Małe Licho i lato z diabłem recenzja

Kolejne niezwykłe spotkanie z Bożkiem, Lichem i Bazylem...

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2020-08-30
Skomentuj
1 Polubienie
Wakacje dobiegają końca..., ale na szczęście zawsze możemy sięgnąć po książkę, w której to dopiero rozpoczyna się ten wspaniały czas letniej beztroski, zabawy i przygody! I dokładnie taką pozycją jest oto najnowsze dzieło Marty Kisiel pt. "Małe Licho i lato z diabłem", która to stanowi sobą zarazem trzecią odsłonę cyklu o losach Bożka i Licha, czyli pół człowieka/pół ducha oraz jego anioła stróża. Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Uroboros.


Jako słowo się rzekło, oto nastaje w życiu Bożka czas upragnionych wakacji, które wedle planów ma spędzić on wraz z Małym Lichem na spaniu, spaniu, spaniu... i zabawie. Tyle tylko, że plany mają to do siebie, iż często ulegają zmianie. I tak też jest tym razem, gdy wobec planowego remontu domu Bożka ma on udać się wraz z Lichem do cioci Ody, by tam spędzić w jej leśnym domku najbliższe dni i tygodnie. A tam czeka na nich - oprócz przesympatycznej cioci, równie sympatyczny czort Bazyl, cała masa niezwykłych przygód, pewne tajemnicze drzewo i ktoś, kogo Bożek za nic się nie spodziewa...


Niniejsza powieść zabiera nas sobą do świata dziecięcej, baśniowej i przezabawnej przygody, którą cieszymy się w równie wielkim stopniu, co i bohaterowie tej książki. Cieszymy humorem, niepowtarzalnym klimatem letnich wakacji, jak i też potężną porcją fantastycznych wątków o nadprzyrodzonym charakterze, których oczywiście nie mogło to zabraknąć. Poza tym dane będzie nam uświadczyć tu także pięknych, ciepłych i mądrych emocji, które odnoszą się m.in. do wartości przyjaźni i bliskości pomocnych osób w życiu człowieka, jak i też widma, anioła, czy też nawet rogatego czorta!


Fabułę książki wypełnia relacja o kolejnych losach Bożka i Licha, gdy ci udają się do cioci Ody, spotykając na miejscu Bazyla i pewnego niezbyt sympatycznego chłopca - szkolnego kolegę Bożka, z którym będą musieli spędzić sporo czasu... Ich codzienność wypełniają wycieczki do lasu, kulinarne uczty z plackami w roli głównej, przezabawne rozmowy z Bazylem i słowne utarczki z Witkiem (nielubiany kolega Bożka) oraz pewne niezwykłe wydarzenia związane z nagłą burzą, która sprowadzi na naszych bohaterów naprawdę duże kłopoty... I tak też dzieje się tu bardzo wiele, co chwilę nas coś zaskakuje, a całość wieńczy bardzo widowiskowy, ale też i opatrzony pięknym morałem, finał...


Nie sposób nie wyrazić zachwytu nad kreacjami bohaterów tej opowieści - czyli przede wszystkim Bożka, Licha i Bazyla... To niezwykła trójca, którą cechuje wybujała wyobraźnia, zdolność do pakowania się w wielkie kłopoty oraz bardzo dobre serca, gdyż nawet Bazyt - czyli piekielny czort, kocha wszystkich dookoła. Oczywiście, tym samym uwielbimy te postacie, darzymy je wielką sympatią i cieszymy się możliwością przebywania w ich towarzystwie podczas lektury tej książki. Naturalnie, także i pozostali bohaterowie - m.in. ciocia Oda oraz Witek, również wnoszą wiele dobrego do tej przezabawnej opowieści.


Nie mniej udanie przedstawia się także obraz tej książkowej rzeczywistości, na który to składa się połączenie realnego świata ze światem magii, duchów, aniołów, diabłów i potworów. Połączenie, które cechuje niezwykła logika, dbałość o najmniejsze szczegóły i dobre emocje, które dają tej relacji niezwykłego, ciepłego, familijnego klimatu. Oczywiście, to także wspaniałe opisy czasu letnich wakacji, za którym już zaczynam tęsknić. I naprawdę brakuje słów uznania i zachwytu nad tym powieściowym światem, który jawi się tak wspaniale, pięknie i pozytywnie. "Chapeau bas" dla pani Marty Kisiel!


Słowem podsumowania - powieść "Małe Licho i lato z diabłem" zapewnia nam wspaniałą zabawę, wielkie emocje i ogromne pokłady uśmiechu. Zapewnia zarówno za sprawą porywającej fabuły, jak i też niezwykle ładnych dla oka i klimatycznych ilustracji Pauliny Wyrt, które wypełniają strony tej pozycji. Dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł - niezależnie od tego, ile macie lat. Oto bowiem wielką wartością tego cyklu jest to, że stanowi on doskonałą propozycję dla każdego czytelnika, który tylko lubi marzyć i świetnie się bawić...

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Małe Licho i lato z diabłem
Małe Licho i lato z diabłem
Marta Kisiel
8.1/10
Cykl: Małe Licho, tom 3

Bo w życiu najważniejsze jest dobre serce, a nie liczba rogów na łeb kwadratowy! Małe Licho i Bożek, świeżo upieczony absolwent klasy trzeciej, wyruszają na wakacje w samym środku lasu. Nie podejr...

Komentarze
Małe Licho i lato z diabłem
Małe Licho i lato z diabłem
Marta Kisiel
8.1/10
Cykl: Małe Licho, tom 3
Bo w życiu najważniejsze jest dobre serce, a nie liczba rogów na łeb kwadratowy! Małe Licho i Bożek, świeżo upieczony absolwent klasy trzeciej, wyruszają na wakacje w samym środku lasu. Nie podejr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

MAŁE LICHO I LATO Z DIABŁEM. MARTA KISIEL. Autorka po raz kolejny pokazała lekkość swego pióra i stworzyła ciekawą fabułę. Jest to już trzeci tom przygód naszego bohatera i nadal zachwyca i uczy. T...

@jagodabuch @jagodabuch

Przed Wami książka, która budzi i strach i śmiech i tę chęć schowania się pod kołdrą bez jednoczesnego przerywania lektury. Znacie pewnie to uczucie, jakżeby nie. Skoro sięgacie po recenzję części tr...

@norzechowicz @norzechowicz

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl