Król Edyp recenzja

Prawda, która zabija

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @OutLet ·3 minuty
2021-01-11
5 komentarzy
30 Polubień
Kiedyś pewien uczeń z niekłamanym zdziwieniem zadał mi pytanie: To pani czyta lektury???
Z nie mniejszym zdziwieniem odpowiedziałam – Ktoś musi.

Tak, czytam lektury. Mało tego, gdy po raz enty przymierzam się do omawiania jakiejś – po raz enty ją czytam. Pamięć jest zawodna, szczegóły umykają, a przede wszystkim – każde kolejne przeczytanie może rzucić nowe światło na tekst, podsunąć nowy pomysł na lekcję i spowodować, że dla siebie samej odkryję w niby to znanym utworze coś, czego wcześniej nie zauważyłam.

Inną sprawą jest, czy warto recenzować szkolne lektury, będące tekstami powszechnie znanymi. Kanon lektur jest oczywiście i pewnie zawsze będzie powodem do wielu (czasem zażartych) dyskusji, ale chyba zgadzamy się co do tego, że większość składających się nań tytułów jest wartościowa i przełomowa – tylko nie zawsze rozumiemy to w momencie, gdy przychodzi nam je czytać jako uczniom. Dla mnie zawsze główny cel to pokazać uniwersalność opowieści (poza, oczywiście, stertą pojęć, które trzeba wprowadzić przy okazji). Wtedy jest szansa, że po latach taki bardziej już świadomy delikwent przy jakiejś okazji życiowej coś sobie przypomni, jakiś temat, który się wcale nie zestarzał, a był w tej czy tamtej książce – i może do niej wróci. Taką przynajmniej chcę mieć nadzieję.

I po to właśnie czytam wielokrotnie te same lektury i niekiedy piszę ich recenzje: żeby samej sobie wyłożyć temat na świeżo, a moim uczniom przedstawić go może w sposób ciekawszy, niż gdybym tylko odgrzała kotleta. Tyle tytułem wstępu, a teraz do rzeczy. Pozwólcie jednak, że fabuły opowiadać nie będę, a skupię się na refleksjach z niej wynikających.

Króla Edypa mogę czytać w nieskończoność i nigdy mi się nie znudzi. Nigdy nie przestanie wzruszać – dla mnie to starożytny wyciskacz łez, ale jak napisany! To jest tragedia, która wciąż prowokuje do zadawania po raz kolejny tych samych pytań, na które nie znajdujemy odpowiedzi. O zapisany dla nas los, przed którym nie uciekniemy, choćbyśmy próbowali go oszukać. O winę, którą nie wiadomo kogo obarczyć. O konsekwencje czynów i słów. O powagę zajmowanego stanowiska i odpowiedzialność wobec społeczeństwa. O odwagę w starciu z faktami. Bez końca można pytać – dlaczego?

Już w chwili, gdy pierwsze przesłanki wskazują na to, że Edyp sam na siebie wydał wyrok – król nie cofa się przed prawdą, a jej odkrywanie stopniowo go pogrąża i prowadzi do jedynego możliwego rozwiązania. Zawsze mnie to mocno zatrzymuje w miejscu, gdy czytam, to parcie Edypa naprzód
w wyjaśnieniu sprawy, w ustaleniu i usunięciu przyczyn, dlaczego w Tebach dzieje się źle. Choć oboje z Jokastą mają tak wiele do stracenia, to jej z większym trudem przyjdzie unieść prawdę. Mistrzowskie są dla mnie kwestie Tejrezjasza, który wezwany przed oblicze Edypa mówi mu wszystko, choć nie nazywa rzeczy po imieniu:

Biada, o biada tej wiedzy, co szkodę/Niesie wiedzącym (…).

Którego szukasz, ty jesteś mordercą (…).

(…) który szydzisz/Z mojej ślepoty, patrzysz, a nie widzisz/Nędzy twej (…).

Ten dzień cię zrodzi i ten cię zabije.

Te słowa mogą zapoczątkować rozpacz czytelnika, który przecież wie, jak się rzecz dalej potoczy i mógłby już teraz powiedzieć Edypowi, że nadaremnie szuka winy u wróżbity i u Kreona. I właśnie, Kreon. Intrygującym dla mnie zawsze było to, że Kreon, którego z Antygony znamy jako nieczułego
i krótkowzrocznego władcę, w Królu Edypie jest rozumiejącym i współczującym człowiekiem. Daje to – po omówieniu obu utworów – możliwość ciekawej charakterystyki postaci.

Następujące słowa Edypa: Śmiertelnika tu żadnego zwać szczęśliwym nie należy,/Aż bez cierpień i bez klęski krańców życia nie przebieży kończą tragedię i pozostawiają odbiorcę w wielkiej bezradności, z ogromnym smutkiem i niepewnością każąc mu patrzeć na ludzki los. W warunkach szkolnych możemy w tym momencie otworzyć dyskusję i jako przeciwwagę podać utwory, które mówią o życiu człowieka inaczej. Które dowodzą, że to człowiek jest kowalem swojego losu, a nie los jest mu z góry narzucony.

Lecz wyszliśmy od Króla Edypa – i to jest właśnie wartość tej opowieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-11
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król Edyp
26 wydań
Król Edyp
"Sofokles"
6.6/10
Seria: Lektura z opracowaniem [Zielona Sowa]

"Książka zawiera: starannie przygotowany i opatrzony przypisami tekst utworu; krótko i przystępnie zaprezentowane wiadomości wstępne; komentarze do tekstu na marginesach, oznaczone symbolami graficzny...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · ponad 3 lata temu
Młodzież czasami potrafi zaskoczyć i w temacie lektur. Znam nastolatkę, która wybiera z listy same dramaty i czyta z zachwytem!
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Chciałabym ją poznać. :)
× 2
@anna_strzelczak
@anna_strzelczak · ponad 3 lata temu
Przez Twoją recenzję chyba dodam ją do listy "Chcę przeczytać" :)
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Nie czytałaś w szkole?
@anna_strzelczak
@anna_strzelczak · ponad 3 lata temu
Nie uwierzysz, ale w szkole miałam taki etap, że przez jakiś czas czytałam bardzo dużo, później niewiele na na stare lata mnie dopadła książkowa obsesja :)
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Tak bywa. Ja też miałam taki etap w życiu, że przez kilka lat nie przeczytałam ani jednej książki.
Ale widać, że czytanie jednak było nam obu pisane. :)
@anna_strzelczak
@anna_strzelczak · ponad 3 lata temu
Na szczęście, zwłaszcza w tych trudnych czasach. Kiedy inni popadają w obłęd, bo nie wiedzą co zrobić z czasem, który mają w domu, ja odpływam .... idealna terapia, którą samemu można sobie zafundować :)
× 1
@Wiesia
@Wiesia · ponad 3 lata temu
Bardzo ciekawie i przystępnie napisane.
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Dziękuję. :)
× 1
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Trochę abstrakcyjny układ tekstu... ;p Ale treść bardzo mi się podoba. Zwłaszcza te wypunktowane kwestie Tejrezjasza. Nie zrozumiałem jednak, w jaki sposób z tego dramatu można wysnuć tezę, iż człowiek sam jest kowalem własnego losu. Miałem wrażenie, że tragedia grecka polega właśnie na tym, iż bieg losu jest nieuchronny - nie można go odmienić. A każda próba to takie tylko wierzganie przeciwko ościeniowi. Nie czytałem może dość wnikliwie?
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
@tsantsara, dzięki. :)

Abstrakcyjny układ tekstu - w jakim sensie?

I chyba faktycznie nie czytałeś dość wnikliwie (recenzji, nie Króla Edypa), bo przecież napisałam:
W warunkach szkolnych możemy w tym momencie otworzyć dyskusję i jako przeciwwagę podać utwory, które mówią o życiu człowieka inaczej. Które dowodzą, że to człowiek jest kowalem swojego losu, a nie los jest mu z góry narzucony.
To z innych (nie z Króla Edypa) lektur można wysnuć, że człowiek jest kowalem swojego losu. Można zestawić je właśnie z Królem Edypem i dyskutować.
× 1
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Abstrakcyjny układ tekstu
=>> Chodzi mi o dziwne rozbijanie zdania na 2-5 linijki, jak tu:

Te słowa mogą zapoczątkować rozpacz czytelnika, który przecież wie, jak się rzecz
dalej potoczy
i mógłby już teraz powiedzieć Edypowi, że nadaremnie szuka winy u wróżbity

I taka typografia występuje w wielu miejscach tekstu. A może tylko w mojej przeglądarce się to tak układa?
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
A to nie wiem, u mnie widać normalnie.
@Wiesia
@Wiesia · ponad 3 lata temu

Czasami takie przejścia się robią jak się pisze w Wordzie a potem przekleja tekst. Często tak mi się robiło jak przeklejałam z notatnika.
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
No ja tak właśnie robię, więc może to jest przyczyna.
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
.
@Strusiowata
@Strusiowata · ponad 3 lata temu
Przekażę😊
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Koniecznie!
Król Edyp
26 wydań
Król Edyp
"Sofokles"
6.6/10
Seria: Lektura z opracowaniem [Zielona Sowa]
"Książka zawiera: starannie przygotowany i opatrzony przypisami tekst utworu; krótko i przystępnie zaprezentowane wiadomości wstępne; komentarze do tekstu na marginesach, oznaczone symbolami graficzny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znając życie, po "Króla Edypa" nigdy bym nie sięgnęła. Tym bardziej, kiedy dowiedziałam się, że to dramat pisany takim językiem... No, ale zmusiła mnie do tego szkoła. Dziękowałam z całego s...

@Kobra94 @Kobra94

Pozostałe recenzje @OutLet

Konrad Wallenrod
Konrad

Jeśli miałabym stworzyć swój prywatny ranking ulubionych lektur szkolnych, Konrad Wallenrod z pewnością znalazłby się na podium. To wg mnie zachwycająca, przepięknym jęz...

Recenzja książki Konrad Wallenrod
Komu ukazał się wiatr?
Nie ukazał mi się wiatr

Autorka znana mi tylko ze słyszenia, ale kojarzona jako jedna z uznanych. Ciekawa, fachowa recenzja tego zbioru opowiadań, na którą trafiłam. Postanowiłam przeczytać. ...

Recenzja książki Komu ukazał się wiatr?

Nowe recenzje

Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi
@mikakeMonika:

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się ...

Recenzja książki Dziury w ziemi
Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
''Ketman'' donosi bezpiece...
@ladymakbet33:

W zeszłym roku premierę miała książka znakomitego dotąd dziennikarza, Cezarego Łazarewicza. Mam tu na myśli reportaż Na...

Recenzja książki Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl