Wierzyliśmy jak nikt recenzja

przyjaźń w obliczu epidemii

Autor: @warsztat_dobrego_nastroju ·1 minuta
2020-08-09
Skomentuj
3 Polubienia
Jak wytłumaczyć, że miasto zmieniło się w jeden wielki cmentarz? Że codziennie chodzą po ulicach, które były świadkami małego holokaustu, które widziały ludobójstwo zaniechań i niechęci? Czy naprawdę nikt nie rozumie, że nieoczekiwane zderzenie ze ścianą zimnego powietrza to spotkanie ducha, jednego z tych chłopców wyplutych przez świat?”.




Nieprawdopodobnie aktualna dzisiaj, kiedy stoimy w obliczu pandemii koronawirusa. Doskonała powieść o epidemii AIDS w Chicago w latach '80 ubiegłego wieku. Opowieść o przyjaźni młodych ludzi, których dotyka problem zakażenia HIV a także strasznej choroby, która jest konsekwencją nieleczenia zakażenia. W zdecydowanej większości bohaterami są homoseksualni mężczyźni, ale kobiecych postaci, mających z kolei swoje własne problemy też jest kilka. Wszystkich wiąże praca, rodzina, uczucia i zwykła codzienność. „Tam czuliśmy się naprawdę szczęśliwi. Nie żeby nie było żadnych innych miejsc do zabawy, ale nie wiem czy kiedykolwiek potem byliśmy jeszcze tacy radośni”. Fabuła opiera się na historiach dwójki przyjaciół, Yale'a i Fiony, ale opowiedziana jest dwutorowo. Wydawać by się mogło, że nic nie łączy tych przekazów, ale z biegiem czasu zaczynają się one łączyć w całość. Genialnie to wyszło, po prostu genialnie. Poza najważniejszym wątkiem, jest to także książka o miłości, relacjach w rodzinie, kruchości naszego życia i o tym, że właściwe jeden moment może zaważyć na całej przyszłości. Czytając tą książkę nieustannie powracała do mnie myśl, że historia ciągle pisze się od nowa. Nie mam tu na myśli obecnej epidemii, choć skojarzenie nasuwa się samo. Mam na myśli raczej walkę o swoje prawa, o zainteresowanie władzy problemem, przemoc wobec mniejszości, narzucaniu swojego zdania, nietolerancji, traktowaniu członków jednego społeczeństwa inaczej – jednych lepiej, drugich gorzej. Mimo, że ludzie są coraz lepiej wykształceni, coraz bardziej świadomi, nie są w stanie zaakceptować innych, ich problemów, ich potrzeb. Świetna lektura, mocna i na pewno wartościowa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wierzyliśmy jak nikt
Wierzyliśmy jak nikt
Rebecca Makkai
8.1/10

Epicka powieść o przyjaźni i odkupieniu w obliczu tragedii, finalistka nagrody Pulitzera oraz National Book Award, a przy tym jedna z najważniejszych książek ostatnich lat wg "New York Timesa", "The ...

Komentarze
Wierzyliśmy jak nikt
Wierzyliśmy jak nikt
Rebecca Makkai
8.1/10
Epicka powieść o przyjaźni i odkupieniu w obliczu tragedii, finalistka nagrody Pulitzera oraz National Book Award, a przy tym jedna z najważniejszych książek ostatnich lat wg "New York Timesa", "The ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka "Wierzyliśmy jak nikt" Rebecci Makkai to poruszająca i niezwykle ważna opowieść, która przedstawia środowisko homoseksualistów w Ameryce w latach 80-tych, w okresie, gdy epidemia AIDS zaczęła...

@madalenakw @madalenakw

„To zawsze tylko kwestia czasu, prawda? – odrzekł na to Richard. – Czekamy tylko, aż świat się rozpadnie. Kiedy wszystko trzyma się kupy, jest to zawsze li tylko jakiś stan przejściowy”* Głównym tem...

@Antoniowka @Antoniowka

Pozostałe recenzje @warsztat_dobrego...

Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
opowieść o wielkim piłkarzu

Jeden z najbardziej genialnych piłkarzy świata. Kochany i wielokrotnie porzucony. Nigdy się nie poddawał, pomimo wielu przeciwności boiskowego losu. Nie będę obiektywna,...

Recenzja książki Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
Płonący Bóg
dalsze losy Rin

Trzeci tom „Wojen makowych” zmusza do podsumowania. To na pewno dobre fantasy, choć czasami przydługie opisy nudzą. Główna bohaterka, no cóż, raz budzi sympatię, innym r...

Recenzja książki Płonący Bóg

Nowe recenzje

Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt
Nietypowa literatura YA z paranormalnym wątkiem
@alien125:

Nastoletnia Winifred mieszka wraz ze swoim ojcem w domu na cmentarzu, na którym znajduje się grób jej matki. Cmentarz t...

Recenzja książki Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt
Odzyskana
Odzyskana
@Suzbook.e:

Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że był duży potencjał ale nie został wykorzystany. W tej książce nic mi nie gr...

Recenzja książki Odzyskana
Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu.
Odporni na głupie pytania
@phd.joanna:

Przyszła paczka, myślę, dziwne jakieś, Pan Tabletka bardzo świadomy i ekologiczny człowiek, a książkę w taki wielki kar...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl