Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945 recenzja

Moc truchleje

Autor: @paulina.260 ·1 minuta
2020-12-15
Skomentuj
2 Polubienia
,,Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945" to taka książka, do której powinno się wracać, w szczególności w okresie przedświątecznym. Czymże dla nas jest Boże Narodzenie? Czy na pewno wszyscy pamiętamy co w tym czasie jest najważniejsze?

Każdy bohater powieści pamięta swoje piękne, tradycyjne święta przed wojną, zastawiony stół, zapach 12 dań, piękną choinkę, ciepło rodzinne, gwar i miłość, wypatrywanie pierwszej gwiazki, radość dzieci, prezenty pod choinką, które choć symboliczne to cieszyły. Jednak wraz z nadejściem wojny święta zaczęły wyglądać inaczej. Dla ludzi w czasie wojennym najważniejsze było przetrwanie, ale nie zapomnieli co to wiara, nadzieja i miłość. Wojna była trudnym czasem, ale gdy Bóg się rodził, wraz z nim rodziła się nadzieja. Nadzieja na lepsze jutro. Ludzie cierpieli głód, zimno, tracili swoich bliskich, toczyła się dramatyczna walka o przetrwanie. Jednak w walce tej nie było zapomnienia o Bogu, a także o drugim człowieku. Kontynuowanie głębokich świątecznych tradycji nie było w pełni możliwe, ale tradycje duchowe nigdy nie zostały zatracone. Bo przecież czas Świąt to nie tylko fizyczne przygotowanie, ale przede wszystkim to duchowe. Bohaterzy powieści opowiadają o życiu w Auschwitz, Syberii, na Kresach, kiedy zwykła gałąź miała symbolizować choinkę, guzik miał być prezentem dla mamy, cierpiący jednoczyli się przy skromnym poczęstunku, a pomiędzy tym wszystkim rozchodziło się ciche ,,Bóg się rodzi... ".

P.s. Nie mogę nie wspomnieć o pięknym wydaniu książki. Zauroczyła mnie już od pierwszej chwili gdy na nią spojrzałam. Poza piękna okładką,mamy bogato ubarwione również środek. Każda strona jest przecudna, rozdziały są pięknie podpisane, nie ma możliwości, aby gdziekolwiek wkradł się chaos. Bardzo mnie rozczuliły stare, czarno-białe fotografie bohaterów. Na końcu książki znajdują się przepisy świąteczne z czasów wojny. Myślę, że na pewno wypróbuję któryś z nich. Podsunę również książkę babci, myślę, że będzie to dla niej nostalgiczna, sentymentalna podróż.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Sylwia Winnik
8.3/10

Gdy pierwsza gwiazdka oznacza nadzieję Święta w czasie wojny na zawsze zapadają w pamięć. Cudem zdobyte jedzenie, tekturowa choinka w kącie celi i wspólnie odśpiewane „Bóg się rodzi” na tyłach barak...

Komentarze
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Sylwia Winnik
8.3/10
Gdy pierwsza gwiazdka oznacza nadzieję Święta w czasie wojny na zawsze zapadają w pamięć. Cudem zdobyte jedzenie, tekturowa choinka w kącie celi i wspólnie odśpiewane „Bóg się rodzi” na tyłach barak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na niebie widać pierwszą gwiazdkę. Rodzina zasiada do wieczerzy wigilijnej. Patrząc sobie głęboko w oczy, składając ciepłe życzenia, życzą sobie zdrowia, miłości i wszelkiego dobra. Zwyczajem naszych...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Rok 1939 wielkie zmiany. 1940 gestapo tworzy getto przesiedlając do niego Żydów. Miasto nie jest już miejscem bezpiecznym tylko pustym i cichym. Jednak Boże Narodzenie ludzie obchodzili mimo to urocz...

@jagodabuch @jagodabuch

Pozostałe recenzje @paulina.260

Tam, gdzie milczą róże
Tam, gdzie milczą róże.

Anastazja, wydawać by się mogło, że ma wszystko. Przystojnego męża, dwóch zdrowych synów, piękny dom, pracę, nie brak im pieniędzy. Jednak to, co jest tylko otoczką, skr...

Recenzja książki Tam, gdzie milczą róże
Chłopiec z lasu
Chłopiec z lasu

Pewnie nie ma tu osoby, która nie poznała twórczości Harlana Cobena. Niestety tak się składa, że do niedawna ja należałam do tej grupy i chyba na mój pech zaczęłam od ni...

Recenzja książki Chłopiec z lasu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka