Aszantuiri. Tom 1. Dziecko odrodzenia recenzja

Prasmoki już się obudziły

Autor: @stos_ksiazek ·2 minuty
2022-03-18
Skomentuj
2 Polubienia
Biorąc do ręki "Aszanturi. Dziecko Odrodzenia" R.F.K. Sosińskiego cieszyłam się jak dziecko. Patrząc na okładkę i czytając opis, mówiłam do siebie - to będzie dobra fantastyka. I szczerze, nie zawiodłam się. Książka kojarzyła mi się ze starymi filmami o smokach, przeznaczeniu i siłach zła, a od zawsze uwielbiałam takie historie.

Opowieść wywarła na mnie duże wrażenia. Zaciekawiła mnie fabuła, przeskoki miejsca akcji oraz styl, w jakim jest napisana. Najbardziej podobało mi się to, że fabuła jest nieprzewidywalna. To coś nowego, historia nie bazuje na czymś, co już dobrze znamy. Autor stworzył własny świat, w którym wykreował różne ludy, bogów i magiczne rytuały. Bogactwo postaci i krain jest spore, gdyż równolegle toczy się kilka historii, które rozrzucone są po całym magicznym świecie. Śledzimy w nich losy Salkhady, Lokiego i Klaryka, czyli tytułowych Aszanturi.

Pierwszy tom to chyba wprowadzenie do całej historii. Szczerze, nie mam pojęcia, o czym może być kolejna część i jest to całkiem pozytywne uczucie. Mamy tu ciekawe wątki i dużą ilość postaci, które nie irytowały. Za to ogromny plus. Historia nie skupia się na jednym bohaterze, który z biegiem czasu zaczyna nas denerwować swoim myśleniem i zachowaniem. Akcja przeskakuje z osoby na osobę, z miejsca na miejsce, więc cały czas coś się dzieje. Autor miał też świetny pomysł ze spisem postaci i miejsc, który znajduje się na początku książki.

O czym jest "Aszanturi"?
Krótko mówiąc, to o tym, że demony postanawiają przejąć władzę, budząc Prasmoki, które spały przez wieki na ziemi. Ich pobudka niesie za sobą niestety zniszczenie i śmierć. Demony i magicy, chcą wykorzystać tę potężne istoty do własnych celów. Bezbronnym ludziom mogą pomóc tylko nieświadome niczego dzieci Odrodzenia, które w pewien sposób powiązane są z Prasmokami. Trójka wybrańców staje w obliczu niebezpieczeństwa, wyzwań i przygód, a to dopiero początek ich walki ze złem.

Z niecierpliwością będę czekać na kolejny tom "Aszanturi", ponieważ jestem ciekawa, do czego zdolne są Dzieci Odrodzenia i jak potoczą się ich losy. Ten cykl ma naprawdę duży potencjał. Świetne postacie, ciekawa historia i lekkość w czytaniu zachęcają. Mam jednak nadzieję, że nie będę czekać zbyt długo. Jeżeli zatem lubicie typową fantastykę, to zdecydowanie polecam wam ten tytuł.

Dziękuję Wydawnictwo Novae Res za otrzymany egzemplarz.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aszantuiri. Tom 1. Dziecko odrodzenia
Aszantuiri. Tom 1. Dziecko odrodzenia
R.F.K. Sosiński
6.3/10
Cykl: Aszanturi, tom 1

Czy zaprzedałbyś duszę diabłu, by ratować swój świat? Potężne bestie, zwane Prasmokami, od tysięcy lat śpią głęboko pod postacią gór i lądów, nie ingerując w losy otaczającego świata. Do czasu… Demo...

Komentarze
Aszantuiri. Tom 1. Dziecko odrodzenia
Aszantuiri. Tom 1. Dziecko odrodzenia
R.F.K. Sosiński
6.3/10
Cykl: Aszanturi, tom 1
Czy zaprzedałbyś duszę diabłu, by ratować swój świat? Potężne bestie, zwane Prasmokami, od tysięcy lat śpią głęboko pod postacią gór i lądów, nie ingerując w losy otaczającego świata. Do czasu… Demo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jestem fanem literatury fantasy. Jeżeli już coś przeczytałem z takiej tematyki to tylko Wiedźmina (i to nie wszystkie części) oraz trylogię Władców Pierścienia. Te drugie bardzo mi się podobało, ...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

“Aszanturi. Dziecko odrodzenia” to debiutancka powieść R. F. K. Sosińskiego z gatunku fantasy. Muszę przyznać, że czytałam niejedną książę o smokach, demonach i wojnie między dobrem a złem, lecz ta...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @stos_ksiazek

Gdyby dzisiaj było wczoraj
Niegrzeczne wybryki Hanny

“Gdyby dzisiaj było wczoraj” Julii Maj to książka, która zakończyła mój czytelniczy rok 2023. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie myślałam, że to będzie erotyk....

Recenzja książki Gdyby dzisiaj było wczoraj
Dom pod szczęśliwą gwiazdą
Szczęśliwa rodzina

Rzadko sięgam po obyczajówki. Abym przeczytała ten rodzaj książki, musi mnie coś zaintrygować. Po "Dom pod szczęśliwą gwiazdą" Ewy Formelli sięgnęłam ze względu na okład...

Recenzja książki Dom pod szczęśliwą gwiazdą

Nowe recenzje

Zadyma w dzikim sadzie
Wszystkiemu winne pijane małpy.
@jatymyoni:

Pomimo że książka została napisana w latach siedemdziesiątych, jest zaliczana przez hindusów i nie tylko do klasyki pow...

Recenzja książki Zadyma w dzikim sadzie
Agentka
Niby opowiadania, a jednak nie do końca
@maitiri_boo...:

Nie przekonuje mnie koncepcja opowiadań, zazwyczaj. Trochę inaczej jest, gdy chodzi o antologie i chcę poznać nowych au...

Recenzja książki Agentka
Finis Silesiae
Taki był Śląsk.
@gosiaprive:

Ta historia została wymyślona, ale później okazało się, że miała wiele wspólnego z tym, co wydarzyło się naprawdę. Pomy...

Recenzja książki Finis Silesiae
© 2007 - 2024 nakanapie.pl