Omaha 06:29 recenzja

Omaha 06:29

Autor: @malinowka ·1 minuta
2022-02-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeśli szukacie ekstazy intelektualnej, uniesień duchowych czy też natchnionych prawd objawionych odpuśćcie sobie tę książkę. Nie dotykajcie. Najlepiej nawet nie oglądajcie okładki, bo jeszcze nieopatrznie wam się otworzy i zaczniecie czytać… a potem pretensje nie wiadomo do kogo. Jeśli jesteście naiwną pensjonarką, szukającą płomiennej miłości aż po grób, to też lepiej też się nie zabierajcie do lektury, bo tu ani romantyzmu, ani grobu. W tej książce trupy walają się gdzie popadnie, flaki zwisają dookoła a wszystko to w huku dział, kurzu i smrodzie. Bo to książka poniekąd o wojnie jest. Aha, historykom fanatykom też się może nie spodobać, ale całkiem możliwe, że się mylę. Bo tło historyczne sprawia tu całkiem dobre wrażenie. Na tyle dobre, że nie miałam powodów, by nie ufać autorowi i sprawdzać w Google, czy aby na pewno wszystko się zgadza. A nawet jeśli nie, to co z tego. Nie o prawdę historyczną tu chyba chodzi. Bo Omaha 6:29 to książka o przygodzie jest. O marzeniu, żeby rzucić wszystko w diabły, pierdyknąć to całe nudne, nawet jeśli jest całkiem wypasione życie i wyjechać w Bieszczady. Nie, zaraz wróć. Bieszczady już nie modne. Teraz po prawdziwą przygodę jedzie się do Normandii. Żeby poczuć smak krwi, piach w oczach, oddech śmierci na karku. Żeby żyć przez WIELKIE Ż.
Omaha to solidny kawałek dobrej zabawy. Czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Akcja toczy się wartko i bez przynudzania. Rzeźnicka precyzja w opisie walk nie obrzydza, da się czytać przy śniadaniu. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to chyba dialogi. Jak dla mnie za bardzo ugrzecznione. Znając styl autora, spodziewałabym się większego sponiewierania bohaterów, ale cóż, debiut, nie wypada, ktoś się może obrazić. Rozumiem i wybaczam. nie mam się więcej do czego przyczepić. Omaha nie udaje, że jest wielką literaturą, która za wszelką cenę próbuje wcisnąć jakieś przesłanie, wpędzić czytelnika w dylematy moralno-egzystencjalne albo depresję. Jest pokręconą historią okraszoną niezłym humorem z domieszką absurdu stworzoną dla ogólnej uciechy gawiedzi. A więc bierzcie, czytajcie i dobrze się bawcie.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Omaha 06:29
2 wydania
Omaha 06:29
Mariusz Roqfort
7.3/10

Książka z gatunku powieści awanturniczych. Dla smakoszy historii, podróży w czasie oraz akcji. Podana ze szczyptą tajemnicy, grozy i humoru. Bez zadęcia, patetyki i nachalnego moralizatorstwa. W doda...

Komentarze
Omaha 06:29
2 wydania
Omaha 06:29
Mariusz Roqfort
7.3/10
Książka z gatunku powieści awanturniczych. Dla smakoszy historii, podróży w czasie oraz akcji. Podana ze szczyptą tajemnicy, grozy i humoru. Bez zadęcia, patetyki i nachalnego moralizatorstwa. W doda...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę tę przeczytałam kilka dni po otrzymaniu od strony nakanapie.pl (którą polecam z całego serca każdemu, kto kocha książki). Pewnego dnia Jay Harder dostaje od swojego przyjaciela Billa, wizytó...

Szczerze powiedziawszy, jako okładkowa sroka, byłam początkowo sceptycznie nastawiona do tej pozycji. Myślę, że bywam czasami zbyt oceniająca i z góry, na podstawie tylko wyglądu książki oceniam, czy...

@rainestrella95 @rainestrella95

Pozostałe recenzje @malinowka

Uczynkiem i zaniedbaniem
Uczynkiem i zaniedbaniem

Uczynkiem i zaniedbaniem Mariusza Kaniosa to bardzo porządny thriller, początek serii z Zuzanną Nowacką i pierworodne dziecko autora. Pozycja na tyle ciekawa, że bez wah...

Recenzja książki Uczynkiem i zaniedbaniem
Wilkołak
Nie, nie i jeszcze raz nie

I stało się. Dobrnełam do końca. Uff, ależ to była męka. Już sam pocztątek powinien był dać do myślenia, że tu nie zdarzy się nic dobrego. Od pierwszych zdań moja intuic...

Recenzja książki Wilkołak

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl