Oskar i pani Róża recenzja

Oskar i pani Róża, czyli historia o miłosci, odwadze i ludzkiej mądrości

Autor: @Meme ·3 minuty
2010-12-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z zamiarem przeczytania „Oskara i Pani Róży” nosiłam się dosyć długo. Po moim pierwszym spotkaniu ze Schmittem zakochałam się w jego prozie i postanowiłam przeczytać wszystkie jego książki. Jakiś rok temu chwyciłam za „Dziecko Noego” które wywarło na mnie pozytywne wrażenie. Sądzę, że obok niej nie powinno się przejść obojętnie. Postanowiłam więc ( co prawa po roku) powrócić do książek Schmitta. Nie mogąc znaleźć najlepszej książki Schmidta- oczywiście chodzi mi tu o „Oskara i Panią Róże” - sięgnęłam po „Pana Ibrahima i Kwiat Koranu”. Tą książką także się nie zawiodłam. Jednak nadal nie mogłam sobie wybaczyć, że nie przeczytałam jeszcze tej najważniejszej powieści i kiedy robiąc z koleżankami zakupy kupiłam ją, była pewna, że szybko ją przeczytam. Ale zatrzymała mnie lektura i konkurs. Mimo to tak niezwykle miło się złożyło, że „Oskar i Pani Róża” była właśnie na liście lektur do II etapu konkursu ! ;) Pełna entuzjazmu przystąpiłam więc do czytania .

I po raz kolejny nie zawiodłam się. „Oskar i Pani Róża” to przepiękna powieść o życiu, które od razu można uznać za przegrane. Oskar mimo tego, za namową Pani Róży postanawia żyć pełnią życia. Mogę też śmiało wysunąć wnioski, że jest to także lektura o tym jak właściwie wykorzystać dany nam czas na ziemi i przygotować się na śmierć. Podczas czytania tej książki nieraz zakręciła mi się łza w oku, ale również śmiałam się z wypowiedzi Oskara i pani Róży. Zaskakujące było dla mnie jak ta kobieta przemawiała do Oskara. Była jak doświadczony psycholog. Pomogła uwierzyć chłopcu, że mimo , iż pozostało mu niewiele życia może je przeżyć tak jak wszyscy. Dzięki niej poznał smak pierwszej miłości, smak życia jako dojrzewający nastolatek, a także nauczył się godzić się z niepowodzeniami jakie mogłyby spotkać dorosłego człowieka. Chłopiec żył z dnia na dzień, choć dobrze wiedział, że umrze. Czy , gdybyśmy teraz znaleźli się w takiej sytuacji jak on, potrafilibyśmy przezwyciężyć lęk i strach przed tym, że koniec jest tak blisko?

Muszę szczerze przyznać, że dla mnie byłby to najprawdopodobniej nie wykonalne. Trudno byłoby mi się rozstać z tym czego dobrego doznałam i z tymi, których kocham. Jednak autor specjalnie w ten sposób napisał swoją książkę. Eric-Emannuel Schmitt chce przekazać czytelnikom prawdę o czekającej na nas wszystkich śmierci. Pragnie pokazać nam, że jesteśmy naprawdę wielkimi „szczęściarzami", że nie chorujemy na tak straszliwe choroby, które zabierają z tego świata cudowne osoby . Autor posłużył się dzieckiem, żeby ukazać to, co najważniejsze. Odkrywa on nasz egoizm i strach. Przypomina nam, że ukrywając się przed samym sobą i przed światem niczego nie osiągniemy – możemy tylko skrzywdzić siebie i innych. Chce, żebyśmy choć na chwilę się zatrzymali i popatrzyli na świat oczami dziecka, które codziennie patrzy na świat, jakby oglądało go po raz pierwszy. Tylko w ten sposób dostrzeżemy to, co w życiu najważniejsze.

Historia ta tłumaczy nam także , że życie to tylko pożyczka, którą się wykorzystuje w pełni lub tylko trochę i wcześniej czy później trzeba za nią zapłacić. Czy my zdołamy przeżyć życie tak jak powinniśmy?? Nie wiemy tego. Jednak musimy pamiętać, żeby być wrażliwym na cierpienie innych, pomagać bliźnim w trudnościach, współweselić się z radościami naszych przyjaciół. Tak jak Oskar musimy znaleźć coś w życiu, co pomoże nam kroczyć krętymi ścieżkami.

Gorąco polecam książkę nie tylko za jej wspaniałą fabułę i metaforyczne przesłanie, ale także za niezwykłą formę jaką są listy. Nie są to zwyczajne listy. Chłopiec opowiada w nich Bogu o tym jak mija jego życie i jak Pani Róża pomaga mu walczyć z niepowodzeniami. Podsumowując po raz kolejny mówię: PRZECZYTAJ! NA PEWNO SIĘ NIE ZAWIEDZIESZ. I tak jak Oskar „ codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy” a na pewno się przegrasz życia potykając się przez łatwą do ominięcia kłodę.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oskar i pani Róża
9 wydań
Oskar i pani Róża
Éric-Emmanuel Schmitt
8.9/10

"Oskar i pani Róża" to wydarzenie literackie na miarę "Małego księcia". Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i odkryć jego najgłębszy sens? Dziesięcioletni Oskar leży w szpitalu i nie wie...

Komentarze
Oskar i pani Róża
9 wydań
Oskar i pani Róża
Éric-Emmanuel Schmitt
8.9/10
"Oskar i pani Róża" to wydarzenie literackie na miarę "Małego księcia". Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i odkryć jego najgłębszy sens? Dziesięcioletni Oskar leży w szpitalu i nie wie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chętnie w wieku dojrzałym wracam do lektur, które przeczytałam jako nastolatka, bądź młoda kobieta. Za każdym razem stwierdzam, że taki powrót po latach jest niezwykle ekscytujący. Obraz danej książk...

@Jezynka @Jezynka

Oskar i pani Róża to wzruszająca powieść autorstwa Érica-Emmanuela Schmitta. Książka ta opowiada historię dwunastoletniego chłopca, Oskara, który choruje na białaczkę i spędza większość swojego czasu...

@melodie_liter @melodie_liter

Pozostałe recenzje @Meme

Drzewo migdałowe
Nigdy nie jest za późno, by otworzyć serce na prawdę

Niezłomność, wytrwałość, poświęcenie... Czasem mimo wszystkich trudności, częściej przeciw oczekiwaniom rodziny i racjonalnemu spojrzeniu otaczających go ludzi. Niesamowi...

Recenzja książki Drzewo migdałowe
Ogród Afrodyty
Historia, która nie nudzi...

Afrodyta nie tylko posiadała nieprzeciętną urodę, ale i była od dawien dawna pożądaną przez wszystkich. Piękna bogini nie raz miała swój odpowiedni wśród kobiet, którym p...

Recenzja książki Ogród Afrodyty

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl