Malarz świata ułudy recenzja

Stary świat umiera, nowy się tworzy.

Autor: @jatymyoni ·1 minuta
2020-05-18
Skomentuj
11 Polubień
Japonia w ciągu jednego dnia 6 sierpnia 1945 roku z agresora i kata zmieniła się w ofiarą. Po podpisaniu kapitulacji przez 7 lat stacjonowała tam armia amerykańska, aby zakończyć japoński imperializm i doprowadzić do demokratyzacji kraju. Jednak w odróżnieniu od Europy nigdy nie odbyły się procesy na wzór Norymbergii. Społeczeństwo musiało samo się oczyścić i przewartościować. W takiej atmosferze zburzonego kraju po amerykańskich nalotach i pod okupacją amerykańską toczy się akcja powieści, między 1948, a 1950 rokiem. Emerytowany malarz Masuji Ono pragnie według dawnych tradycji wydać swą młodszą córkę za mąż. Jednak z nieznanych mu powodów zaręczyny zostają przez rodzinę narzeczonego zerwana. O zerwanie tych zaręczyn obwinia siebie i swoje postępowanie w czasie wojny. Starsza córka wraz z mężem też odsuwają się od niego. Książka jest rodzajem wspomnień i rozliczenia z przeszłością. Jednak te wspomnienia nie przebiegają linearnie, często są dygresje do różnych wydarzeń z jego młodości. Obserwuje jak młode pokolenie stara się zerwać z tradycją i się amerykanizuje. Przypomina sobie jak sam jako młody malarz zrywał z tradycyjnym malarstwem wprowadzając europejskie wzorce malarstwa i sztukę wiążąc z zaangażowanie w problemy społeczne i polityczne. Mnie urzekło w jego wspomnieniach relacja mistrz – uczeń. Czy takie relacje mogą trwać nadal? Stary świat umarł, nowy się właśnie tworzy. Widać to po relacjach z córkami, wnukiem, młodym pokoleniem i starszym. Ciekawy jest też problem odpowiedzialności artystów za zaangażowanie swojej twórczości w politykę i wojnę. Myślę, że jest to temat uniwersalny.
Książkę można porównać do delikatnego obrazu, subtelnie zarysowane postacie tej opowieści. Nostalgiczny i nastrojowy, wręcz malarski opis miasta, które się zmienia. Narracja toczy się nieśpiesznie zatrzymując się na szczegółach, ale nie jest nużąca. Ja bym ją porównała do spokojnej suity, gdzie naprzemiennie zanurzamy się w przeszłości i teraźniejszości, a słuchanie jej sprawia przyjemność. Najbardziej Japońska powieść z przeczytanych utworów tego autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-09
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Malarz świata ułudy
10 wydań
Malarz świata ułudy
Kazuo Ishiguro
7.1/10

Rok 1948. Zniszczona Japonia przeżywa czas gruntownych przewartościowań. Z ruin powstaje nowy świat i porządek rzeczy. Emerytowany malarz Masuji Ono, który całe dnie poświęca prozaicznym czynnościom ...

Komentarze
Malarz świata ułudy
10 wydań
Malarz świata ułudy
Kazuo Ishiguro
7.1/10
Rok 1948. Zniszczona Japonia przeżywa czas gruntownych przewartościowań. Z ruin powstaje nowy świat i porządek rzeczy. Emerytowany malarz Masuji Ono, który całe dnie poświęca prozaicznym czynnościom ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka japońsko-angielskiego noblisty dziejąca się pod koniec lat czterdziestych XX wieku opowiada o starym Japończyku, który dokonuje bilansu swego życia. Rzecz toczy się w bardzo niespiesznym rytm...

@almos @almos

Narracja powierzona jest Masuji Ono, obecnie emerytowany malarz, pogrążający się w rozmyślaniach. Z jednej strony jego życie upływa na prozie codziennych spraw, a z drugiej jest rozrachunkiem z dawn...

@Asamitt @Asamitt

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Wykop
Proletariat żyje dla entuzjazmu pracy.

Andriej Płatonow gdy wybuchła Rewolucja Październikowa w Rosji miał osiemnaście lat i pracował jako robotnik. Dzięki rewolucji mógł ukończyć technikum, a później oddać s...

Recenzja książki Wykop
Kameliowy Sklep Papierniczy
Każda chwila jest ważna, szczególnie zaś ta spędzona z przyjaciółmi.

Wydawnictwo „Tajfuny” należy do moich ulubionych i z chęcią sięgam po wydane przez nich książki. Sięgając po tę książkę, skojarzyłam nazwisko z autorką „Ukochane równani...

Recenzja książki Kameliowy Sklep Papierniczy

Nowe recenzje

Ukochane dziecko
Romy Hausmann zaskakuje
@Anmar:

Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Były całe rozdziały, które pochłaniałam z zapartym tchem, ale też takie przez k...

Recenzja książki Ukochane dziecko
Rozwódki Konstancina
Wszystkie chwyty dozwolone
@mariola1995.95:

“Rozwódki Konstancina” jest to kontynuacja książek Eweliny Ślotały “Żony Konstancina” oraz “Kochanki Konstancina”. Popr...

Recenzja książki Rozwódki Konstancina
Spis paru strat
Teraźniejszość - przeszłość dnia jutrzejszego
@tsantsara:

Pewnego sierpniowego dnia przed kilku laty zawitałam do miasta na północy kraju. (Przedmowa) Lubię obserwować, jak p...

Recenzja książki Spis paru strat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl