Była sobie rzeka recenzja

Przepięknie opowiedziana, baśniowa historia

Autor: @alien125 ·1 minuta
2020-03-11
1 komentarz
3 Polubienia
Diane Setterfield w książce "Była sobie rzeka" zaprasza nas do świetnie wykreowanego, tajemniczego i baśniowego świata, w którym to, co jest najważniejsze, ludzie przekazują sobie snując opowieści.

Historia, która jest głównym biegiem tej opowieści rozpoczyna się pewnej nocy w Gospodzie pod Łabędziem w chwili, gdy w drzwiach pojawia się przemoczony, nieznajomy mężczyzna, trzymający w ramionach martwą dziewczynkę... Biesiadnicy całą sytuacją są ogromnie przejęci, ale wszystko zmienia się kiedy dziewczynka nagle zaczyna oddychać...
Nikt nie wie kim jest mała nieznajoma, która na dodatek sama nic ni mówi, natomiast wieść o cudownie ocalałym dziecku wyciągniętym z wody rozchodzi się błyskawicznie. Szybko okazuje się, że aż trzy osoby uważają, że dziewczynka jest zaginionym dzieckiem z ich rodziny i każdy chce ją zabrać do siebie.

"Była sobie rzeka" to książka napisana przepięknym, trochę archaicznym, baśniowym językiem, okraszonym smaczkami zaczerpniętymi z mitologii i wierzeń ludowych. Z tą historią płynie się bardzo spokojnie, poznając opowieści z życia różnych pozornie niezwiązanych ze sobą postaci. Do samego końca nie wiemy która rodzina jest rodziną dziewczynki, zastanawiając się, czy może tak naprawdę ta mała osóbka nie należy do żadnej z nich... Wszystko bardzo płynie składa się dopiero pod koniec, gdzie wiele spraw z przeszłości wypływa z głębin i łączy się w spójną całość.

W książce najbardziej podobał mi się ogólny klimat, na który składały się nietypowa narracja, baśniowe elementy (choć tych mogło być zdecydowanie więcej) oraz umiejscowienie historii w okolicach rzeki. Do tego w bardzo umiejętny sposób miedzy baśń została wpleciona zagadka niczym z kryminału, co sprawia, że książka powinna spodobać się miłośnikom przeróżnych gatunków literackich.

Na ogromną uwagę zasługuje tu okładka, która wzrok przyciąga niesamowicie i sprawia, że książki nie chce się odkładać na półkę. Myślę, że jest szansa na to, że będzie to najpiękniej wydana książka w tym roku.
Polecam dać się porwać nurtowi rzeki i przy tej okazji wysłuchać wielu interesujących opowieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-09
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa

To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Komentarze
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa
To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jestem człowiekiem dorosłym. Ale czasami lubię sięgać po opowieści snute niczym baśń. "Była sobie rzeka" to jedna z tych pozycji, które idealnie wpasowują się w ten nurt (skojarzenia zamierzone). Dia...

@19emilka93 @19emilka93

"Była sobie rzeka" Diane Setterfield Gospoda "Pod Łabędziem" nie była karczmą jakich wiele. Można tu było zasmakować piwa, cydru, ale przede wszystkim wysłuchać opowieści bajarzy, z czego właśnie sł...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @alien125

Nieśmiertelne zasady
Rewelacyjnie dobra historia postapo z wapmirami w roli głównej.

Allison Sekemoto, to żyjąca na Obrzeżach Niezarejestrowana, która wraz z innymi Niezarejestrowanymi każdego dnia walczy o przetrwanie. Ludzie, żyjący w miastach zarządza...

Recenzja książki Nieśmiertelne zasady
Licencja na czarowanie
Pechowa czarownica i duża dawka dobrego humoru

"Licencja na czarowanie" Aleksandra Okońska wydawnictwo SQN imaginato Kraków 2024 Po pięciu latach intensywnej nauki w magicznej szkole Baby Jagi czas na egzamin, pozwa...

Recenzja książki Licencja na czarowanie

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem