Lot nad kukułczym gniazdem recenzja

KTO WZBIŁ SIĘ NAD KUKUŁCZE GNIAZDO?

Autor: @Wilczex ·2 minuty
2011-09-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Budzę się rano i wiem, że tego dnia wydarzy się coś wyjątkowego. Czym prędzej wstaję (szkoda przecież tracić niezwykłego dnia!), ubieram się i wychodzę. Nogi mimowolnie niosą mnie do potężnego budynku z przeszklonymi drzwiami. Wyciągam rękę, czuję chłód metalowej klamki w mojej dłoni. Wchodzę. Schodki. Kolejne drzwi. Jak zahipnotyzowana idę przez spore pomieszczenie, ciepłe i ciche, w którym unosi się specyficzny zapach. Znam go, ale nie potrafię nazwać. Wyciągam rękę, łapię coś prostokątnego. Podchodzę do kobiety, której wcześniej nie zauważyłam. Coś do mnie mówi, jednak ja ciągle wpatruję się w prostokątny przedmiot. Tak oto moje przeczucie sprawdziło się. To był niezwykły dzień - udało mi się wypożyczyć "Lot nad kukułczym gniazdem".

Na pewno macie takie książki, które bardzo chcecie przeczytać, ale jakoś zawsze tak wychodzi, że jednak schodzą na dalszy plan. Jeśli tą książką jest "Lot nad kukułczym gniazdem", nie popełnijcie mojego błędu i nie czekajcie ani minuty dłużej.

Randle McMurphy o wiele bardziej woli przymusowy pobyt w szpitalu psychiatrycznym, niż kolejną odsiadkę. Jak się okazuje, w szpitalu też nie jest różowo - Okresowi, Chronicy, Rośliny, Furiaci... Wszystkich łączy jedno - nie potrafią się śmiać. Porządku pilnuje Wielka Oddziałowa, która lubi, kiedy wszystko jest na "tip-top". Nie lubi natomiast, gdy coś (lub ktoś) ten porządek burzy.

Cała opowieść jest ukazana z punktu widzenia Wodza - ogromnego Indianina, który jest jednym z najstarszych Chroników na oddziale. Wszyscy są przekonani, że jest głuchoniemy, dzięki czemu wie więcej niż ktokolwiek na oddziale. Ba, wie więcej, niż ktokolwiek w całym szpitalu! Co to jest Kombinat? Jakie zadanie tak naprawdę ma do wykonania Wielka Oddziałowa? Co się dzieje z pacjentami podczas snu i co to za dziwny hałas,dobiegający ze ścian?

Książka nie tylko głęboko porusza, ale jest w niej też wiele momentów, w których czytelnik wybucha gromkim śmiechem. Bo śmiech to zdrowie - również psychiczne. Wraz z McMurphym do szpitala trafia szczery śmiech do rozpuku. "Lot nad kukułczym gniazdem" pokazuje, że każdy chce, aby liczono się z jego zdaniem. Chce być zauważany i kochany. Niby nic,a czasami okazuje się, że jednak zbyt wiele. Tu wzruszenie przeplata się z radością i rozbawieniem, zaciekle walcząc o ostatnie słowo przez wszystkie strony książki. Kto wygrywa? Przekonajcie się. :-)

Pamiętacie genialny film z fenomenalnym (żadna nowość) Jackiem Nicholsonem w roli głównej? Nic nie może się równać jego kreacji, prawda? Błąd! Książka jest jeszcze lepsza!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lot nad kukułczym gniazdem
15 wydań
Lot nad kukułczym gniazdem
Ken Kesey
9.0/10

McMurphy, szuler, dziwkarz i zabijaka, udaje wariata, żeby się wykpić od odsiadywania wyroku. Pobyt w szpitalu psychiatrycznym jawi mu się jako dobry żart do chwili, kiedy się dowiaduje, że nie odzysk...

Komentarze
Lot nad kukułczym gniazdem
15 wydań
Lot nad kukułczym gniazdem
Ken Kesey
9.0/10
McMurphy, szuler, dziwkarz i zabijaka, udaje wariata, żeby się wykpić od odsiadywania wyroku. Pobyt w szpitalu psychiatrycznym jawi mu się jako dobry żart do chwili, kiedy się dowiaduje, że nie odzysk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lot nad kukułczym gniazdem to powieść demaskatorska. Ken Kesey ujawnił jakie dramaty miały miejsce przez przeszło pół wieku na oddziałach psychiatrycznych, gdzie pacjenci traktowani byli jak bydło, a...

@Tymciolina @Tymciolina

„Jesteśmy szaleńcami z tego szpitala przy szosie, psychoceramikami, stukniętymi garnkami ludzkości.” Kiedy zaczęłam słuchać rapu, zauważyłam, że wielu z nich w swoich tekstach przytacza różnych auto...

@Natasha92 @Natasha92

Pozostałe recenzje @Wilczex

Ojciec chrzestny
Niewielka cena za szczęście

Pomyśl o tym, co Cię najbardziej wnerwia w otaczającej rzeczywistości. Brak empatii i miłość do samego siebie, porządnie doprawiona samolubstwem i skrajnym egoizmem. Wyśc...

Recenzja książki Ojciec chrzestny
Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie
Dlaczego czasem nie warto grać w statki?

Historia. To jedno słowo już niejednego wyleczyło z bezsenności. Na żadnej innej lekcji nie grało się tak w statki... Lista dat i dziwnych nazwisk jest dłuższa niż moje ...

Recenzja książki Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl