Los(t) recenzja

Rodzina w wirach historii

TYLKO U NAS
Autor: @jka ·1 minuta
2023-07-09
1 komentarz
5 Polubień
II wojna światowa była doświadczeniem tak dojmującym, że na trwałe odcisnęła swoje piętno na wszystkich sferach życia społecznego, także w kulturze. W pojawiających się na rynku wydawniczym pozycjach tematyka ta jest stale obecna w różnych odsłonach. Za tło, ale i w pewien sposób za główną bohaterkę posłużyła też Marcinowi Zawadce w powieści historycznej „Los(t)”.

Główny motyw powieści to wpływ wojennej zawieruchy na losy rodzinne – oto mamy bowiem trzech rodzonych braci, którzy wskutek wielu różnych okoliczności stają po przeciwnych stronach (wojennej) barykady. Dla mnie, osoby urodzonej na obszarze dzisiejszego województwa opolskiego, które moja rodzina zamieszkuje od co najmniej dwóch wieków, sytuacja taka nie jest niczym dziwnym ani niespotykanym. I choć w powieści „Los(t)” mamy do czynienia z fikcją literacką, odnajduję w niej echa tego, co było udziałem wielu rodzin (nie tylko) pogranicza, rzuconych w wir historii.

Uniwersalny wymiar ma kwestia poddania się człowieka losowi, niemożność przeciwstawienia się jednostki dziejom. Autor kieruje naszą uwagę na losy „zwykłych” ludzi, których wolna wola i możliwość wyboru jest ograniczona przeznaczeniem.

Powieść zaczyna się w roku 1939, w którym poznajemy głównych bohaterów – braci Tadeusza, Edwarda i Henryka. II wojna światowa znajduje ich w rodzinnym domu, jednak już wkrótce zostają rozdzieleni, a ich życie od tego czasu biegnie różnymi torami w wyniku wojennych wydarzeń. Kierowani ślepym losem, trochę zagubieni, trafiają w różne strony ogarniętej wojną Europy. Po pewnym czasie wszystko, jak się wydaje, ich różni, ale punkt styczny to wspomnienia, pamięć o przeszłości, o tym, co stracili. Czy to pozwoli porozumieć się po latach?

Na uwagę zasługuje szczegółowe oddanie przez Autora realiów wojennej rzeczywistości, codziennego życia, które toczy się w cieniu wielkich wydarzeń.

Powieść świetnie się czyta, nie jest nużąca ani zbyt martyrologiczna; porusza wiele rozmaitych wątków, na koniec zaś lekko zaskakuje. A do tego wewnątrz znajdujemy fantastyczne ilustracje Grzegorza Drozda. Wszystko to sprawia, że „Los(t)” to książka, po którą warto sięgnąć.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Los(t)
Los(t)
Marcin Zawadka
8.6/10

Zaufaj ślepemu losowi. Tylko on poprowadzi cię tam, gdzie twoje miejsce. Wrzesień 1939 roku na zawsze zmienia świat trzech braci Rachüba, pochodzących z osiadłej od dawna w Polsce rodziny niemieckic...

Komentarze
ZA
@zawadkamarcin · 5 miesięcy temu
Wielowątkowa historia, gdzie nic nie jest takie jak wydaje. Najstarszy brat ścigany na kresach przez oficera NKWD i poszukiwany przez swego młodszego brata zmaga się z masą niebezpieczeństw. W tym czasie najmłodszy z braci próbuje odnaleźć swe miejsce wśród przesiąkniętych nazizmem nowych kolegów w nadmorskim Kolberg ( Kołobrzegu). Wszystko to wśród niejednoznacznych postaw Niemców, Ukraińców i Żydów z wielką miłością w tle. Intrygujące i świeże spojrzenie literackie.
Los(t)
Los(t)
Marcin Zawadka
8.6/10
Zaufaj ślepemu losowi. Tylko on poprowadzi cię tam, gdzie twoje miejsce. Wrzesień 1939 roku na zawsze zmienia świat trzech braci Rachüba, pochodzących z osiadłej od dawna w Polsce rodziny niemieckic...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Życiem człowieka sterują przypadki czy przeznaczenie? Dlaczego los jednym sprzyja, a niektórych bez litości ciężko doświadcza? Te pytania krążą po głowie wraz z kolejnymi stronami powieści… W spok...

@krukrenata @krukrenata

Mazowsze 1939r. Rodzina, o niemiecko brzmiącym nazwisku Rachüba mieszka w niewielkiej wsi Kacice niedaleko Pułtuska. Rodzice swoich trzech synów wychowują na Polaków. Korzenie rodziny jednak sięgają ...

@Remma @Remma

Pozostałe recenzje @jka

Był taki świat… Mój wiek XX
Mała Wielka Historia

Dawne Prusy Wschodnie, w skład których od 1772 r. (po I rozbiorze Polski) wchodziła też część ziem Polski (Warmia) oraz Prus Książęcych (z wyłączeniem Kwidzyna), to tere...

Recenzja książki Był taki świat… Mój wiek XX
Sopoty
Miasto o niejednym obliczu

Sopot, który znamy, to Sopot z wychodzącym w morze molo, pełen krzyku mew i gwaru turystów. Obok jest jednak inny – Sopot wypełniony szumem okalającego go lasu, w którym...

Recenzja książki Sopoty

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie