Niewybaczalne recenzja

"Niewybaczalne" niszczy

Autor: @w_swiecie_ksiazek ·3 minuty
2021-11-07
Skomentuj
1 Polubienie
Czuję, że ta historia niszczy…

Że z każdą kolejną stroną chcesz zasłonić oczy, snuć inne scenariusze niż podsuwa mi umysł.

Chciałabym móc przestać myśleć o tej książce.

Chciałabym, aby małego trzyletniego chłopca to nie spotkało.

Chciałabym, aby ta książka tak bardzo nie bolała.

Chciałabym udawać, że jej nie przeczytałam.

Chciałabym…

„Niewybaczalne” mnie zniszczyło. Emocje w tej książce rozwalają. A może to moja wrażliwość spowodowała, że odczułam wszystko, co najmniej dwa razy mocniej.

Izabela Janiszewska stworzyła genialną książkę, obierając za jej fundament oklepany motyw dziecka. Przecież, w co drugim thrillerze i kryminale o tym czytamy. To nie może być nic nowego. A jednak jest. „Niewybaczalne” ma to coś, co je wyróżnia, urzeka podczas czytania. To warstwa emocjonalna. Emocje czytelnika biorą górę i co z tego, że pojawiają się już dobrze znane sytuacje, małe wpadki ty czytasz dalej. Brniesz w tę historię, gdzie główna zagadka wiąże się z ludzkimi dramatami. Gdzie ktoś nie mówi prawdy, coś ukrywa, kłamie. Gdzie między mieszkańcami wioski jest wiele powiązań. Brniesz w historię i szukasz z Zuzanną prawdy. Z bohaterką, która żyła prawie całe życie w kłamstwie. Brniesz dalej i dalej, przewracasz kartkę za kartką, minuty na zegarku lecą, a ty nie możesz się oderwać. Nie, teraz kiedy ból, desperacja i ciekawość jest tak duża. Wszystko się coraz bardziej komplikuje, a za chwilę wyjaśnia. Nie możesz odłożyć książki w momencie, kiedy już wiesz, kto jest winny zabójstwa małego syna Babiczów… Nie możesz, bo… nie chcesz w to wierzyć. Nie dopuszczasz takiej myśli. Przecież… Jak… To nie może być prawdą. Przecież to… Liczysz na to, że to tylko takie złudzenie. Ale nim jest. Tak okrutna zbrodnia- łzy cisną się do oczu… Potrzebujesz głębszego oddechu, może dwóch przed kolejną kartką. Później następuje zaskoczenie, bo za dwoma kolejnymi morderstwami stoją osoby, których nie podejrzewałaś. Po zakończenie nie wyrzucisz tej książki z pamięci… Nie ma szans.

Bardzo udanym zabiegiem jest dwutorowe prowadzenie akcji. Mamy 2015 rok i pierwszoosobową narrację Zuzanny. Początkowo nie ciekawiły mnie jej rozdziały. Sama bohaterka do mnie nie przemawiała. Jej szukanie prawdy mnie nie kupiło, nie rozumiałam, dlaczego aż tak bardzo chce się tego dowiedzieć. Zuzanna to taka bohaterka, która przegrała życie, zawiodła wszystkich, teoretycznie wszystko jej obojętne, a jedynym promykiem światła w życiu jest syn. Im bliżej końca, tym bardziej się do niej przekonywałam.

Jest też trzecioosobowa narracja z 1990 roku, która ciekawiła mnie od samego początku. Tam panował taki „polski” klimat. Wszystko było osnute mgłą tajemnicy. Świetnie opisane przeżywanie straty. Życie mieszkańców małej wioski, praca policji, przebieg śledztwa. Intrygującą postacią jest Roman, który na przestrzeni całej historii przechodzi przemianę. Z zadowolonego życiem mechanika, który ma żonę i cudownego syna staje się samotny, pozbawiony sensu życia… Strata… to tak bardzo boleśnie widać na jego przykładzie.

Autorka zaskakuje bardzo skomplikowaną zagadką trzech morderstw dzieci, w której nic nie jest takim, jakim się wydaje. Podsuwa różne typy, wodzi czytelnika za nos, podsyca ciekawość, małymi krokami prowadzi do zakończenia. Ta historia to nie tylko to to też różnorodni bohaterowie- Roman, Zuzanna, Lilka, Mateusz…- dobrze rozpisani, w miarę wiarygodni i doświadczeni przez życie. Czyta się błyskawicznie, a ciekawość nie ustępuje nawet na chwilę.

Okrutne morderstwa, miłość, nienawiść, ból, zemsta, tajemnice, prawda, silne więzi to i wiele i więcej znajdziecie w tej książce.

Mogę się oczywiście przyczepić do paru małych niuansów, ale nie zrobię tego, bo one giną w morzu tego, co funduje Janiszewska.

Polecam!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niewybaczalne
Niewybaczalne
Izabela Janiszewska
8.1/10

Zaginione dziecko, niewybaczalna zbrodnia i jedno kłamstwo, które zniszczy wszystko… Trzyletni chłopiec puszcza rękę mamy i znika bez śladu w domu towarowym. Wkrótce potem śledczy odnajdują na pobli...

Komentarze
Niewybaczalne
Niewybaczalne
Izabela Janiszewska
8.1/10
Zaginione dziecko, niewybaczalna zbrodnia i jedno kłamstwo, które zniszczy wszystko… Trzyletni chłopiec puszcza rękę mamy i znika bez śladu w domu towarowym. Wkrótce potem śledczy odnajdują na pobli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak misie kolorowe się czujecie po długim weekendzie? Jeszcze 2 dni i mamy kolejny weekendzik🤩 Bateryjki naładowane, czy wręcz przeciwnie?☺️ . Pani @izabelajaniszewska.autorka chyba nie trzeba nikomu...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Chwila, jeden moment, który wiele potrafi zmienić. Wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku, by za moment wszystko zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Runęło, niczym domek z kart powodując ...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @w_swiecie_ksiazek

Którędy do raju
Po prostu przeczytaj i poczuj...

Zwyczajny dom, zwyczajni ludzie na emigracji w Niemczech. Wakacje, które miały być chwilą wytchnienia, były czymś zupełnie odwrotnym. Książka o tym, jak nic nie jest pew...

Recenzja książki Którędy do raju
O włos
Początek czegoś nowego....

„O włos” to pierwszy tom nowej serii Katarzyny Bondy z detektywem Jakubem Sobieskim w roli głównej. Jest to dość dobry kryminał i obiecujący początek serii, którą z przy...

Recenzja książki O włos

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka