Upiorne święta recenzja

Upiorne Święta

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @emmeneea ·5 minut
2020-10-17
Skomentuj
5 Polubień
Zbiór 10 opowiadań.

1. Tomasz Hilderbrandh "Opowieść Wigilijna".

Janek - młody mężczyzna pracujący w knajpie, nieprzepadająca za świętami. Chłopak bowiem ma żal do rodziców, przede wszystkim do ojca alkoholika. Ma także żal do samego siebie - nie potrafi bowiem obronić matki ani rodzeństwa. W wigilijny wieczór nastaje jego koszmar. Bowiem Mikołaj, którego wcześniej razem z kucharzem źle potraktowali, planuje zemstę. A czy można wyobrazić sobie gorszą zemstę, niż zabranie nam tego, co się najbardziej kocha?

Historia okropna, pełna makabrycznych opisów. Tak, miałam mdłości podczas czytania. Autor w 100% postawił na obrzydliwy sposób wystraszenia. Doceniam, serio.

2. Adam Przechrzta "Kontrakt".

Witold Drozdowski dostaje propozycję nie do odrzucenia, bowiem jego życie i tak skazane jest na cierpienie aw rezultacie na śmierć. Gdy Maria, Rosjanka, przekazuje mu do odczytania pewne papiery, tym samym proponując zawarcie kontraktu, Witold zgadza się, pomimo, iż wyczuwa, że cała ta sprawa "śmierdzi". Nie chodzi bowiem tylko o wartość materialną przedsięwzięcia. Magia, najpotężniejsza, czarna magia. To ona gra tu pierwszą rolę.

Opowiadanie ciekawe pod względem fabuły, ale niestety, nic poza tym. Za bardzo naciągane... wiem, że krótkie treści żądzą się swoimi prawami, ale był potencjał, który został zmarnowany.

3. Hanna Greń "Pechowe Święta".

Monika wybierała się w podróż do umierającego ojca, nie ze względu na poczucie obowiązku, czy miłości. Była po prostu ciekawa. Niestety, wszystko potoczyło się inaczej i to za sprawą pewnego mężczyzny. Aleksandra Kalinowska - przyjaciółka Moniki, po ośmiu miesiącach od tragicznych wydarzeń postanawia wyjaśnić nieporozumienie Leonardowi - bratu Moniki. To naprawdę pechowe święta, bowiem na jaw wychodzi prawda o rodzinie Aleksandry, a Póki zostaje niechcący we wszystko wplątany.

Historia kryminalną ze świętami w tle. Gangsterskie porachunki. Temat ciekawy, aż żałuję, że to krótkie opowiadanie. Bowiem napisane w sposób bardzo zachęcający. Chętnie przeczytałabym rozwinięcie.

4. Artur Urbanowicz "87 centymetrów".

Nadchodzą święta. Maciek wybiera się do Wiżajna na wigilijną kolację w gronie znajomych. Mają to być święta inne niż dotychczas. Wiżajno, dom w lesie na odludziu, zawierucha śnieżna idąca na rekord. Biel, wszędzie biel. Taka piękna i jednocześnie taka straszna. Seryjny morderca grasujący na zewnątrz. Grasujący na wsiach. Brak świadków, brak motywu. Zabijanie dla zabawy? I w końcu coś, co spadło do szopy rolnika. Maszyna spadająca z nieba. Czy wszystko się łączy? Co się wydarzy?

Najbardziej wyczekane opowiadanie. Jak zwykle znakomite. Pan Artur się postarał, idealnie ukazał aurę tajemniczości i przyjmującego strachu. Czułam ten klimat, ciężki klimat srogiej zimy, odseparowania i grozy wiszącej w powietrzu. Tu nic nie jest oczywiste, a paradoksalnie jest. Głębia tajemnicy i chęć poznania prawdy. O jak żałuję, że to tylko krótkie opowiadanie! Pan Artur swoimi tekstami hipnotyzuje mnie na potęgę! Chcęzdecydowanie więcej!

5. Graham Masterton "Czerwony rzeźnik z Wrocławia".

Wrocław, zima, przerażająca, dążąca do rekordu. Reżyser Davewraz z ekipą filmową oraz swoją córką - Kathy, zatrzymuje się we Wrocławiu z planem zrobienia zimowych ujęć do najnowszego horroru. Przy okazji poznaje legendę wrocławską o czerwonym rzeźniku. W jednej chwili jego świat zaczyna runąćw dół, gdy Kathy wraz z dwójką kolegów staje się zaginiona.

Bardzo krótkie opowiadanie. Jak to Masterton, musi być obrzydzenie. W tym przypadku naprawdę cieszę się, że to krótka forma. Bowiem temat legendy czerwonego rzeźnika... O kurczę. Jeszcze czuje wstręt!

6. Marek Zychla "Rezerwat".

Zniewolenie ludzkości, a właściwie kobiet. To roboty decydują, kto i ile może żyć. Świat to jedna wielka technologia. Niekoniecznie przyjazna.

Właściwie nie wiem, co mogłabym o tym opowiadaniu napisać. Najmniej mi się podobało, nie ujęła mnie historia. Miałam wrażenie, jakby była pisana na siłę. A szkoda, bo samą koncepcję doceniam.

7. Robert Cichowlas "Prezent od Gwiazdora".

Mężczyzna dobijający czterdziestki - Konrad - po tym, gdy odeszła od niego miłość jego życia, stoczył się, a nawet próbował zakończyć swoje życie. W wigilijny wieczór wszystko się zmienia, gdy na jego drodze pojawia się człowiek, przedstawiający się za Gwiazdora. To właśnie składa obietnicę prezentu. Nadzwyczajnego prezentu.

Makabryczne ukazanie świętego Mikołaja. Nic poza tym. Żadnej logiki, żadnego ukrytego dna. Druga najsłabsza historia ze zbioru.

8. Jakub Ćwiek "Już nie jesteś smutkiem".

Bezdomność jest straszna, tym bardziej gdy poprzedzają ją straszne wydarzenia dotyczące własnej osoby. Tak jak w przypadku Oli. Ola dostaje jednak szansę na spędzenie wigilii w ciepłym miejscu, w gronie dużej ilości osób, ze stołem zastawionym świątecznymi potrawami. Bóg się rodzi, a człowiek odrodzi. Ola nie będzie już chodzącym smutkiem, ale czy jednocześnie pozostanie sobą?

No, no. Muszę przyznać, że opowiadanie zrobiło na mnie wrażenie, przestraszyło, poruszyło i zaciekawiło. Jedno z lepszych w tym zbiorze. Ciekawa fabuła, niebanalna koncepcja. Chętnie przeczytałabym ciąg dalszy.

9. Przemysław Wilczyński "Dom na końcu ulicy".

Adam próbuje zachowywać się jak prawdziwy mężczyzna, co nie jest takie proste, gdy z dnia na dzień traci się pracę. Do tego ten pies. Gnębi go. Osacza. I coś mu zrobił. Coś, po czym zmienia się jego zachowanie, a w nocy męczą koszmary. Nie pomaga także informacja od cyganki, a wręcz nasila wszystko. Bowiem o północy w wigilię ma dojść do tragedii.

Fabuła nie jest zmyślna, właściwie można poczytać wiele podobnych w innych książkach. Nie ma tu świeżości, nowego pomysłu. Szkoda, bo wątek fajny, taka klasyka.

10. Jakub Bielawski "Krótka historia na pożegnanie".

Sergiusz - były wojskowy, gardzący wszystkim i wszystkimi, nawet samym sobą. Wiąże on koniec z końcem poprzez opowiadanie historii mieszkańcom miasta, które po wojnie stało się inne. Wszyscy, którzy przeżyli wojnę, stali się ślepi. Ale nie to jest najgorsze. Coś się zbliża. Tylko nieliczni mogą to zobaczyć, tym samym uciec przed tym. Ci ślepi, nawet nie spodziewają się, że może przyjść po nich coś gorszego niż ślepota.

Opowiadanie niezwykłe i tym samym o wiele za krótkie. Fabuła przesiąka tajemnicą. A sam styl autora... Coś niebywałego. Urzekła mnie i historia i styl. Tak właśnie, hipnotyzujący styl. To było naprawdę dobre! I pozostawiło niesmak, niedowierzanie... bo ja naprawdę chciałabym zrozumieć!

Ja wiem, że jest długo... Nic na to nie poradzę. Wybaczcie!

Podsumowując. Bardzo dobry zbiór opowiadań z deszczem! Idealne na długie wieczory. Jestem pewna, że każdy znajdzie coś dla siebie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-17
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiorne święta
Upiorne święta
Graham Masterton, Artur Urbanowicz, Jakub Ćwiek, Adam Przechrzta ...
5.4/10

Te historie każdemu zmrożą krew w żyłach. Doborowa stawka polskich autorów specjalizujących się w literaturze grozy opisuje Boże Narodzenie takie, jakiego z pewnością nikt z nas nie chciałby przeżyć...

Komentarze
Upiorne święta
Upiorne święta
Graham Masterton, Artur Urbanowicz, Jakub Ćwiek, Adam Przechrzta ...
5.4/10
Te historie każdemu zmrożą krew w żyłach. Doborowa stawka polskich autorów specjalizujących się w literaturze grozy opisuje Boże Narodzenie takie, jakiego z pewnością nikt z nas nie chciałby przeżyć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Upiorne święta” to antologia gromadząca zbiór opowiadań grozy. W formacie, gdzie autor ma zaledwie kilkanaście stron na zawarcie całej fabuły niezwykle trudno jest stworzyć historię, która ma ręce i...

@oczytanakryminolog @oczytanakryminolog

Upiorne święta to antologia, która będzie próbowała wprowadzić nas w świąteczny klimat, który w tym roku może nie być zbyt wesoły. Dziesięciu autorów przedstawia na swój sposób, jak upiorne mogą być ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało