrzmiewa naprawdę.

Bo Robert Luczak twierdzi, że tak.


Uznana za jeden z najlepszych debiutów lat 80. XX wieku ,,Pieśń bogini Kali'' jest książką naprawdę dobrą. I jako debiut może zachwycać. Jeśli jednak ktoś znajomość z Simmonsem zawarł od innej strony – sięgając najpierw po ,,Terror'' albo ,,Hyperiona'' – może czuć się tą książką w pewnym sensie rozczarowany. Może czuć niedosyt. Bo oto Simmons, ale z nie do końca rozwiniętymi skrzydłami. To Simmons, który już pokazuje nam swoją szczególną i niepowtarzalną wrażliwość, ale robi to jakby nieśmiało. To Simmons, który chce nam coś powiedzieć, ale robi to jeszcze trochę nieporadnie.

Ale można mu to wybaczyć. W końcu to całkiem udany debiut.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-18
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieśń bogini Kali
2 wydania
Pieśń bogini Kali
Dan Simmons
6.9/10

Lata 70. XX wieku. Kalkuta. Miasto, które zdaje się nie kończyć. Tak samo, jak nie kończą się rozległe dzielnice biedoty toczone przez choroby i nieszczęścia ich mieszkańców. Kalkuta przytłacza i oni...

Komentarze
Pieśń bogini Kali
2 wydania
Pieśń bogini Kali
Dan Simmons
6.9/10
Lata 70. XX wieku. Kalkuta. Miasto, które zdaje się nie kończyć. Tak samo, jak nie kończą się rozległe dzielnice biedoty toczone przez choroby i nieszczęścia ich mieszkańców. Kalkuta przytłacza i oni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Indie ubiegłego wieku. Wraz ze swoją egzotyką i kolorytem, z kastami i hinduizmem, z pięknem pod którym czai się bieda i występek, zawsze wywoływały u mnie niepokój zmieszany z zachwytem. To uczucie ...

@Lorian @Lorian

Dan Simmons należy do moich ulubionych pisarzy. Każda jego książka jest inna, każda z nich ma swój niepowtarzalny klimat i dotyczy zupełnie innego środowiska i problemu. W „Terrorze” razem z załogą s...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało