Ból fizyczny był jak muśnięcie w stosunku do emocjonalnej dziury, którą wyrwała w nim strata dziecka.
'Przed' wydawało się miękkie i ciepłe, przypominało rozkoszowanie się smakiem dojrzałej na słońcu, soczystej truskawki, 'po' było podobne do jedzenia twardych i zimnych kamieni.
Mimo wysiłków jej ból nie słabł, wszak nosiła go w sobie, a w życiu można uciec od wielu rzeczy, tylko nie od siebie.
Moja ocena:
Jak misie kolorowe się czujecie po długim weekendzie? Jeszcze 2 dni i mamy kolejny weekendzik🤩 Bateryjki naładowane, czy wręcz przeciwnie?☺️ . Pani @izabelajaniszewska.autorka chyba nie trzeba nikomu...
Chwila, jeden moment, który wiele potrafi zmienić. Wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku, by za moment wszystko zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Runęło, niczym domek z kart powodując ...
Mój chyłkowy problem polega na tym, że: a) mam świadomość tego, że nie można ciągnąć serii na siłę w nieskończoność, b) a pomimo tego nie umiem się pogodzić z faktem, że...
Recenzja książki SkazanieNa początku powiało mrozem. Dosłownie i metaforycznie. Ciężko było mi się odnaleźć w tej obezwładniającej bieli, open space'ach i chłodnym marmurze. Czułam się obco. I n...
Recenzja książki AfektNowa historia, nowe postaci, nowe zagadki. Najmniej 40% społeczeństwa chociaż raz w życiu zastanawiało się, co stanie s...
Recenzja książki Enklawa„Najlepsze komedie to tragedie, które zdarzają się innym” a nas zupełnie nie dotyczą ale tylko na razie, bo w końcu i t...
Recenzja książki Nie chcę, żeby umarła26 lat życia z piętnem córki seryjnego mordercy odcisnęło w umyśle Nory niewyobrażalny ślad. Nie jestem taka jak on. ...
Recenzja książki Zamknięte drzwi