Pojechałam do brata na południe recenzja

Trudna do czytania, ale wartościowa pozycja

Autor: @aalexbook ·1 minuta
2023-07-11
Skomentuj
5 Polubień
,,Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff to bezwątpienia książka wyjątkowa. Zawdzięcza to nie tylko nietuzinkowymi stylowi pisania, ale też historii, którą ze sobą niesie. Nie jest to łatwa książka, ale bagaż emocji, jaki ze sobą niesie przytłacza już od pierwszej strony.

Początkowo miałam ochotę ją odłożyć. Krótkie urywane zdania, brak interpunkcji i dialogi wplecione w zdania sprawiały mi trudność w zorientowaniu się w sytuacji. Jednakże bardzo cieszę się, że się nie poddałam. Jak już wgryzłam się w ten styl pisania to zostałam wciągnięta w wir mroźniej Szwecji. Ciężka i smutna historia, której obraz od razu staje nam przed oczami. Bohaterowie nie mają łatwego życia i stale mierzą się z problemami z przeszłości, od których bardzo chcieli uciec, ale nadszedł czas, by stanąć z nimi twarzą w twarz.

Jest coś mrocznego w tej książce, co przyciągnie z pewnością fanów kryminałów i thrillerów. Ciężko mi jest ją przypisać do konkretnego gatunku, bo jest to powieść wielowymiarowa. Dzieciństwo, którego nikt nie zazdrości odbiło się wielkim echem na teraźniejszości naszych bohaterów. Pewna surowość i prostota, z jaką autorka opisuje te brutalne aspekty ich życia mocno oddziaływuje na wyobraźnie. Wyraźnie staje nam przed oczami obraz małej dziewczynki z widłami w ręce. Jej determinacja i przerażenie w oczach. A później ulga, że to już koniec.

Nie zabraknie tutaj elementów charakteryzujących powieści psychologiczne. Wejdziemy głęboko w głowy bohaterów i zajrzymy do odmętów ich pamięci. Aspekty psychologiczne grają tutaj dużą rolę i nie zostały potraktowane po ,,macoszemu". Myśli bohaterów i ich czyny mówią same za siebie,a przy tym są niesamowicie intrygujące. Można tutaj również wyróżnić wartką akcję, z której słyną thrillery. Mróz i padający śnieg pozwolą nam odciąć się na chwilę od upału, który aktualnie nami zawładnął.

Gigantyczną pracę wykonała tłumaczka Pani Agata Teperek, której udało się idealnie oddać klimat tej powieści i zachować jej niepowtarzalny charakter. Dlatego też należą się wielkie brawa!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-24
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pojechałam do brata na południe
Pojechałam do brata na południe
Karin Smirnoff
8.4/10
Cykl: Saga rodziny Kippów, tom 1
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Objawienie szwedzkiej prozy. Oddziałująca na wyobraźnię, zaskakująca opowieść o powrocie i mierzeniu się z przeszłością. Sprzątałam lęki brata tak samo jak swoje. Przypominało to grę w tetrisa. Kl...

Komentarze
Pojechałam do brata na południe
Pojechałam do brata na południe
Karin Smirnoff
8.4/10
Cykl: Saga rodziny Kippów, tom 1
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Objawienie szwedzkiej prozy. Oddziałująca na wyobraźnię, zaskakująca opowieść o powrocie i mierzeniu się z przeszłością. Sprzątałam lęki brata tak samo jak swoje. Przypominało to grę w tetrisa. Kl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Karin Smirnoff "Pojechałam do brata na południe", przełożyła Agata Teperek, Sięgając po pierwszy tom sagi rodziny Kippów bądź też kippów, bo do interpunkcji i wielkich liter, których konsekwentnie p...

@toptangram @toptangram

@Obrazek Ta książka to zdecydowanie coś innego, coś surowego, a jednocześnie niesamowicie świeżego. Szczera do bólu, nie sili się na upiększanie rzeczywistości, Karin Smirnoff pokazuje życie takim...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

Pozostałe recenzje @aalexbook

Ask for Andrea
Nietuzinkowa, zachwycająca i przeszywająco oryginalna!

Były takie młode. Miały jeszcze tyle życia przed sobą. Tyle pięknych chwil do uchwycenia. A pozostało im jedynie dryfowanie. I obserwacja. Piętrzy się w nich złość i roz...

Recenzja książki Ask for Andrea
Dysharmonia
Rodzina to nie krew. To wybór.

Właśnie taką umiejętność posiada Alicja Mort. Niekiedy ułatwia jej to życie, a innym razem musi przez to przełknąć gorycz porażki, wiedząc, że bliskim jej osobom wydaje ...

Recenzja książki Dysharmonia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka