Czarne słońce recenzja

Niektóre książki zostają dla nas zagadką nawet po ich przeczytaniu

Autor: @miedzy.literami ·1 minuta
2022-10-30
Skomentuj
1 Polubienie
"Nie myślałem, że jeszcze to kiedyś poczuję, do drugiego człowieka, do zwierzęcia, do czegokolwiek. To dziwne, przerażające, tajemne coś - coś, co zaczyna się od braku chęci zniszczenia tej osoby, ta niechęć zniszczenia zamienia się w oczekiwanie; oczekiwanie w pragnienie, żeby była przy tobie; pragnienie w ból, gdy jej nie ma; ból w coś gorszego od bólu, gdy jest obecna, ale nie zwraca uwagi."

Od razu powiem, że nie mam pojęcia co chce powiedzieć Wam o tej książce.
Dostałam ją do przeczytania od znajomego, nie wiedziałam czego się spodziewać, ponieważ nie znam książek autora, chętnie do niej przysiadłam ale za cholerę nie wiem o czym czytałam i gdy próbowałam ją streścić komuś to wyszła całkiem chaotyczna opowiastka i po części myślę, że tym właśnie była dla mnie ta historia. Jednym wielkim chaosem, który próbowałam ogarnąć przez całą książkę.


Wydaje mi się, że Czarne Słońce to książka mocno egzystencjonalna, ale napisana w mocno specyficzny sposób. Tak specyficzny, że na początku ciężko jest się w niej odnaleźć, niby czytamy ale nie do końca wiemy co, gdzie i jak. Do czego to prowadzi, o czym jest ciężko powiedzieć. A gdy mamy wrażenie, że się jakoś odnajdujemy w tym chaosie, to i tak do końca nie wiemy co tu jest na rzeczy.
Dużo tu brutalności, dużo wątków które wywołują skrajne emocje, ogólnie wszystkiego jest tu bardzo dużo, ale czy to do czegoś prowadzi, sama nie wiem. Może jest to książka mocno indywidualna i każdy odbiera ją na swój sposób. Może każdy z nas przez to że inaczej patrzy na świat i sprawy mentalne inaczej do niej podejdzie i znajdzie w niej coś innego. Ja niestety odkryłam chaos i nie było mi z tym najlepiej.

Ja względem tej książki czuje się bezradna. Tak po prostu bezradna. Próbowałam się jej oddać, tak jak każdej lekturze poświęcając cząstkę siebie by odczuwać słowa autora, ale tym razem czuje ze poległam.
Nie zrozumiałam.
Nie odnalazłam się.
Nie było to dla mnie.
Może jestem jeszcze za głupia aby z niej coś wyciągnąć, a może po prostu ta historia nie jest dla mnie.
Ale nie mogę powiedzieć, że nie jest dla nikogo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-08
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne słońce
2 wydania
Czarne słońce
Jakub Żulczyk
6.5/10

W ojczyźnie przyszłości wrogowie pozbawieni są wszelkich praw. A wrogiem jest każdy Inny, każdy Obcy. Odgrodzona od dogorywającej Europy, rządzona przez Ojca Premiera, Wielka Polska nigdy nie zostan...

Komentarze
Czarne słońce
2 wydania
Czarne słońce
Jakub Żulczyk
6.5/10
W ojczyźnie przyszłości wrogowie pozbawieni są wszelkich praw. A wrogiem jest każdy Inny, każdy Obcy. Odgrodzona od dogorywającej Europy, rządzona przez Ojca Premiera, Wielka Polska nigdy nie zostan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Narratorem i bohaterem książki Żulczyka jest niejaki Gruz, zdeklarowany faszysta, który jest ucieleśnieniem zła: morderca, sadysta, gwałciciel, zdolny do każdej potworności, którą można sobie wyobraz...

@almos @almos

Żulczykowe nazwisko to teraz nazwisko dość popularne. Jako że postanowiłam nadrabiać polskie powieści to z rozpędu wybrałam Czarne słońce (bo złapałam w niskiej cenie w Biedronce około premierowo mie...

@yhera @yhera

Pozostałe recenzje @miedzy.literami

Icebreaker
Tolerancja w swiecie meskiego sportu

"Tak łatwo mnie czytać. Jak otwartą księgę. Czemu nikt nie widzi, co jest między wierszami?" Mickey i Jason. Pozornie dwóch różnych chłopaków a nawet rywale na tafli l...

Recenzja książki Icebreaker
Sowa z Askiru
Sowa, ktora wciąga w magie

Serie Tajemnica Askiru pokochałam niemalże od pierwszego tomu, a im więcej ich wychodziło tym bardziej wnikałam w fantastyczny świat przedstawiany przez Schwartza i zaci...

Recenzja książki Sowa z Askiru

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl