Krzyk Czapli recenzja

Krzyk czapli

Autor: @Olga_Majerska ·1 minuta
2022-11-03
Skomentuj
1 Polubienie
„ Krzyk czapli ” autorstwa Ann Cleeves potraktowałam jak wyzwanie, gdyż brytyjski kryminał to dla mnie wciąż nieznane wody. Popłynęłam więc nimi pełna nadziei i oczekiwań, że to będzie niezapomniana wyprawa. Płynęłam. Dosłownie. Nie dało się zrobić inaczej, niż dać ponieść się tym spokojnym falom tego niezwykle klimatycznego kryminału.

Klasyka. Spokój. Niespieszność. Klimatyczna aura. To pierwsze słowa, które przychodzą mi na myśl, gdy kończę czytać ostatnią stronę tej książki.

Autorka ujęła mnie tym, w jaki sposób odsłania kolejne ogniwa łańcucha prowadzonego śledztwa. Powoli je dawkuje. Daje czas czytelnikowi, by mógł ocenić działania bohaterów, samemu podjąć dochodzenie i starać się dojść do rozwiązania zagadki. I ani odrobinę tego nie ułatwia. Tę ukrytą prawdę można poznać, ale nie obejdzie się bez trudności. I do mnie to przemawia. Nie preferuję tego, by mieć wszystko podane na tacy. Lubię być zaangażowana w historię. Tutaj taka się czułam.

To, co zawsze będę popierać w literaturze to podejmowanie przez pisarzy społecznych problemów. Dla mnie takie książki mają przesłanie i są tak naprawdę „ po coś ”, a nie tylko rozrywką samą w sobie.

W „ Krzyku czapli ” Ann Cleeves ukazała zjawisko samobójstwa, depresji czy sposobu funkcjonowania ośrodków zdrowia. I uważam, że należycie podeszła do przedstawienia tych wątków. O zaburzeniach psychicznych i ich konsekwencjach wciąż zbyt mało się mówi. Wciąż, mimo uświadamiania, zdaje się, że są tematem tabu. Ludzie boją się wołać o pomoc. Boją się społecznego potępienia. Wyśmiania. Wytykania palcami. Aż nadchodzi taka chwila, kiedy wyczerpani, poddają się. Oddają swoje życie za to, by tego strachu nie czuć. By zamknąć oczy i poczuć spokój...Co więcej, instytucje, które powinny pomagać w takich sytuacjach, umywają ręce, bagatelizują problem. A życia już nie da się odzyskać...

„ Krzyk czapli ” to kryminał wart tego, by poświęcić mu swój czas. W zamian czeka na czytelnika podróż do klimatycznego Północnego Devonu, gdzie czai się zło, które nie emanuje przemocą i brutalnością, lecz spokojem, który potrafi być złudny. Polecam.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzyk Czapli
Krzyk Czapli
Ann Cleeves
7.4/10
Cykl: Dwie rzeki, tom 2

Drugi tom bestsellerowego cyklu „Dwie rzeki”! W Północnym Devonie trwa upalne lato, a wybrzeże zapełnia się turystami. Detektyw Matthew Venn zostaje nagle wezwany do domu lokalnych artystów. Trafi...

Komentarze
Krzyk Czapli
Krzyk Czapli
Ann Cleeves
7.4/10
Cykl: Dwie rzeki, tom 2
Drugi tom bestsellerowego cyklu „Dwie rzeki”! W Północnym Devonie trwa upalne lato, a wybrzeże zapełnia się turystami. Detektyw Matthew Venn zostaje nagle wezwany do domu lokalnych artystów. Trafi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Krzyk czapli to drugi tom serii Dwie rzeki jednej z moich ulubionych autorem, Ann Cleeves. Ponownie wracamy do północnego Devon, gdzie detektyw Matthew Venn będzie miał do rozwiązania kolejne zagadki...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Ależ to było pozbawione fajerwerków. Nie ma w tym tekście zwrotów akcji, cliffhangerów, niewiele jest tu takich mocniejszych punktów. Z początku chciałem zacząć moją recenzję nieco inaczej, od podkre...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @Olga_Majerska

Rodzinny interes
Rodzinny interes

Bezimienny. z imienia nieznany tajemnicą owiany i jakimś sekretem nieodsłonionym portretem lecz to jego naznaczenie jego znak i przeznaczenie Ona tam jest. U ojca Barab...

Recenzja książki Rodzinny interes
Miasto mgieł
Miasto mgieł

w mgle gęstej miasto tonie pod jej płaszczem mrok się skrywa w tej mgle ktoś ducha wyzionie wampirzą legendą miasto się pokrywa ta sandomierska kraina swoją historią wy...

Recenzja książki Miasto mgieł

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka