Płatki na wietrze recenzja

Płatki na wietrze

Autor: @malaM ·2 minuty
2012-11-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Płatki na wietrze” to już drugi tom sagi Virginii C. Andrews. Szukając w Internecie opinii na temat kolejnych części, z przykrością czytałam negatywne recenzje tejże. Z przykrością – bo pierwsza część była dla mnie niesamowicie porywająca, więc liczyłam na to, że kolejne przedłużą mój zachwyt o kilkaset stron. Zasiadając do „Płatków na wietrze” nie miałam więc wygórowanych oczekiwań i nie nastawiałam się na nic ponad przeciętną. Jakie są moje odczucia po zamknięciu książki? O tym za chwilę.

W „Kwiatach na poddaszu” poznajemy czwórkę rodzeństwa: Carrie, Cory’ego, Cathy i Chrisa, którzy zostali zamknięci na strychu i pozbawieni świeżego powietrza, słońca, a przede wszystkim, szansy na normalne dzieciństwo. W kolejnej części sagi, jest ich już tylko troje. Ponure poddasze pozbawiło życia jednego z bliźniąt – Cory’ego. Pozostała trójka decyduje się na ucieczkę i kiedy wydawałoby się, że najgorsze już za nimi… zaczyna się kolejna część. Los stawia na ich drodze doktora Paula, który staje się dla nich opiekunem i najlepszym przyjacielem. Zapewnia rodzeństwu dom, miłość, a także wykształcenie. Chris i Cathy mogą spełniać swoje marzenia, ale problemem pozostaje Carrie. Pozbawiona ukochanego brata bliźniaka, a także świeżego powietrza i promieni słonecznych, jest nienaturalnie niskiego wzrostu, przez co staje się powodem drwin wśród rówieśników. Pozostaje nieszczęśliwym dzieckiem o pięknej, niepasującej do reszty ciała twarzyczce. Perypetie rodzeństwa Dollanganger snują się przez kilkanaście lat, przez które Cathy – słynna primabalerina - nieustannie planuje zemstę na matce. Virgina C. Andrews doskonale ukazuje ciemną stronę ludzkiej natury, gdzie ludzie dla pieniędzy i zaspokojenia własnych potrzeb, nie tylko finansowych, posuwają się do niewyobrażalnych zbrodni. To sprawia, że książki autorki trzymają w napięciu, dając jednocześnie czytelnikowi nadzieję, że wszystko dąży do szczęśliwego zakończenia. Ale czy na pewno?

Po przeczytaniu „Płatków na wietrze” jestem pozytywnie zaskoczona. Wpływ na to na pewno miało moje nastawienie, oczekiwałam czegoś, co mnie znudzi, rozczaruje, a stało się dokładnie odwrotnie. Nie było to jednak to samo, co w przypadku lektury „Kwiatów na poddaszu”. Fabuła momentami była naciągana, niekiedy nudziła, ale całokształt pozwala mi ocenić tę książkę inaczej, niż się spodziewałam. Minusem w moim odczuciu jest tocząca się w zawrotnym tempie akcja. Nagłe przeskoki o kilka lat w przód sprawiają, że czytelnik łatwo może się pogubić, a jednocześcnie czuć niedosyt wynikający z krótkiego opisu życia w konkretnym przedziale czasowym.

Zdecydowanie polecam drugą część sagi pióra V.C. Andrews tym, którzy mieli przyjemność czytać pierwszą i są ciekawi jak potoczyły się dalsze losy rodzeństwa. Sama na pewno sięgnę w najbliższym czasie po kolejną część, chociaż szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co jeszcze można dopisać do niebanalnego życiorysu Dollangangerów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-11-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Płatki na wietrze
5 wydań
Płatki na wietrze
Virginia Cleo Andrews
7.1/10
Cykl: Rodzina Dollangangerów, tom 2

Kontynuacja bestsellerowej powieści o rodzeństwie Dollanganger. Matka i babka więziły dzieci na ponurym poddaszu przez blisko trzy i pół roku. Po latach odosobnienia i tajemniczej śmierci jednego z br...

Komentarze
Płatki na wietrze
5 wydań
Płatki na wietrze
Virginia Cleo Andrews
7.1/10
Cykl: Rodzina Dollangangerów, tom 2
Kontynuacja bestsellerowej powieści o rodzeństwie Dollanganger. Matka i babka więziły dzieci na ponurym poddaszu przez blisko trzy i pół roku. Po latach odosobnienia i tajemniczej śmierci jednego z br...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Płatki na wietrze to drugi tom sagi o Dollangerach. Poprzednia część bardzo mi się podobała i ciekawa byłam niezmiernie dalszych losów więzionego przez własną matkę rodzeństwa. Ta część zaczyna si...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

Cathy, Chris i Carrie po ucieczce z poddasza domu Dollangangerów trafiają pod opiekę doktora Sheffielda. Po latach spędzonych w zamknięciu powoli zaczynają odnajdywać się w nowym świecie. Jednak prze...

@wez_przeczytaj @wez_przeczytaj

Pozostałe recenzje @malaM

Miniaturzystka
Miniaturzystka

Druga połowa XVII wieku to czas rozwoju żeglugi i handlu, szczególnie w Holandii położonej w strategicznym rejonie. Kupiectwo cieszyło się ogromnym powodzeniem i zapewnia...

Recenzja książki Miniaturzystka
Ja, Ibra
Ibra

Kiedy taka postać jak Zlatan Ibrahimović decyduje się wydać autobiografię, jednego można być pewnym – będzie kontrowersyjna, ale jednocześnie szczera. Bo przecież Ibra od...

Recenzja książki Ja, Ibra

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka