Tak cię straciłam recenzja

Tak cię straciłam 10/10

Autor: @ZaczytanaMalwa ·2 minuty
2019-04-14
1 komentarz
3 Polubienia
Obiecałam sobie czytać więcej thrillerów tak więc dzisiaj parę słów o "Tak cię straciłam" Jenny Blackhurst. Książka, która jeszcze pachnie nowością, świeżutka kwietniowa premiera jaki i również dość nowa autorka, która wie co pisze i o czym. Po prostu ma kobieta pojęcie. Krótki opis dla was :
Susan zostaje oskarżona o zabójstwo własnego dziecka. Trzymiesięczny chłopiec podobno został uduszony poduszką. Nasuwa się pytanie dlaczego podobno, a no dlatego, że Susan niczego nie pamięta. Kobieta zostaje skazana i po odsiedzeniu 4 lat wychodzi na wolność, przybiera nową tożsamość i zaczyna życie na nowy rachunek. Ktoś jednak zna przeszłość kobiety i nie daje jej o tym zapomnieć. Wszystko zaczyna się od zdjęcia budzacego wątpliwość czy chłopiec aby na pewno nie żyje. Co zrobi Susan? 
Książka, która już od pierwszych stron porywa czytelnika w pełną napięcia podróż po ludzkiej psychice co dla mnie jest bodźcem do głębszej analizy zachowań i charakterów poszczególnych osób. Susan trafiając do ośrodka zamkniętego staje się zamknięta w sobie, nie chce utrzymywać kontaktu z rodziną ani przyjaciółmi, a początkowo nawet nie zwraca uwagi na współlokatorkę. Z czasem jednak nawiązują przyjaźń, którą kontynuują po opuszczeniu szpitala. Kobiety są swoimi przeciwnościami Susan jest cicha, zamknięta w sobie zaś Cassie to typowa twarda babka z którą lepiej nie zadzierać. Wyobraźcie sobie w jakim byłam szoku gdy nasza bohaterka bez żadnych oporów zaufała dziennikarzowi, który zaoferował jej swoją pomoc. Z każdą kolejną przeczytaną stroną odnosiłam wrażenie, że przyjaciółka jest odsuwana coraz dalej w kąt i że to wszystko dobrze się nie skończy. Pisarka przeplata wydarzenia obecne z wydarzeniami z przeszłości byłego męża Susan z czasów gdy jego ukochana została brutalnie zamordowana. Takie przeżycie może bardzo zmienić dorosłego człowieka, a co dopiero nastolatka jakim był wtedy mężczyzna. Kiedy już pochłoniemy całą historię dowiemy się jak wielki wpływ na obecne życie ma przeszłość. Wydaje mi się, że autorka prowadząc fabułę w taki sposób chciała nam pokazać, iż nikomu nie powinno ufać się bezgranicznie, bo każdy może przybrać maskę i wcale nie być taki jakim nam się wydaje, że jest. Właściwie nasuwa mi się stwierdzenie, że nie zawsze odpowiadamy tylko za swoje błędy ale także za błędy bliskich. 
Bardzo chętnie określiłabym bym tą książkę mianem jednej z lepszych jakie ostatnio czytałam bo na to zasługuje. Uwielbiam jak nowy autor/autorka zaczyna swoją karierę z przytupem. To tak jakby chciał powiedzieć patrzcie ja tu jestem i zapewnie wam dobrą zabawę. Podsumując tą pozycję użyje trzech słów które pierwsze przychodzą mi na myśl a mianowicie uzależniająca, zaskakująca i niesamowita. Dla mnie to strzał w dziesiątkę. Zapraszam do księgarni bo naprawdę warto. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-14
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tak cię straciłam
Tak cię straciłam
Jenny Blackhurst
7.4/10

"Nazywam się Emma Cartwright. Nic wam to jednak nie powie. Cztery lata temu nazywałam się Susan Webster. Zabiłam swojego trzymiesięcznego syna." Kiedy wszyscy - mąż, lekarze, policja - mówią ci, że b...

Komentarze
@w.moich.kregach
@w.moich.kregach · ponad 5 lat temu
Koniecznie muszę przeczytać 😊
Tak cię straciłam
Tak cię straciłam
Jenny Blackhurst
7.4/10
"Nazywam się Emma Cartwright. Nic wam to jednak nie powie. Cztery lata temu nazywałam się Susan Webster. Zabiłam swojego trzymiesięcznego syna." Kiedy wszyscy - mąż, lekarze, policja - mówią ci, że b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Susan trafiła do szpitala psychiatrycznego po tym jak została oskarżona o zabicie swojego kilkumiesięcznego synka przez stwierdzoną u niej depresję poporodową. Jednak nic nie pamięta z tego straszneg...

@daria.ilovebooks26 @daria.ilovebooks26

Historia rozpoczyna się od listu Susan Webster, w którym prosi o zwolnienie warunkowe z zakładu zamkniętego. Kobieta odsiaduje wyrok za zamordowanie swojego trzymiesięcznego synka Dylana. Jej prośb...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @ZaczytanaMalwa

Wskrzeszenie. Krzyk księżyca
Krzyk księżyca

"Gdy księżyc wzywa, musisz odpowiedzieć. Gdy dostajesz rozkaz, musisz go wykonać." Nowa szkoła, nowe miejsce, nowi ludzie i zupełnie nowy świat. Po przyjeździe do Hiszp...

Recenzja książki Wskrzeszenie. Krzyk księżyca
Wszystko pochłonie morze
Wszystko pochłonie morze

Magia, intryga, zdrada to trzy słowa, które definiują książkę pt "Wszystko pochłonie morze" autorstwa Magdaleny Kubasiewicz. W tej Opowieści Mrok i Światło toczą ze sobą...

Recenzja książki Wszystko pochłonie morze

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka