Icebreaker recenzja

Moje pierwsze spotkanie z romansem sportowym

Autor: @booksbybookaholic ·1 minuta
2022-11-23
Skomentuj
1 Polubienie
"Icebreaker" to nie tylko romans rozgrywający się w środowisku sportowym. Na przestrzeni historii, A.L.Graziedei porusza wiele tematów związanych z marginalizacją osiągnięć kobiet w sporcie, zdrowiem psychicznym, czy ciężarem oczekiwań rodziny i sprawia, że tym mocniej doceniam stworzoną przez nią opowieść.

Mickey James III to potomek uzdolnionych hokeistów, który od najmłodszych lat jest skupiony na tym sporcie. Jego celem jest bycie wybranym przez prestiżową drużynę hokejową i na tym skupia wszystkie swoje wysiłki, nie przejmując się zawieraniem bliższych znajomości z członkami swoich drużyn. Do czasu, kiedy na studiach zostaje umieszczony w jednym składzie z Jaysenem Caulfieldem- jego najgroźniejszym rywalem w walce o draft. Początkowa niechęć chłopaków i rywalizacja stopniowo zmieniają się jednak w inne uczucia. Ale czy w hokeju jest miejsce na miłość?

"Icebreaker" to jeden z pierwszych romansów sportowych, jakie miałam okazję czytać i mogę stwierdzić, że było to doświadczenie bardzo udane. Przede wszystkim dlatego, że osoba autorska nie skupia się tu jedynie na rodzącym się uczuciu (chociaż ono występuje i jest poprowadzone w dobry sposób, między bohaterami od początku czuć dużą chemię), ale porusza też wiele innych zagadnień związanych między innymi z depresją, na którą cierpi główny bohater. Dorastał w zamożnej rodzinie, gdzie niczego mu nie brakowało i nie musiał bardzo się wysilać, żeby osiągnąć sukces, przez co czuje wyrzuty sumienia, cierpiąc na tę chorobę, bo przecież "inni mają gorzej". Przedstawia też, jak wyniki kobiet w sporcie często są pomijane, na rzecz sukcesów mężczyzn, mimo że osiągają one często większe sukcesy. To wszystko sprawia, że z książki można wynieść naprawdę wiele.

Dodatkowo dużym plusem jest też styl pisania i tempo akcji. Każda scena jest tu po coś, co sprawia, że książkę czyta się dynamicznie i nie ma ona zbędnych przestojów.

Zakończenie wywołało we mnie pewien niedosyt, ale z drugiej strony rozumiem, dlaczego akurat na takie się zdecydowano. Z małego researchu wiem, że A.L.Graziedei pracuje nad drugą powieścią, w której Mickey będzie postacią drugoplanową, więc jeśli wydawnictwo You&YA zdecyduje się ją wydać, być może poznamy dalsze losy bohaterów!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu You&YA.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Icebreaker
Icebreaker
A.L. Graziadei
7.4/10

Mickey James ma siedemnaście lat, właśnie rozpoczyna studia na Uniwersytecie Hartlanda i trafia do uczelnianej reprezentacji hokeja. Przed nim kariera zawodnika NHL. Taki wybór to kontynuacja rodzinn...

Komentarze
Icebreaker
Icebreaker
A.L. Graziadei
7.4/10
Mickey James ma siedemnaście lat, właśnie rozpoczyna studia na Uniwersytecie Hartlanda i trafia do uczelnianej reprezentacji hokeja. Przed nim kariera zawodnika NHL. Taki wybór to kontynuacja rodzinn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ICE BREAKER” autorstwa A. L. Graziadei to dosyć krótka książka, ale uwierzcie mi po brzegi wypełniona emocjami. Mickey, który pochodzi ze sportowej rodziny gwiazd i odczuwa na sobie ogromną presję ...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Icebreaker A. L Graziadei to literatura młodzieżowa, po której spodziewałam się lekkiej, wesołej historii z cudownym motywem hate to love. Ten zawsze sprawdza się wtedy, gdy potrzebujemy relaksu i od...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Trzeba było mnie zatrzymać
Romans dla każdej jesieniary

Z nastaniem października, budzi się we mnie wewnętrzna jesieniara, objawiająca się przede wszystkim chęcią połykania książek, których klimat i tematyka odnoszą się do ob...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać
Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri