"Dopiero tutaj, w Bieszczadach, uświadomił sobie, że wcale nie musi to tak wyglądać. Odkąd przyjechał do Ustrzyk, samoczynnie przestał oceniać ludzi w ten sposób, bo poczuł, że inni też nie obliczają jego wartości. Owszem, postawienie alkoholu przy pierwszym spotkaniu pewnie znacznie pomogło w nawiązaniu znajomości pod sklepem, ale przypuszczał, że nie było to konieczne. Wśród bieszczadzkich kolegów wreszcie poczuł się jak człowiek, nie jak iloraz korzyści i strat. Wśród poznanych tubylców każdy był równy i każdy potrafił zaoferować drugiemu człowiekowi tyle samo. Wszystko, co miał". [s. 228-229]
"- Kurwa, to nie takie proste. - Krzysztof dał upust nerwom, gdy kolejna puszka wyskoczyła spod niego nogi i niedokładnie zgnieciona wylądowała na trawniku.Rysiek zaśmiał się, miażdżąc aluminiowy pojemnik z precyzją prasy przemysłowej.- Myślałeś, że jak skończyłeś studia magisterskie i jesteś ważną osobą w wielkim mieście, to sobie poradzisz ze zgniataniem puszek?Rzeczywiście tak właśnie myślał. Gdy kolega poprosił go o pomoc, nie spodziewał się, że zadanie może go przerosnąć". [s.125]
Moja ocena:
A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Podejrzany o zabójstwo ojca Krzysztof z dnia na dzień zapada się pod ziemię, pozostawiając całe swoje dotychczasowe życie za sobą. Jego ślade...
Sebastian Sadlej, z pochodzenia częstochowianin, grafik komputerowy, miłośnik Bieszczad wszedł z przytupem na polski rynek wydawniczy, debiutując powieścią kryminalną pt. „To nie moja wina”. Ojcie...
"To nie moja wina", to debiut po który sięgnęłam z czystej ciekawości. Ile razy słyszeliśmy stwierdzenie, aby rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Tak właśnie postąpił Krzysztof, który zaraz po ś...
Zanim przeczytałam „Psychologię wojny” Leo Murray, za najlepszą książkę o psychologii wojny i zabijania uważałam „On killing” płk. Dave’a Grossmana. Po przeczytaniu ksią...
Recenzja książki Psychologia wojny„[…] spokojna pewność siebie, wsparta u Porschego ogromną wiedzą w zajmujących go dziedzinach i rozległymi zainteresowaniami, wielu urzekała. Dzięki temu łatwo znajdo...
Recenzja książki Ferdinand PorscheJuż dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...
Recenzja książki Tylko dobre wiadomościAleż wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...
Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwemMiałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...
Recenzja książki Wegetarianka