Smycz recenzja

Uwolnić się trzeba

Autor: @stos_ksiazek ·2 minuty
2022-02-03
Skomentuj
1 Polubienie
Po przeczytaniu "Smyczy" Roberta Kudusa mam mieszane uczucia co do tej pozycji.

Na początku książka wydaje się łatwą, ale to tylko początkowa iluzja. Im więcej kilometrów mają za sobą bohaterowie, tym jest coraz trudniej. Zaczynają się dyskusje i rozważania na już nie błahe tematy, a książka zaczyna pod osłoną występujących osób i ich życiowych historii poruszać ważne problemy. Nałóg, bieda, odmienność, ograniczenia, konwenanse i kontrola — wydaje mi się, że właśnie to według autora może być tytułową smyczą. A może to tylko moja nadinterpretacja.
Trochę sobie o tym wszystkim myślałam, ponieważ najgorsze, ale może i najlepsze jest zakończenie książki. Niby niewiele się wyjaśnia, przez co miałam wrażenie, że książka nie ma sensu. Jednak gdy już skończyłam czytać, to opowiedziana tu historia nie dawała mi spokoju. Ciągle chodziła mi po głowie, przez co wpadałam na kolejne pomysły odnośnie do niektórych wątków. Próbowałam sobie to poustawiać i ułożyć po swojemu. Jeżeli autor chciał osiągnąć taki efekt, to muszę powiedzieć, że mu się to udało. Jestem już kilka dni po lekturze a "Smycz" niczym echo odbija się gdzieś z tyłu mojej głowy.

Jak mi się czytało książkę?
Momentami lepiej, momentami gorzej. Pierwsza połowa wciągnęła mnie. Zaciekawiła mnie postać pana Artura (niczym dobry wujek opowiada swojemu kompanowi, gdzie nie był, kogo nie poznał i czego nie robił), który poszukuje swojej córki oraz postać mało rozmownego Tomasza. To dwie skrajne osobowości, które na pierwszy rzut oka do siebie w ogóle nie pasują. Panowie spotykają się przypadkowo na mroźnej, ośnieżonej drodze i jadą we wspólną podróż, która wcale nie kończy się u jej celu.
Zaciekawienie opuściło mnie, kiedy podróżnicy dotarli do miasta, które obrali sobie za cel podróży. Trochę męczyły mnie wywody pana Artura, głównie dlatego, że cały czas powtarzał to samo. Szybko domyśliłam się, co mogło się stać z córką kierowcy, dlatego nie czułam już takiego zaciekawienia. Aura tajemniczości opadła, a zastąpiły ją rozważania.

Jeśli chodzi o zakończenie, to na początku mnie rozczarowało, jednak teraz już nie jestem tego taka pewna. To niedopowiedzenie i pozostawienie możliwości stawiania teorii wydaje mi się całkiem dobrym pomysłem. W końcu to pozycja, która ma dawać do myślenia.

Książka nie jest łatwa w odbiorze. "Smycz" powinna przypaść do gustu tym, którzy preferują książki absorbujące, skłaniające do rozważań. Opowieść wzbudzała u mnie różne odczucia, ale nie żałuję, że ją przeczytałam. Czasem dobrze jest sięgnąć po książkę, która nie jest łatwa i szybko nie daje o sobie zapomnieć.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Smycz
2 wydania
Smycz
Robert Kudus
6.6/10

„Smycz” to powieść drogi. Główny bohater Tomasz Skaza łapie okazję. Kierowcą samochodu okazuje się Artur Michalak. Między podróżnymi nawiązuje się rozmowa. Kierowca twierdzi, że ludzie są sterowani p...

Komentarze
Smycz
2 wydania
Smycz
Robert Kudus
6.6/10
„Smycz” to powieść drogi. Główny bohater Tomasz Skaza łapie okazję. Kierowcą samochodu okazuje się Artur Michalak. Między podróżnymi nawiązuje się rozmowa. Kierowca twierdzi, że ludzie są sterowani p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świetna książka! Czytając pierwsze kilka stron i widząc pewne powtórzenia w tekście, porównania, pomyślałam, że nie będę się mogła skupić na fabule, na treści, bo będzie mnie drażnić forma, stylist...

@Madison @Madison

"Smycz" Krzysztofa Wójcika. Tę książkę chciałam przeczytać ze względu na jej opis umieszczony na okładce, który po przeczytaniu wydawał mi zapowiedzią ciekawej lektury. Po tym jak wpadła mi w ręce cz...

@_alex_sandra_mama_ @_alex_sandra_mama_

Pozostałe recenzje @stos_ksiazek

Gdyby dzisiaj było wczoraj
Niegrzeczne wybryki Hanny

“Gdyby dzisiaj było wczoraj” Julii Maj to książka, która zakończyła mój czytelniczy rok 2023. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie myślałam, że to będzie erotyk....

Recenzja książki Gdyby dzisiaj było wczoraj
Dom pod szczęśliwą gwiazdą
Szczęśliwa rodzina

Rzadko sięgam po obyczajówki. Abym przeczytała ten rodzaj książki, musi mnie coś zaintrygować. Po "Dom pod szczęśliwą gwiazdą" Ewy Formelli sięgnęłam ze względu na okład...

Recenzja książki Dom pod szczęśliwą gwiazdą

Nowe recenzje

Zakochana zakonnica
Zakochana zakonnica
@asach1:

„ Dobro jest ciche, a zło krzykliwe. To, że go nie widać, nie znaczy, że go nie ma.” (str. 349) Jest to prawdziwa hi...

Recenzja książki Zakochana zakonnica
Identical
Identical
@pierwszalit...:

3/4 Seria Students "- Więc czemu niby teraz stawałeś po mojej stronie, skoro nie mam racji? - Bo zawsze stanę po twoje...

Recenzja książki Identical
Dom na wyrębach
Bardzo udany horror made in Poland
@matren:

Nawet nie przypuszczałem, że w Polsce może powstać tak udany horror. No ale widocznie Polacy nie gęsi i swe upiory te...

Recenzja książki Dom na wyrębach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl