Kochanie, nie rań mnie recenzja

Kochanie, nie rań mnie

Autor: @mamazonakobieta ·2 minuty
2021-02-06
Skomentuj
1 Polubienie
Melody właśnie ukończyła studia prawnicze i to z wyróżnieniem. Powinna się z tego cieszyć, być z siebie dumna, z podniesioną głową wkroczyć w świat prawników, jednak ona wcale nic z tego nie czuje. Te studia to nie było jej marzenie, a poszła na nie, ponieważ tak chcieli matka i dziadek, oboje są prawnikami i tego samego chcieli dla kobiety. Mieszka z przyjaciółką, jednak i to zaraz ma się skończyć. Ma wrócić do domu i pracować w rodzinnej kancelarii i chociaż wcale tego nie chce, nie potrafi się sprzeciwić.
Po powrocie okazuje się, że nie będzie pracować ani z matką, ani z dziadkiem, a z ich wspólnikiem, który na początku odsyła ją do zrobienia pracy, której nie da się zepsuć, a później ma pracować z jego siostrzeńcem. Kobieta jest mocno zaskoczona, kiedy okazuje się, że Rhys jest nie tylko osobą, z którą ma teraz pracować, ale jest również mężczyzną, którego jakiś czas wcześniej spotkała w klubie i niespodziewanie pocałowała, mężczyzną, o którym nie może zapomnieć.
W rodzinie kobiety jest wiele tajemnic, o których ona nie ma pojęcia, na dodatek Ryhs ma swoje plany, swoje ukryte cele. Jakie? Co połączy Melody i Rhysa? Jakie tajemnice skrywa jej rodzina?

Historia nawet ciekawa i dość wciągająca, jednak nie jest idealna. Według mnie trochę za dużo pozostaje niewiadomych, rozumiem, że ma być kontynuacja, jednak według mnie chociaż trochę powinno się wyjaśniać w tomie pierwszym, aby czytelnik nie czół rozczarowania. Nie mniej książka mi się podobała, a podczas czytania wywołała emocje.

Melody w chwili poznania wydaje się kobietą silną, niezależną, mającą własne zdanie na każdy temat. Jednak to tylko pozory, wystarczy, aby w pobliżu pojawiła się jej matka, a ona zmienia się całkowicie. Jej relacja z matką jest toksyczna i to bardzo. Melody nie potrafi się jej sprzeciwić i mimo że jest nieszczęśliwa, robi to, co się od niej oczekuję. Jednak do czasu. To bohaterka, która ma wady i zalety, czasem podejmuje nieprzemyślane decyzje i pozwala sobą rządzić, jednak ogólnie daje się lubić.
Rhys to bohater, którego tak do końca nie poznajemy. Skrywa wiele tajemnic, jest władczy, niebezpieczny i seksowny. Wzbudził we mnie sporą ciekawość i nie mogę się doczekać, aż poznam go tak naprawdę, tak w 100%.

„Kochanie, nie rań mnie” to książka, której czytanie sprawiło mi przyjemność. Może nie jest idealna, ale na pewno dość ciekawa i nawet wciągająca. Według mnie warto po nią sięgnąć. Z chęcią bym już poznała kolejny tom, tajemnice, które nie zostały wyjawione. Jednak na to muszę poczekać, a na razie polecam tom 1.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/02/wydawnictwo-niezwyke-ksiazka-pt_63.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kochanie, nie rań mnie
Kochanie, nie rań mnie
Karolina Wasilewska
7.5/10
Cykl: Zakochana w kłamcy, tom 1

Świetnie napisany, pełen seksownego napięcia debiut z zemstą w tle! Dwudziestotrzyletnia Melody Prince jest rozdarta. Właśnie ukończyła z wyróżnieniem studia prawnicze, ale zamiast odczuwać radość...

Komentarze
Kochanie, nie rań mnie
Kochanie, nie rań mnie
Karolina Wasilewska
7.5/10
Cykl: Zakochana w kłamcy, tom 1
Świetnie napisany, pełen seksownego napięcia debiut z zemstą w tle! Dwudziestotrzyletnia Melody Prince jest rozdarta. Właśnie ukończyła z wyróżnieniem studia prawnicze, ale zamiast odczuwać radość...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Hit Wattpada! Milion odsłon w trzy miesiące” – napis na okładce Was przyciąga? Czy raczej odpycha? Czytacie książki na Wattpadzie? ------------- Długo zabierałam się do tej książki, ale to tyl...

@justus228 @justus228

„Przewrotny los stawia na naszej drodze różnych ludzi, ale i zabiera ich z niej. Za każdym razem kryje się w tym jakiś cel. Czasami daje nam nauczkę, by przypomnieć, czym jest pokora. Nieraz pozwala ...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Granite Hills. Księga krwi
świetna

Candice mieszka w Toronto gdzie uczęszcza do liceum Willow Oak. To tu ma swoje życie, przyjaciół, chłopaka. W pewnym momencie popełniła kilka błędów i myślała, że to już...

Recenzja książki Granite Hills. Księga krwi
Uroki promiennych dni
fajna

W końcu nadszedł ten czas, Polska odzyskała niepodległość, a Polacy wolność. To czas wielkich zmian, w szczególności dla kobiet. Zyskują one wiele możliwości, zaczynają ...

Recenzja książki Uroki promiennych dni

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Tajemnice z trzcinowiska
@florenka:

Zapraszam do kryminalnego świata Kingi Wójcik. Dziś premiera " Trzcinowiska", które rozpoczyna nową serię z detektywem ...

Recenzja książki Trzcinowisko
Samotni wśród tłumu
„Gdy stawką jest przetrwanie, musisz zapomnieć ...
@zaczytana.a...:

„Samotni wśród tłumu” autorstwa Hanny Necel to kolejny thriller, który bardzo mnie zaskoczył - ta pozycja była dla mnie...

Recenzja książki Samotni wśród tłumu
Nie poddawaj się
Nie poddawaj się
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry 😊 Chciałabym się dzisiaj z Wami podzielić recenzją książki pt. ,,Nie poddawaj się" autorst...

Recenzja książki Nie poddawaj się
© 2007 - 2024 nakanapie.pl