Hashtag recenzja

Najlepszy Mróz 2018?

Autor: @Skazananaksiazki ·5 minut
2020-02-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziś nadszedł pewien wyjątkowy dzień. Oto recenzja, na którą czekali wszyscy. Od momentu samej zapowiedzi, książka wywołała niemałe zamieszanie we wszelakich mediach społecznościowych. Twórczość autora cieszy się ogromną popularnością. Jednocześnie jest on najpoczytniejszym pisarzem w Polsce.Bywa różnie: raz się lubimy (seria z Wiktorem Forstem, "Turkusowe szale". Raz się uwielbiamy (seria z Joanną Chyłką, czy seria "W kręgach władzy"). Czasem niezbyt przypadamy sobie do gustu ("W cieniu prawa"-najsłabsza w dorobku-i "Czarna Madonna"-nieporozumienie). Dziś recenzja najnowszej książki-"Hashtag".




Tesa jest kobietą, która zmaga się z otyłością zagrażająca jej życiu (blisko 120kg). Wiedzie pozornie szczęśliwe życie u boku męża. Pewnego dnia dostaje wiadomość SMS o tajemniczej przesyłce. Wkrótce kobieta orientuje się, że jedna decyzja zamieniła jej dotychczasowe życie w koszmar. Będzie musiała uporać się z problemami i własną przeszłością, która nieoczekiwanie wraca do niej jak bumerang. Dodatkowo, na jednym z portali pojawiają się wpisy: "#apsyda". Ich treść powiązana jest z osobami, które przed laty zaginęły bez śladu.

Tesa nieszczególnie wzbudza sympatię. Kobieta po przejściach, autodestrukcyjna, momentami niebezpieczna dla otoczenia. Zmaga się z depresją, ciągłymi próbami samobójczymi. Zagubiona, rozchwiana, pochłonięta własnymi myślami.

Krystian  Strachowski wzbudza mieszane uczucia. Wykładowca pracujący na pewnej uczelni, pozornie wydaje się przyjazny. Skrywa on wiele mrocznych sekretów.

W książce odnajdziemy nawiązanie do filozofii Platona. Jesteście uwięzieni, skuci łańcuchami. Obok widnieją tylko cienie na ścianie, nieznajome dla Was. Nic nie pamiętacie. Aby wydostać się z tego więzienia, musicie dokonać amemnezy-przypomnienia sobie pewnych treści, faktów, które miały miejsce wcześniej. Podobnie jak Tesa-nie zna przeszłości, nie pamięta jej. Musi na nowo stanąć do walki z własnym umysłem, aby móc wyjść z tej plątaniny myśli.

Warto zaznaczyć formę przekazu wiadomości. SMS-y to najpopularniejsza współcześnie forma komunikacji. Teksty często krótkie, treściwe. Pisanie wiadomości pozwala nam otworzyć się przed rozmówcą i ujawnić sekrety,  o których trudno mówić otwarcie. Dla jednych błogosławieństwo, dla drugich-przekleństwo.

Zapytacie: lepszy, czy gorszy od "Czarnej Madonny"?  Jest to tytuł inny. Dlaczego?

-brak absurdów, które często są autorowi zarzucane. Ja ich nie dostrzegłam,
-brak wstawek encyklopedycznych-w "Czarnej..." ich ilość sięgnęła wręcz apogeum, co utrudniało czytanie. Miał to być horror. Niestety. Czułam, że autor chciał popisać się wiedzą. Nie o to chodzi.
-brak przekomarzania się bohaterów-mnie to nie przeszkadza, ale wiem, że niektórych irytuje. Bohaterowie wreszcie są normalni,  rozmawiają ze sobą jak ludzie, bez naskakiwania na siebie. Mnie to nie przeszkadza (zobaczcie na Chyłkę), ale wiem, że niektórych to drażni.

Zagadka nie jest taka prosta. Wydawało mi się, że po połowie wiem, kto jest sprawcą całego tego zamieszania, było mi smutno. Sprawa bardzo zawikłana, nie wiadomo, komu wierzyć, kto chce nas omamić i wciągnąć w sidła swojego umysłu.

Kolejny motyw-nawiązanie do twórczości Williama Szekspira. Jak wiemy, ten sławny, angielski dramaturg pisał dużo. Jego teksty były i są popularne do dziś. Jedni go kochają, drudzy niekoniecznie (tutaj ja się zaliczam). W jednym z wpisów widniał cytat  pochodzący z jednego z sonetów autora. Nawiązywał do próby samobójczej Tesy. Jak to się skończyło? Sprawdźcie sami.

Ni podobała mi się relacja Krystiana z Tesą. Mimo wszystko, Strachowski był jej wykładowcą, Romans, czy inna, głębsza zażyłość studentki, rujnuje reputację mężczyzny w oczach pracowników uczelni, co skutkowało wydaleniem Krystiana z Akademii.

Wspomniałam Wam również, że pojawia się tu pewna treść wiadomości: "#apsyda". Co oznacza?

1. ARCHITEKTURA-element dobudowy do kościołów (zainteresowanie autora religią, nie powinno to dziwić wiernych czytelników).
2. ASTRONOMIA-jeden z dwóch skrajnych punktów orbity eliptycznej.

Nie wszyscy mogą się orientować, czym jest hsshtag. (#). Służy on do grupowania wpisów na różnych portalach społecznościowych, celem ich łatwiejszego odnalezienia. W przypadku tytułu ma on jeszcze jedno znaczenie. Będziecie zaskoczeni.

Autor nawiązał w "Hashtagu" do tematyki zaginięć. Jest to temat trudny, bolesny, gdyż codziennie o nich słyszymy. Mimo, że jest to osoba dla nas obca, skala nasilenia wątku est tak wielka, że w pewnym momencie identyfikujemy się z rodziną tej osoby. Niektórzy odnajdują się po latach, niektórzy wcale. Czy możliwe jest dokonanie wpisu z czyjegoś konta raz na dekadę?

Autor zbudował napięcie, które trzyma poziom od początku do końca. Od książki nie można się oderwać. Nic w tym dziwnego, skoro porusza tak trudną tematykę. Kolejną zagadką jest ametystowa czaszka, którą Krystian przechowuje na zajęciach, a którą otrzymuje Tesa w pierwszej przesyłce.

W tematyce mediów, nasuwa mi się jeszcze jedno porównanie. Poprzez nagłaśnianie tematu zaginięć i śmierci obcych nam osób, nagle okazuje się, że śmierć przynosi człowiekowi sławę. Za życia niekoniecznie darzymy kogoś sympatią. Po śmierci ten stan rzeczy się zmienia-nagle mówimy tyko w samych superlatywach. To media kreują w nas taką postawę. Kwestia przekazu nie pozostawia tu cienia wątpliwości.

Narracja prowadzona jest dwutorowo: pierwsza część prowadzona z perspektywy mężczyzny. Drugą odczytujemy oczami Tesy, zagubionej we własnym umyśle. Sprawia wrażenie chorej psychicznie. W pewnym momencie czytelnik gubi się, czy to, o czym czyta jest jeszcze prawdą, czy wytworem umysłu kobiety, która nie jest świadom swojego stanu. Bywa żałosna i rozchwiana emocjonalnie.

Zastanawiacie się zapewne, czy jest to książka, którą polecam. Tak-to inny tytuł od pozostałych. Dopracowany, nie ma przegadanych fragmentów, wtrąceń. Ogromny plus dla autora za research, którego musiał dokonać, by móc "wejść" w umysł Tesy. To taka odsłona twórczości Remigiusza Mroza, której mi brakowało.

Podobała mi się scena końcowa. W pewnym momencie pojawia się postać Szczerbińskiego (seria z Chyłką). Ciekawy zabieg, udowadniający płynność fabuł innych tytułów. Wszystkie zdają się stanowić jedną całość, poprzez przenikanie bohaterów (podobnie jest przecież u Stephena Kinga, z miejscami).

Książka ogromne mi się podobała. Najlepszy tytuł tego roku od Remigiusza Mroza. Dopracowana. Czytam dużo kryminałów i thrillerów, nie domyśliłam się niczego. Jest to tytuł, który zostanie w mojej pamięci. Nie da się zapomnieć tej książki. Inna niż wszystkie, bardzo, bardzo dobra. Nie mam do czego się przyczepić. Wszystko jest na swoim miejscu. Słowem: jeden z najlepszych tytułów wydanych przez autora w ogóle. Przed nami jeszcze dwa: ósmy tom serii z Chyłką (wrzesień) i trzeci tom serii politycznej "W kręgach władzy"-"Włada absolutna", pod koniec roku. Jeśli jakimś cudem omijaliście twórczość autora z uwagi na częstotliwość wydawania tytułów, łapcie "Hashtag". Ogromnie polecam! Więcej takich Mrozów!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-07-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hashtag
Hashtag
Remigiusz Mróz
6.3/10

"Twoja paczka już na ciebie czeka!" – brzmiała wiadomość, która wydawała się zwykłą pomyłką. Tesa nie spodziewała się żadnej przesyłki, niczego nie zamawiała w sieci – a nawet gdyby to zrobiła, z pewn...

Komentarze
Hashtag
Hashtag
Remigiusz Mróz
6.3/10
"Twoja paczka już na ciebie czeka!" – brzmiała wiadomość, która wydawała się zwykłą pomyłką. Tesa nie spodziewała się żadnej przesyłki, niczego nie zamawiała w sieci – a nawet gdyby to zrobiła, z pewn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wzorcowy, podręcznikowy przykład egotyzmu pisarza. Wzorcowy, podręcznikowy przykład podejścia "jestem genialny i mogę wszystko". Nie może pan. Rozwiązanie fabuły polegające oparciu jej całkowicie na ...

@Bartlox @Bartlox

"Nadejszła wiekopomna chwila", gdy i ja sięgnęłam po książkę Remigiusza Mroza, o którym głośno już od dobrych kilku lat, w bardzo różnych zresztą kontekstach... Byłam zatem niezmiernie ciekawa, czy p...

Pozostałe recenzje @Skazananaksiazki

Huśtajka. Borderline
Pięć tysięcy odłamków kobiety

Borderline to zaburzenie osobowości z pogranicza, które częściej występuje u kobiet. Pomimo rozwoju medycyny i lepszej diagnostyki nie odnotowano drastycznie zwiększonej...

Recenzja książki Huśtajka. Borderline
Od rozstania do równowagi
Kiedy niemożliwe staje się faktem...

Człowiek, który znalazł drugą połówkę, nigdy nie dopuszcza do siebie czarnego scenariusza. Wierzy, że dane mu będzie z nią spędzić resztę swoich dni. Niestety pewnego dn...

Recenzja książki Od rozstania do równowagi

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri