Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej recenzja

Staruszkowie detektywi

Autor: @book.book.pl ·1 minuta
2024-08-25
Skomentuj
9 Polubień
Pewnego ranka Sabina budzi się i od razy zauważa, że ten dzień będzie inny od wszystkich. Codziennie budziło ją głośne sikanie współlokatorki jednak dzisiaj tak się nie stało, ponieważ jej współlokatorka Bożenka Kowalska nie żyje. Zanim jednak zgłosi ten fakt opiekunom postanawia zjeść w spokoju śniadanie.

Po śniadaniu i długim wyczekiwaniu w kolejce do recepcji udaje się z recepcjonistką do pokoju, żeby pokazać, że jej współlokatorka odeszła. Okazuje się jednak, że jej ciała nie ma już w pokoju, a recepcjonistka twierdzi, że wróciła z rodziną do domu.

Sabina jednak w to nie wierzy, ponieważ sama widziała martwą współlokatorkę. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i odkryć prawdę. Szybko znajduje kompana do pomocy, niestety jest nim Antoni, za którym nie przepada, ale zgadza się na jego pomoc. Mężczyzna już wcześniej zauważył tajemnicze zniknięcia innych pensjonariuszy i jest przekonany, że zostali zamordowani, dlatego postanawiają zbadać tą sprawę. Rozpoczynają swoje prywatne śledztwo, a ich podejrzenia padają po kolei na różnych pracowników domu spokojnej starości, od kucharki, przez pielęgniarza, lekarkę aż do dyrektora. Śledztwo prowadzi do wielu zabawnych, ale też niebezpiecznych zdarzeń.

Dom spokojnej starości w którym mieszkają wcale nie jest taki spokojny jakby się mogło wydawać, a pensjonariusze nie są nudnymi staruszkami.

W książce jest sporo zabawnych sytuacji, a wątek kryminalny bardzo mi się podobał. Osadzenie całej akcji w domu spokojnej starości również uważam za świetny pomysł, ponieważ jest dość rzadko spotykany.

Niestety to co najbardziej psuło mi przyjemność z czytania to ciągłe wspominanie o głodnych staruszkach walczących o jedzenie. To przepychanie się do stołówki, marzenie o budyniu czy jakimś innym słodkim daniu, ta walka o jedzenie oraz ciągłe wspominanie o samotności i tym, że rodzina nie chce odebrać od nich telefonu sprawiało, że robiło mi się przykro i zastanawiałam się czy faktycznie tak jest, że starsi ludzie mogą być bardzo samotni i niedożywieni.

Zakończenie okazało się ciekawe i muszę powiedzieć, że uratowało tą książkę. Jest ona pierwszą częścią nowego cyklu powieściowego autora i jestem nawet ciekawa dalszych losów bohaterów.

Wydawnictwu dziękuję bardzo za egzemplarz książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-19
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Jacek Galiński
7.3/10

Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej przerywało ciszę każdego poranka. Punktualnie o piątej. Latem, gdy personel domu spokojnej starości zostawiał na noc otwarte okna, czwarte sikanie Bożenki Kowalskie...

Komentarze
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Jacek Galiński
7.3/10
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej przerywało ciszę każdego poranka. Punktualnie o piątej. Latem, gdy personel domu spokojnej starości zostawiał na noc otwarte okna, czwarte sikanie Bożenki Kowalskie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej” autorstwa Jacka Galińskiego to książka, która wprowadza czytelnika w świat pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji, zabawnych sytuacji i intrygujących zagadek. Jacek ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

„Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej” to książka, która łączy w sobie elementy kryminału, komedii i surrealizmu, tworząc intrygującą mieszankę osadzoną w dość nietypowej scenerii domu spokojnej staroś...

@Eufrozyna @Eufrozyna

Pozostałe recenzje @book.book.pl

Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Niebezpieczne góry

Głowna bohaterka Zuzanna Orłowska jedzie do Zakopanego, żeby spotykać się z przyjaciółką Michaliną, która chce jej przekazać bardzo ważną wiadomość. Gdy dociera na miejs...

Recenzja książki Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
My, skrajnie otyli
My, skrajnie otyli

Nigdy nie byłam otyła, nie miałam nawet nadwagi, ale mam takie osoby wśród bliskich, dlatego sięgnęłam po książkę „My, skrajnie otyli” chciałam poznać historię innych lu...

Recenzja książki My, skrajnie otyli

Nowe recenzje

°C – Celsjusz
„Fascynujący i przerażający scenariusz przyszło...
@zaczytana.a...:

Wyobraź sobie, że masz realny wpływ na klimat – pytanie tylko, kogo ocalisz? Swoją ojczyznę, Grenlandię, a może Afrykę?...

Recenzja książki °C – Celsjusz
Kiedyś, może nigdy
Przeszłość powraca
@teskonieczna:

Małgorzata Dębska jest nauczycielką w liceum, autorką wcześniej wydanych książek: „Bramy do N” i „Można się spóźnić.” P...

Recenzja książki Kiedyś, może nigdy
Tajemnicza wiadomość
Wenecja, wojna i maszyna do pisania
@gloria11:

Wenecja, 1943 rok. Stella Jilani prowadzi podwójne życie. Aktywnie działa w ruchu oporu, a jednocześnie pracuj...

Recenzja książki Tajemnicza wiadomość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl