Obecna rzeczywistość wymaga od nas tolerancji. Sprzeciwiasz się związkom homoseksualnym? Jakim cudem! Przecież każdy człowiek ma prawo do decydowania o własnym życiu i relacji z jakąkolwiek osobą, którą sam sobie wybrał. Tak wygląda reakcja człowieka XXI wieku. Jednak w czasach, gdy żył i tworzył Vladimir Nabokov akceptacja inności nie była niczym powszechnym. Za przejawy spoufalania się z osobą tej samej płci groziła nawet kara więzienia.
Rosyjskiego twórcę takich dzieł jak „Lolita” czy „Dar znamy dość dobrze. Jego życiorys został przedstawiony w licznych biografiach i zapiskach. Tymczasem niewiele osób wie cokolwiek na temat jego brata – Siergieja. Ba! Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy, że Vladimir Nabokov w ogóle miał rodzeństwo. W końcu po co zajmować się takimi pobocznymi postaciami, kiedy sylwetka tego wielkiego poety jest tak ciekawa? Tymczasem okazuje się, że biografia jego młodszego, homoseksualnego brata jest równie interesująca i warta uwagi.
Paul Russel jako jeden z nielicznych, albo i jedyny, podjął się przedstawienia szerzej publiczności osoby Siergieja Nabokova. Starannie przestudiował wszystkie dostępne prace na temat owego mężczyzny, a także zapoznał się z jego osobistymi listami, które obecnie przechowywane są w Nowojorskiej Bibliotece. Jak sam tytuł jego książki wskazuje, przedstawiona w powieści historia, choć opiera się na rzeczywistych zdarzeniach, nie jest całkowicie wolna od literackiej fikcji.
Początek powieści jest bardzo ciekawy. Stopniowo odbiorca zapoznaje się z kolejnymi faktami z życia rodziny. Wszystko przedstawione jest w sposób bardzo przystępny. Publikacja nie ma formy biografii i nie zawiera „suchych” faktów. Historia pisana jest prozą, a narrację prowadzi główny bohater. Jednak im dalej zagłębiamy się w lekturę „Zmyślonego życia” tym bardziej daje o sobie znać nuda. Myślę, że gdyby nie fakt, że powieść tę czytałam w trakcie dosyć długiej podróży autokarem, to jej lektura zajęłaby mi znacznie więcej czasu. Czasami po prostu w trakcie czytania się wyłączałam i musiałam ponownie wracać do niektórych fragmentów.
Paul Russell zdecydował się na nakreślenie fabuły z dwóch perspektyw – teraźniejszości i przeszłości. Na zmianę pojawiają się relacje z obecnego życia Siergieja, czyli z okresu drugiej wojny światowej, a także wspomnienia z dzieciństwa oraz młodości bohatera. Wydaje mi się, że zabieg ten jest całkowicie zbędny. Wolałabym, aby zdarzenia rozgrywały się w porządku chronologicznym, jedno po drugim, ponieważ oba te punkty widzenia raczej się nie uzupełniają i nie pokrywają. Pochwalić za to mogę zawarte w książce obrazy różnorodnych europejskich miast, w których przebywał zarówno Siergiej jak i jego brat.
Za niewątpliwy atut mogę uznać brak opisów scen miłosnych, homoseksualnych uniesień. Jedynie parę razy występuje jako takie powierzchowne nakreślenie tego typu sytuacji, jednak na tym się kończy. I bardzo dobrze, bo jakoś nie byłabym szczególnie chętna do czytania tego rodzaju fragmentów. W tym momencie przejdę jednak do faktu, który w owej książce mnie dość zadziwił. Zawsze wydawało mi się, że owszem homoseksualizm występuje, jednak nie dotyczy on aż tak szerokiej grupy osób. Tymczasem w powieści Paula Russella co drugi bohater to, za przeproszeniem, pedał.
Lektura „Zmyślonego życia Siergieja Nabokova” mogę uznać za ubogacającą. Przede wszystkim zapoznała mnie ona z nieznanymi dotychczas faktami z historii rodziny Nabokovów. Wzbudziła też we mnie ciekawość dziełami brata bohatera książki, a także pozwoliła spojrzeć na jego postać pod nieco innym kątem.