Lament recenzja

Zakazana miłość i magia

Autor: @bambi12 ·2 minuty
2014-05-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Szesnastolatka Deirdre Monaghan jest nieśmiała, ale jest obdarzona ogromnym talentem muzycznym. Jednak okazuje się, że dziewczyna ma jeszcze inny dar. Pewnego dnia spotyka tajemniczego chłopaka, który pojawia się nagle nie wiadomo skąd. Deirdre czuje się nim zauroczona. Problem w tym, że enigmatyczny i wspaniały Luke okazuje się bezdusznym zabójcą z krainy Faerie. Ma zabić dziewczynę aby jej muzyka nie przyciągała uwagi wróżek i nie zagroziła suwerenności Królowej Elfów. Jednak co się wydarzy? Sami się przekonajcie...

"Lament. Intryga Królowej Elfów" to debiutancka powieść Maggie Stiefvater. Na pierwszy rzut oka może ta książka wydawać się tylko kolejnym romansem z wątkiem paranormal dla nastolatków. Jednak jest to wzruszająca opowieść o pierwszej miłości, odrzuceniu, o magicznym świecie, który z pewnością zachwyci nawet najbardziej niewierzącego czytelnika.

Maggie Stiefvater stworzyła krainę pełną dziwności, przepełnioną okrucieństwem i ciągłym zagrożeniem. Zabrała mnie do niebezpiecznego świata zakłamania, prawdziwej miłości, miłosnego trójkąta, magii i wróżek. A ja nie chciałam aby ta historia się skończyła. Mogłam sobie bez wysiłku wyobrazić, jak każdy mieszkaniec tej krainy wygląda. Autorka włożyła wiele wysiłku także w detale tworząc ten świat, co sprawiło, że książka jest magiczna.

Postacie są niesamowite, wyjątkowe i niezwykle wiarygodne. Bardzo ludzkie i można łatwo się z nimi zidentyfikować. Deirdre to ucieleśnienie idealnej żeńskiej bohaterki. Niepewna, niedoskonała, inteligentna i rzeczywista. Natomiast postać Luke'a - tragicznego bohatera - została doskonale scharakteryzowana. A jego dowcipne komentarze są niezwykle trafne. Romans, który rozkwita pomiędzy głównymi bohaterami i tragizm Luka ukazano nad wyraz realistycznie.

Bardzo podobał mi się w tej książce element muzyczny, który przewija się w całej historii. Fascynujący i piękny sam w sobie. Były momenty, że niemal słyszałam ich muzykę. To coś, czego nie da się opisać.

Styl powieści jest doskonały, liryczny. Czyta się ją bez wysiłku. Nadal jestem pod wrażeniem dialogów. Język bogaty i obrazowy dzięki czemu mogłam sobie wyobrazić wszystkie sceny i odczuwać emocje wraz z bohaterami. Sama fabuła sunie naprzód w odpowiednim tempie i została dokładnie zaplanowana.

"Lament. Intryga Królowej Elfów" jest niesamowitą książką. Mądrą, ekscytującą, romantyczną, magiczną i zabawną. Uwielbiam powieści, w których czytnik pragnie dowiedzieć się dogłębnie, jacy są bohaterowie. Dzięki temu książka chwyta za serce i fascynuje. I taki właśnie jest "Lament. Intryga Królowej Elfów". Znalazłam tu napięcie, romans, intrygę i akcję. A zakończenie jest słodko-gorzkie, co dodaje smaczku całej historii. Jedno jest pewne. Nie szybko o niej zapomnę. Bardzo utalentowana autorka. Polecam.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lament
Lament
Maggie Stiefvater
7.3/10
Cykl: Faerie, tom 1

Utalentowaną szesnastoletnią harfistkę, Deirdre Monghan, która regularnie grywa na konkursach i różnych imprezach, dręczy niepokojący rodzaj tremy przed publicznymi występami. Ataki strachu paraliżują...

Komentarze
Lament
Lament
Maggie Stiefvater
7.3/10
Cykl: Faerie, tom 1
Utalentowaną szesnastoletnią harfistkę, Deirdre Monghan, która regularnie grywa na konkursach i różnych imprezach, dręczy niepokojący rodzaj tremy przed publicznymi występami. Ataki strachu paraliżują...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szesnastoletnia Deirdre Monaghan jest niezwykle uzdolnioną harfistką, ale kiepsko znosi wystąpienia publiczne. Gdy po raz kolejny przeżywa tremę przed występem, z pomocą przychodzi jej tajemniczy chło...

@lucecita @lucecita

Nim zaczęłam czytać "Lament. Intrygę Królowej Elfów" Maggie Stiefvater, myślałam, że jest to książka z gatunku czysto fantastycznych, a kiedy już zabrałam się za pierwszy rozdział, miałam nieodparte w...

@Sosenka @Sosenka

Pozostałe recenzje @bambi12

Żyć znaczy umrzeć
Geniusz gitary basowej

Można mnie określić mianem wielkiej fanki Metallici i dlatego zdecydowałam się zapoznać z tą pozycją. Obecnie Metallica to znany zespół i wytrawni muzycy - ale nie zawsze...

Recenzja książki Żyć znaczy umrzeć
Szczerze oddana
Dlaczego istnieje zło?

Ranek. Centrum Londynu. Dzień roboczy. Miasto tętni życiem. Chodnik. Zaparkowany samochód. Otwarty bagażnik. Wokół niego mnóstwo gapiów. A w bagażniku zmasakrowane zwłoki...

Recenzja książki Szczerze oddana

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem