Władca much recenzja

Wszystko ma swoje granice

Autor: @Skazananaksiazki ·2 minuty
2021-03-13
Skomentuj
9 Polubień
Podobno w grupie tkwi siła i razem łatwiej. Wspólnie można nauczyć się wielu nowych rzeczy. Niestety, również w takiej sytuacji istnieje druga strona medalu. O tym, jak ważne jest prawidłowe zarządzanie grupą i do czego prowadzi dysharmonia, można przekonać się, sięgając po powieść brytyjskiego pisarza, Williama Goldinga, noblisty - „Władca much‟, która przeszła już do kanonu klasyki literatury.


Grupa ocalałych dzieci po katastrofie lotniczej trafia na bezludną wyspę. Na początku rozbitkowie cieszą się z upragnionej wolności. Po pewnym czasie starają się oni zbudować własne małe społeczeństwo i żyć tak, jak dorośli. Ich próby kończą się klęską. Sama wyprawa natomiast przeradza się w prawdziwy koszmar.

W powieści został ukazany kontrast społeczny na wielu płaszczyznach. Grupa małych dzieci, pozostawionych z dala od cywilizacji, stopniowo zatraca swoje człowieczeństwo. Tematem przewodnim książki jest syndrom myślenia grupowego. Jak bardzo jednostka może zostać zmanipulowana przez grupę? Do czego prowadzi brak zasad? Jak właściwie należy rządzić grupą? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań można znaleźć podczas lektury.

Książka napisana jest bardzo prostym językiem, pozbawionym jakichkolwiek wyszukanych słów, przez co można odnieść wrażenie, że jest ona skierowana do dzieci - nic bardziej mylnego. Bohaterami powieści są małe dzieci. Zabieg ten z pewnością był świadomym zamysłem autora. Konflikt w zbiorowości może dotyczyć każdego. Gdyby pisarz uczynił bohaterami powieści dorosłych, zapewne byłby on jeszcze bardziej zaostrzony. Wbrew pierwszemu wrażeniu nie jest to książka dla dzieci.

Ważnym elementem powieści jest także organizacja społeczeństwa. Każdy z bohaterów ma określoną rolę do odegrania. Ustalenie reguł funkcjonowania zdaje się wprowadzać pozorną harmonię - do czasu. Bohaterowie - Jack i Prosiaczek - zostali zestawieni ze sobą na zasadzie kontrastu. Pierwszy jest przykładem dyktatora, który kontroluje grupę. Drugi wykazuje się logiką i zdrowym rozsądkiem. W ten sposób uwidacznia się także skrzyżowanie emocjonalności z logiką, moralności z amoralnością. W istocie każdy członek grupy - podobnie jak w życiu - ma określone zadanie i swój własny los. Ważnym elementem powieści jest również koncha, będąca symbolem sprawiedliwości.

„Władca much” Williama Goldinga w bardzo dosadny sposób ukazuje społeczność, która stopniowo oddala się od typowo ludzkich zachowań. Jest to powieść aktualna, będąca jednocześnie debiutem autora. Ma charakter dystopii. Dodatkowo również sami bohaterowie przestają być ważni. Reprezentują najgorsze, najbardziej prymitywne cechy i zachowania współczesnego człowieka. To książka, która ze względu na uniwersalność przesłania jest wciąż aktualna i nigdy nie zestarzeje się. W tym tkwi geniusz autora.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-06
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Władca much
25 wydań
Władca much
William Golding
8.4/10

Jedna z najsłynniejszych powieści o upadku kultury i cywilizacji, która weszła na stałe do kanonu najważniejszych dzieł XX wieku Grupa chłopców, którzy jako jedyni ocaleli po katastrofie lotniczej...

Komentarze
Władca much
25 wydań
Władca much
William Golding
8.4/10
Jedna z najsłynniejszych powieści o upadku kultury i cywilizacji, która weszła na stałe do kanonu najważniejszych dzieł XX wieku Grupa chłopców, którzy jako jedyni ocaleli po katastrofie lotniczej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chłopcy wylądowali w niewyjaśnionych bliżej okolicznościach na bezludnej wyspie. Chłopcy w różnym wieku. Od sześciu do dwunastu lat. Możemy się domyślać, ze pochodzili z dobrych rodzin, byli eleganck...

@Remma @Remma

Rok zamykam klasyką, bo dlaczego by nie. Wiem, że grudzień to miesiąc, w którym jest zalew plastikowych opowieści świątecznych, od kryminału przez romans, po porno, ale mnie jakoś to nie bawi. Wyjątk...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @Skazananaksiazki

Huśtajka. Borderline
Pięć tysięcy odłamków kobiety

Borderline to zaburzenie osobowości z pogranicza, które częściej występuje u kobiet. Pomimo rozwoju medycyny i lepszej diagnostyki nie odnotowano drastycznie zwiększonej...

Recenzja książki Huśtajka. Borderline
Od rozstania do równowagi
Kiedy niemożliwe staje się faktem...

Człowiek, który znalazł drugą połówkę, nigdy nie dopuszcza do siebie czarnego scenariusza. Wierzy, że dane mu będzie z nią spędzić resztę swoich dni. Niestety pewnego dn...

Recenzja książki Od rozstania do równowagi

Nowe recenzje

Skradziona tożsamość
Skradziona tożsamość
@magdalenagr...:

🪷🪷🪷🪷🪷 Recenzja 🪷🪷🪷🪷🪷 Monika Magoska - Suchar " Skradziona tożsamość " @mmsuchar_autorka Cykl: Spadkobiercy #1 Wydaw...

Recenzja książki Skradziona tożsamość
Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści
@almos:

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książc...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Wizjoner
Misjonarz z wizją czy wizjoner z misją? Sprawdź...
@anka_czytan...:

Dzień dobry! Polscy czy zagraniczni autorzy? U mnie zdecydowanie wygrywa rodzime podwórko. Diana Brzezińska i bohaterow...

Recenzja książki Wizjoner
© 2007 - 2024 nakanapie.pl