Niebieski autobus recenzja

W drodze po marzenia...

Autor: @gudrun ·2 minuty
2011-06-02
Skomentuj
1 Polubienie
Kolor niebieski kojarzy mi się z niebem pełnym chmur, a od tego już całkiem blisko do bujania w obłokach, snucia marzeń i planów. Niebieski symbolizuje też inspirację i kreatywność. Kiedy wszystko to połączymy w całość, otrzymamy NIEBIESKI AUTOBUS, który będzie w stanie wyrwać nas nawet z najbardziej nijakiej rzeczywistości. Autobus, który zawiezie nas drogą o nazwie Impuls, w kierunku przystani Moje Spełnione Marzenia… Tylko czy na pewno…?

Miśka Pietkiewicz to młoda obywatelka kraju pustych półek i kolejek za niczym. Jej dom rodzinny nie szczycił się posiadaniem segmentu pokojowego, za to nigdy nie brakowało w nim bimbru i innych atrakcji… Tata Miśki zawzięcie wszystko naprawiał, mama marzyła o prowadzeniu kiosku z gazetami, babcia wspominała swoją młodość, a wujek Roman prowadził interesy maści wszelkiej – z różnym skutkiem dla finansów i reputacji… Jedynie wybrańcy mogli cieszyć się blaskiem telewizora i trudno dostępnych dóbr. Czy niebieski autobus mógł to wszystko zmienić? Miśka postanowiła spróbować sił i wraz z osiągnięciem pełnoletniości wyruszyć nim na podbój świata!

Ten autobus to symbol odwagi – nadziei na lepsze jutro, wręcz nadziei pokładanej w siłach najwyższych. NIEBIESKI AUTOBUS to także wiara we własne możliwości i przychylność losu, zawierzenie wyrokom opatrzności. Miśka dobrze o tym wiedziała, dlatego zdecydowała się do niego wsiąść, prawie że z niczym – wystarczyła jej ufność w ciekawsze jutro. Nie zawsze jednak to, co nieznane jest lepsze… A ludzie po to próbują, żeby przekonać się o tym na własnej skórze - „ludzie po to błądzą, żeby się odnaleźć”.

Co mnie udało się odnaleźć w prozie pani Kosmowskiej…? Wiele anegdot o czasach, które minęły, które ja znam tylko z opowieści. O czasach, kiedy to w kolejkach kwitły znajomości, a rajstopy oddawano do cerowania. Tego typu opisy wiele razy wywołały na mej twarzy uśmiech. Ale jak to w życiu bywa, a że jest to książka życiowa – to i smutne fragmenty były i nudne też i takie ni to do łez, ni to do śmiechu… O ile na początku przesiąkłam klimatem szarych budynków, kanek na mleko, pochodów i harcerskich opowieści, to stopniowo gubiłam go gdzieś po drodze. W rezultacie końcówkę książki czytałam bez emocji i wypieków na twarzy. Może dlatego, że to, co potrafi zaskoczyć raz, drugi, trzeci, nie będzie zaskakiwać po raz dziesiąty, czy dwudziesty – a niektóre żarty stały się przewidywalne, wątki i ich rozwiązania również. O wiele przyjemniej czytało mi się o dzieciństwie Miśki, aniżeli jej dorosłym życiu – dosyć schematycznym, na wskroś przesiąkniętym szarą codziennością.

Ciekawa za to jest kreacja poszczególnych postaci. Znajdziemy tu typowego „Piotrusia Pana”, nauczycielkę lekkich obyczajów, zbzikowaną Brydzię, artystę, kombinatora -uwodziciela, a nawet kobietę kochającą inaczej… Każde z nich przedstawione zostało bardzo wymownie, z dbałością o najmniejsze szczegóły.

Można by rzec, że w książce tej wady równoważą zalety, minusy – plusy, a fragmenty mniej ciekawe – wciągające i zabawne anegdoty, co w rezultacie daje lekturę wartą przeczytania. Czy porywającą…? Na pewno taką, która potrafi zainteresować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebieski autobus
4 wydania
Niebieski autobus
Barbara Kosmowska
7.2/10

Niebieski autobus, głośna powieść Barbary Kosmowskiej o dojrzewaniu na prowincji w czasach PRL-u i tęsknocie do wielkiego świata, znowu w księgarniach. Miśka Pietkiewicz dorasta w epoce kanek na mlek...

Komentarze
Niebieski autobus
4 wydania
Niebieski autobus
Barbara Kosmowska
7.2/10
Niebieski autobus, głośna powieść Barbary Kosmowskiej o dojrzewaniu na prowincji w czasach PRL-u i tęsknocie do wielkiego świata, znowu w księgarniach. Miśka Pietkiewicz dorasta w epoce kanek na mlek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @gudrun

Złomiarz
ZŁOMIARZ - uczta wyobraźni

Czytelnicy i czytelniczki, zapraszam was w niezwykłą czytelniczą podróż. Na pokład słownego okrętu należy zabrać trochę czasu oraz wyobraźni, po czym jak najprędzej otwor...

Recenzja książki Złomiarz
Osobliwy dom pani Peregrine
Przedziwna czytelnicza podróż...

Sięgając po „Osobliwy dom pani Peregrine" obawiałam się tylko jednego, że książka nie dotrzyma kroku tym wszystkim intrygującym zapowiedziom obiecującym niesamowitą i wci...

Recenzja książki Osobliwy dom pani Peregrine

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka