Życie, które znaliśmy recenzja

"Mamy siebie. Póki mamy siebie, wszystko się ułoży."

Autor: @draggle ·2 minuty
2012-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przyznam się, że dość sceptycznie podchodziłam do książki "Życie, które znaliśmy", pierwszej części trylogii Ocaleni. Nie byłam przekonana do powieści o końcu świata, wydawały mi się dziwne, wręcz komiczne. Nie miałam też ochoty zagłębiać się w świat niezliczonych katastrof, epidemii i głodu... A jednak postanowiłam zacisnąć zęby i na złość samej sobie przebrnąć przez tę niewesołą lekturę.

I już na początku przekonuję się, że powieść o końcu świata, wcale nie musi być w stu procentach przygnębiająca. W niektórych momentach jest naprawdę zabawnie, za sprawą dosyć cynicznego humoru naszych bohaterów. A jeśli już o nich mowa...

Główna bohaterka to szesnastoletnia Miranda. Na pierwszy rzut oka zwyczajna nastolatka. Wszystkie swoje przemyślenia przelewa na papier opisując każdy dzień w pamiętniku. Życie nastolatki kręci się wokół szkoły i łyżew, które są jej największą pasją.. Wraz ze swoim młodszym bratem i mamą mieszka w Pensylwanii.

Spokojne, zwyczajne życie zostaje nagle przerwane. Za sprawą uderzenia asteroidy w Księżyc, (które jak wcześniej przewidziano miał być niesamowitym, nieszkodliwym zjawiskiem ) powstają nieodwracalne zmiany. Tsunami, wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi, epidemie... W takich momentach trudno myśleć o jakiejkolwiek przyszłości. Nagle wszystkie dotychczasowe plany i marzenia Mirandy zostają jej odebrane, pozostaje tylko wsparcie i miłość najbliższych.

Susan Beth Pfeffer niezwykle dokładnie opisuje zmagania Mirandy i jej najbliższych. Sprawy zupełnie oczywiste, takie jak codzienne posiłki stały się największym luksusem. W czasach, kiedy sklepy nie istnieją zdobycie pożywienia jest wręcz nierealne. Na szczęście bohaterowie są niezwykle kreatywni i inteligentni, co ułatwia im odnajdywanie coraz to nowszych sposobów na przeżycie. Są gotowi do największych poświęceń, nawet za cenę życia.

Książka jest napisana w formie pamiętnika głównej bohaterki, czyta się szybko, jednak warto delektować się każdą stroną, która niesie za sobą nieprzewidziane zdarzenia. Chyba nie będę potrafiła zapomnieć o Mirandzie, która z dnia na dzień musiała stać się dorosła. Wzięła sprawy w swoje ręce i ze zwyczajnej nastolatki stała się niezwykle odważną i odpowiedzialną kobietą. Zdecydowanie kreacje bohaterów zasługują na pochwałę. Na pewno jeszcze nieraz będę wracała do tej powieści, a tymczasem z niecierpliwością czekam na drugą część.

Momenty śmiechu, mieszają się z chwilami zwątpienia. Trudno jest zachować obojętność wobec tej lektury, co jest jej ogromną zaletą. Autorka potrafi zmusić nas do przemyśleń na temat własnej egzystencji. Życia pełnego wygód, luksusów i rozrywki. A jednak życia, którego tak często nie potrafimy docenić...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Życie, które znaliśmy
Życie, które znaliśmy
Susan Beth Pfeffer
8.7/10

Po zderzeniu asteroidy z księżycem już nic nie będzie takie samo. Gigantyczne fale tsunami. Trzęsienia ziemi. Wybuchy wulkanów. A to dopiero początek. Miranda ma 16 lat. Mieszka w Pensylwanii. Żyje zw...

Komentarze
Życie, które znaliśmy
Życie, które znaliśmy
Susan Beth Pfeffer
8.7/10
Po zderzeniu asteroidy z księżycem już nic nie będzie takie samo. Gigantyczne fale tsunami. Trzęsienia ziemi. Wybuchy wulkanów. A to dopiero początek. Miranda ma 16 lat. Mieszka w Pensylwanii. Żyje zw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miranda jest zwykłą nastolatką żyjącą w Pensylwanii. Ma szczęśliwą rodzinę, marzenia, pasje. Gdy pewnego dnia we wszystkich mediach robi się głośna na temat asteroidy, która ma przelecieć nadzwyczaj ...

@Gumciobook @Gumciobook

Czy zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby asteroida zderzyła się z Księżycem, powodując ciąg najróżniejszych katastrof? Miranda, zwyczajna szesnastolatka z Pensylwanii, też nigdy o tym n...

@Albertowithtea @Albertowithtea

Pozostałe recenzje @draggle

Bezpieczna dieta wysokobiałkowa
Bezpieczna dieta

Nieustanne liczenie kalorii, ciągłe wyrzeczenia, czasochłonne w przygotowaniu posiłki, męczące ćwiczenia… Masz już tego dosyć? Czy dieta musi wiązać się z ogromnym, nadlu...

Recenzja książki Bezpieczna dieta wysokobiałkowa
Biała jak mleko, czerwona jak krew
„Jeżeli odbierzesz ludziom marzenia, uczynisz z nich niewolników.”

Biel pochłania wszelkie blaski, radości i nadzieje. Nie pozostawia żadnych złudzeń, jest wszechogarniająca i roztacza za sobą dawkę cierpień, smutków i łez. Odsłania prz...

Recenzja książki Biała jak mleko, czerwona jak krew

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka