Szlam recenzja

Krwawo, śmiesznie i pokrętnie

Autor: @chomiczek71 ·2 minuty
2020-06-07
Skomentuj
1 Polubienie
Zacznę może od tego, że nie lubię komedii kryminalnych. Kryminał to kryminał i powinien budzić zgrozę i zmuszać do myślenia, a komedia psuje w tym całe napięcie. Jednak humor w książce Mathiasza naprawdę do mnie trafia! Podkreśla groteskę penisa nabitego na widelec, porwanego przez gawrona i jeszcze mocniej trzyma nas przy lekturze- czy ta mamuśka w końcu kogoś pogryzie?
Im dalej wikłamy się w zbrodnię tym żarcików jest mniej i to według mnie też jest w porządku, bo akcja staje się duszna i napięta i w pewnym momencie nie miałam ochoty na rozpraszanie się na podśmiechujki 😜. Jednak co jakiś czas autor rzuca nam straszno-śmieszne sytuacje.
Co do samej recenzji: mamy tu historię starszego prokuratora Adama Szmyta , przeniesionego z Warszawy do Lublina i zdegradowanego. W nowym miejscu pracy nikt go nie lubi, a on nie umie się zaaklimatyzować. Cieszy go zawiadomienie o świeżo odkrytym ciele, wierzy, że nowa sprawa pozwoli mu zaistnieć w mieście. Jego zadowolenie opada, gdy okazuje się, że to tylko fragment męskiego ciała. Po jakimś czasie policja znajduje resztę, a Szmyt poznaje komendant, z którą będzie pracował nad tą sprawą- Anetę Brudkę. Szybko pojawiają się kolejne zwłoki, okaleczone w ten sam sposób, a do Szmyta i Brudki dołącza policyjna psycholog- Magdalena Choroba. Wszystko wskazuje na to, że w Lublinie grasuje seryjny morderca, którego wizytówką jest obcinanie ofiarom penisów.
Jest to ten rodzaj thrillera, gdzie niektóre rozdziały są pisane z punktu widzenia mordercy, ale w trakcie lektury nie mamy szans zgadnąć kto to. Uwielbiam powieści skonstruowane w ten sposób! Wszyscy bohaterowie są bardzo przekonujący, jednak tak się składa, że każde z nich skrywa jakieś tajemnice i ściąga na siebie podejrzenia pozostałych no i czytelnika. Muszę przyznać, że sama zostałam dwa razy wyprowadzona w pole!
Historia jest przemyślana od początku do końca i mimo wrażenia, że czasem jest trochę przekombinowana, muszę przyznać, że po przeczytaniu do końca widzimy, że wszystko było napisane konsekwentnie i pięknie się ze sobą wiązało. Myślę, że problem z tą książką mogą mieć osoby wierzące, czujące szacunek do Kościoła, ponieważ to w kościołach morderca podrzucał swoje artefakty. Mimo wszystko, myślę, że każdy wielbiciel mocnego thrillera doceni "Szlam". To była moja pierwsza książka Mathiasza i już czekam na następne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szlam
Szlam
Andrzej Mathiasz
7.4/10

Raz, dwa, trzy? Już nie żyjesz? W sercu lubelskiej starówki dwie licealistki natrafiają na fragment męskiego ciała. Tej samej nocy na pobliskim podwórku zostaje znaleziona reszta zwłok mężczyzny. D...

Komentarze
Szlam
Szlam
Andrzej Mathiasz
7.4/10
Raz, dwa, trzy? Już nie żyjesz? W sercu lubelskiej starówki dwie licealistki natrafiają na fragment męskiego ciała. Tej samej nocy na pobliskim podwórku zostaje znaleziona reszta zwłok mężczyzny. D...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na pewno są takie książki, które uważacie za świetne, ale zdecydowanie niedocenione przez Wasze otoczenie czy wręcz zupełnie im nieznane. Pamiętam, jak dwa lata temu zachwyciła mnie powieść Andrzeja ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Uwielbiam instagramowe booktoury bo dzięki nim mam okazję przeczytać książki o bardzo różnorodnej tematyce. I tak w moje ręce trafił Szlam Andrzeja Mathiasza a ja po raz kolejny przekonałam się do kr...

@monidelko83 @monidelko83

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Mosty na Wiśle
Świetny kryminał z historią w tle

Hej Lubisz kiedy w książce są dwie płaszczyzny czasowe? Ja lubię, zwłaszcza to napięcie, które zostaje gdy akcja jednego czasu urywa się by nas przenieść do wydarzeń z ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Biedne istoty : sceny z wczesnych lat życia doktora Archibalda McCandlessa inspektora szkockiej służby zdrowia
Niepowtqrzalna..

Hejo Jaka ekranizacja ostatnio Cię zachwyciła? Ja rzadko zachwycam się ekranizacjami, ale w przypadku "Biednych istot" najpierw obejrzałam film, który totalnie oczarowa...

Recenzja książki Biedne istoty : sceny z wczesnych lat życia doktora Archibalda McCandlessa inspektora szkockiej służby zdrowia

Nowe recenzje

Mężczyzna, który rozmawiał z hienami
Afryka nie lubi lekkomyślności
@Mirka:

@Obrazek „Afryka jest mistrzynią w wykorzystywaniu ludzkich słabości i wyciąganiu z człowieka pierwotnych instynktów...

Recenzja książki Mężczyzna, który rozmawiał z hienami
Patolka
Nie zawsze niewidzialna...
@ewelina.czyta:

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która zdecydowanie zapadnie każdemu w pamięć i poruszy nawet najgłębie...

Recenzja książki Patolka
Lekarka z Galveston
"Lekarka z Galveston"
@tatiaszaale...:

“Może nigdy nie zdoła w pełni uwolnić się od przeszłości…” Doktor Tucia Hatherley, ukończyła szkołę medyczną dla kobie...

Recenzja książki Lekarka z Galveston
© 2007 - 2025 nakanapie.pl