Uwierz w Mikołaja recenzja

Jaka to była dobra i nastrojowa książka <3 To moje pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Witkiewicz ale jestem pewna, że nie ostatnie. Książka niezwykle klimatyczna, można się w niej zatracić. Pełna poczucia humoru, ciepła, wręcz magiczna. Bardzo przyjemnie mi się ją czytało, momentami rozbawiała mnie do łez. To dopiero moja druga książka świąteczna i bardzo gorąco ją polecam! Żałuje, że nie zaczynałam od niej, ale z drugiej strony lepiej najpierw się zawieść, żeby później wpaść w euforię, niż na odwrót. Jaka jest wasza ulubiona książka świąteczna? 
--------
Agnieszka straciła rodziców w wieku dwóch lat. Od tego czasu babcia zastępowała ich oboje a do tego była jej najlepszą przyjaciółką. Każde święta spędzały razem, wspólnie szykowały wigilijne potrawy, przyozdabiały dom i ubierały choinkę. W tym roku miało być inaczej. Po telefonie jaki Agnieszka otrzymała od babci Helenki załamała się. Bowiem babcia postanowiła spędzić święta sama. Skąd ta nagła zmiana decyzji?? Co nią kierowało?
Wnuczka nie daje za wygraną i jedzie na Kaszuby do jej domu. Na miejscu niestety nikogo nie zastaje... oprócz mężczyzny przebranego za Mikołaja, śpiącego w szopie. Kim jest ten mężczyzna i co tam robi?? Jak potoczą się ich losy, gdy dowiedzą się, że przez nadchodzącą śnieżycę będą odcięci od świata zewnętrznego i skazani na swoje towarzystwo w domu babci??

Historia małej Zosi nie należy do szczęśliwych. Mała dziewczynka wraz z mamą marzy o idealnych świętach i wielkiej choince - tak wielkiej jak te w centrach handlowych. Niestety ojciec alkoholik odbiera im każdą radość w życiu. Gdy na ich drodze pojawia się policjant Robert, pojawia się też iskierka nadziei na lepsze jutro. Czy ich marzenia się spełnią? Co jeszcze złego stanie na drodze do ich szczęścia?

W domu opieki Happy End mieszkańcy szykują się do Świąt. ale czy każdy z pensjonariuszy jest z tego powodu zadowolony? Co z osobami, które są samotne i nie mają już nikogo z rodziny? 

"Jedna świąteczna opowieść, wielu bohaterów.
I wiele marzeń do spełnienia.
Bo może żeby pięknie spędzić Święta, 
trzeba uwierzyć w Mikołaja?"