Alkoya. Odcinek 1. recenzja

Symulacja zatrzymana

Autor: @pod_lasem_czytane ·2 minuty
2019-06-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od jakiegoś czasu zauważam tendencję w kreowaniu minimalistycznych okładek w kontraście do bardzo bogatej zawartości.  "Alkoya. Odcinek 1." Grzegorza Mazura doskonale wpisuje się w ten trend. Czarno - biała okładka z zarysem motyla i sprytnie użyta czcionka, która mimo prostoty rzuca się w oczy.  Książka nie straszy objętością - to zaledwie 184 strony i podtytuł "Odcinek 1." idealnie tutaj pasuje. 

Po przeczytaniu pierwszego z rozdziałów byłam zaintrygowana i... zaniepokojona, a rzadko zdarza mi się tak szybko poczuć, to lekkie mrowienie na karku, które zwiastuje strach? Rozdział za rozdziałem mamy wrażenie oglądania scen, które stworzą całość, jak scenariusz. Ciekawym zabiegiem jest również przemiennie stosowana narracja - główna bohaterka - osoba pierwsza i wszechwiedzący narrator osoba trzecia.

"- Dostrzegamy w innych to, co sami mamy w sobie - wyjaśniłam, będąc w pełni poważna."

Tytułowa Alkoya to stolica królestwa ludzi w świecie, który jest pustoszony przez mroczne stwory, których mnogość i rozmiary jednocześnie przerażają i zachwycają.
Główną bohaterką wykreowanej przez autora historii jest kreatorka Schisme Isvargat, która została właśnie zwolniona z pełnionego zastępstwa jako kapitan szkoleniowy i zostaje postawiona przed koniecznością poprowadzenia misji, której podołać może tylko ona z uwagi na posiadane zdolności wyczuwania i dostrzegania etery... 
Tymczasem siejące śmierć wśród ludzi Kreatury, ewoluują, czym kompletnie zaskakują ludzi, dając im tym samym możliwość zrozumienia tego, jak powstają i być może odnalezienie źródła ich powstawania?

Mam szczęście do lektur po jakie sięgam. Niezależnie od tego jaki jest to gatunek, otrzymuję historię złożoną, nie tylko wielowątkową, ale i wielowarstwową. Tak też jest w przypadku "Alkoyi". Wyjaśnienie czym jest kreacja i jak z niej korzystać daje szerokie spektrum interpretacji, ale zawsze prowadzi mnie do podstawowego pytania czym są Kreatury? Emanacja kreacji? Czyjej?

Książka Grzegorza Mazura pozostawiła we mnie uczucie podobne do kaca.
Coś wiem, ale nic nie wiem. Połechtała wyobraźnię, zainteresowała wieloznacznością i chęcią odkrycia nie tylko tego, co lub kto stoi za ewolucją mrocznych i morderczych stworów, ale stworzyła pole do rozmyślań nad materią ludzkiej natury.
Co ja bym wykreowała - gdybym miała taką możliwość? A może ją mam?

Najbardziej boli mnie to, że na kolejny odcinek będę musiała czekać dłużej niż tydzień jak to w przypadku produkcji serialowych bywa, ale tłumaczę sobie, że na pewno warto, bo jest to jedna z gatunku tych bogatych nie tylko w efekty specjalne!

Recenzja napisana dla portalu https://www.bookhunter.pl/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alkoya. Odcinek 1.
Alkoya. Odcinek 1.
Grzegorz Mazur
7.5/10

Gdy odkrywasz nieznane zło, musisz wiedzieć, że odwrotu już nie będzie. Alkoya, królestwo przewodzące światu ludzi, staje w obliczu zbliżającego się nieuchronnie nowego, niepoznanego dotąd zagrożeni...

Komentarze
Alkoya. Odcinek 1.
Alkoya. Odcinek 1.
Grzegorz Mazur
7.5/10
Gdy odkrywasz nieznane zło, musisz wiedzieć, że odwrotu już nie będzie. Alkoya, królestwo przewodzące światu ludzi, staje w obliczu zbliżającego się nieuchronnie nowego, niepoznanego dotąd zagrożeni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alkoya Grzegorza Mazura opowiada o ludziach z nadprzyrodzonymi zdolnościami, którzy próbują znaleźć sposób na ochronienie gatunku ludzkiego przed kreaturami. I w sumie to tyle co mogę powiedzieć o...

@Wilczekczyta @Wilczekczyta

Pozostałe recenzje @pod_lasem_czytane

Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga
Było ich dziewięcioro

Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa nie jest mi tematem kompletnie obcym. Co jakiś czas wracam do niej myślami. "Przyciąga nas to, co dręczy nasze sumienie". Anna ...

Recenzja książki Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga
Krok trzeci
Kiedy myślisz, że wiesz wszystko...

"Lubiła kochankę męża. Nie miała jednak pojęcia, co stało się z jej ciałem." Tyle właśnie powinien wiedzieć o fabule czytelnik, który postanowił przeczytać "Krok...

Recenzja książki Krok trzeci

Nowe recenzje

Pod naszym niebem
Pod niebem Brzozówki
@bookieciarnia:

NIE od tej książki zaczęło się moje FLOW do powieści Sylwii Kubik Dwa lata temu, kiedy przygotowywała się do PIERWS...

Recenzja książki Pod naszym niebem
Most nad wzburzoną wodą
Most nad wzburzoną wodą
@aneta5janiec12:

Powieść „Most nad wzburzoną wodą” wybrałam przede wszystkim ze względu na intrygujący opis. Okładka również przykuła mo...

Recenzja książki Most nad wzburzoną wodą
Wędrówki z psem
Wędrówki z psem lub... bez psa.
@maciejek7:

Być może moja opinia nie będzie zbytnio obiektywna, bo nie mam już od jakiegoś czasu psa, lecz za to mam innego czworon...

Recenzja książki Wędrówki z psem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl