Morderca znad Green River recenzja

O człowieku, który nienawidził prostytutek

Autor: @aalexbook ·1 minuta
2022-09-21
Skomentuj
6 Polubień
49 kobiet, które miały przed sobą wiele planów. Większość z nich nie skończyła jeszcze 20 lat. Część z nich chciała odmienić swój los. Niektóre radziły sobie tak, jak potrafiły i robiły rzeczy, których w innej sytuacji by się nie podjęły. Natomiast wszystkie spotkały na swojej drodze złego człowieka. Czy takich kobiet mogło być więcej?

Ann Rule w swojej książce przybliża nam postać Mordercy znad Green River, którego tożsamość poznajemy dopiero po przedstawieniu całego śledztwa. Natomiast ważniejsze jest to, że nie zapomina przy tym o ofiarach. Wręcz możemy odczuć, że ta książka powstała, żeby pokazać nam to, jakimi były osobami i jak bardzo ich śmierć dotknęła nie tylko ich bliskich, ale też zmieniła postrzeganie kobiet, zarabiających na życie w ten sposób. Jak wiele kobiet mogło zginąć z rąk mordercy, a których zaginięcia nikt nie zgłosił, właśnie przez to, że prostytutki w tamtych czasach były bardzo źle postrzegane? Jak wiele córek wyszło pewnego dnia z domu, w poszukiwaniu lepszego życia, i już do niego nie wróciły?

Autorka chronologicznie przedstawia nam wszystkie wydarzenia i przybliża postacie ofiar. Zwraca też uwagę na mozolną pracę, którą musieli wykonać śledczy i fakt, jak blisko byli wykrycia sprawcy już niedługo po pierwszych morderstwach. Musiało jednak minąć aż 20 lat, aby poznać choć część prawdy o wydarzeniach sprzed lat. To jedna z tych historii, w których rozwój technik kryminalistycznych pozwolił po wielu latach odnaleźć mordercę.

Bardzo ciekawym aspektem tego reportażu, podobnie jak przy książce o innym okrutnym mordercy - Tedzie Bundym, są jej przemyślenia oraz to, jak po raz kolejny znalazła się blisko seryjnego mordercy. Fakt, jak szybko spodziewała się złapania mordercy i napisania o nim kolejnej pozycji z gatunku true-crime tylko pokazuje, jak bardzo wierzyła w śledczych oraz to, ze w końcu popełni jakiś błąd.

Skrupulatnie i rzetelnie napisany reportaż, zawierający liczne dygresje. Przerażający i wzbudzający wiele emocji, pokazujący, że zło może się czaić za rogiem. Obowiązkowa pozycja dla fanów gatunku!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-18
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderca znad Green River
Morderca znad Green River
Ann Rule
6.9/10

Jedna z największych zagadek kryminalnych Ameryki, rozwiązana po 20 latach śledztwa i opisana w mistrzowskim stylu przez królową true crime - Ann Rule. Historia wieloletniego polowania na najbard...

Komentarze
Morderca znad Green River
Morderca znad Green River
Ann Rule
6.9/10
Jedna z największych zagadek kryminalnych Ameryki, rozwiązana po 20 latach śledztwa i opisana w mistrzowskim stylu przez królową true crime - Ann Rule. Historia wieloletniego polowania na najbard...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Seryjni mordercy kojarzą mi się nierozerwalnie ze Stanami Zjednoczonymi. Oczywiście mamy różnych zwyrodnialców w Europie, jednak chyba w naszej mentalności nie leży gloryfikowanie ich i czynienie ich...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

„ Zabiłem czterdzieści osiem wymienionych kobiet.(...) Zabiłem tyle kobiet, że trudno mi je uporządkować w pamięci...Wybierałem prostytutki, ponieważ nienawidzę większości prostytutek i nie chciałem ...

@Olga_Majerska @Olga_Majerska

Pozostałe recenzje @aalexbook

Ask for Andrea
Nietuzinkowa, zachwycająca i przeszywająco oryginalna!

Były takie młode. Miały jeszcze tyle życia przed sobą. Tyle pięknych chwil do uchwycenia. A pozostało im jedynie dryfowanie. I obserwacja. Piętrzy się w nich złość i roz...

Recenzja książki Ask for Andrea
Dysharmonia
Rodzina to nie krew. To wybór.

Właśnie taką umiejętność posiada Alicja Mort. Niekiedy ułatwia jej to życie, a innym razem musi przez to przełknąć gorycz porażki, wiedząc, że bliskim jej osobom wydaje ...

Recenzja książki Dysharmonia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka