Bezmatek recenzja

Żałoba napisana prozą

Autor: @rozgadanaania ·1 minuta
2021-05-26
Skomentuj
2 Polubienia
Dzisiaj Wam opowiem o przejmującej lekturze opowiadającej o matce i jej śmierci. Bezmatek Miry Marcinów to intymny zapis wspomnień i emocji. Gdybym mogła, gdyby mi na to pozwolono, to przytuliłabym Autorkę – wbrew zaleceń pandemicznych, nie zachowałabym odległości 2 metrów. Nie bałabym się, że pozbawi mnie „córostwa”, że zarazi „bezmatkiem”. Choć wiele chwil, które przywołuje Mira to zabawne historie, humorystyczne to mój czytnik jest pokryty solą z łez Miry. Trochę jakbym wrzuciła go do Bałtyku, a potem z przypływem morze by mi go oddało. To słona lektura i gorzka, ale niesamowicie ważna. Podoba mi się jak Mira wplata w nią przyśpiewki, które są tylko jej i Mamy. I chyba to dziwne, ale najbardziej dotknął mnie opis pszczelej rodziny bez królowej matki, bo wtedy najmocniej uderzyła mnie żałoba Miry. Za cztery tygodnie jest Dzień Matki. Czy kupując herbaciane róże będę pamiętać o „bezmatku”? Mam wrażenie, że ta lektura naznacza, nawołuje by celebrować chwile, które spędzają Ci szczęśliwcy, którzy mogą powiedzieć „Cześć Mamo”, „Co dzisiaj robisz na obiad”, „Jak robisz bitki?”, „Mamo, kiedy mogę przesadzić storczyki?”.

Niektórzy mogliby się spodziewać patosu po „Bezmatku”, ale to nie ten przypadek. Tutaj smutek, żal i tęsknota płyną z zgrabnie opowiedzianej codzienności, zdań i przyśpiewek. Z intymnej dbałości o to, by Matka po śmierci miała pięknie wykonturowaną twarz. Z refleksji w co ubrać ją do grobu. Z wątpliwości jak żyć, kiedy już przestajesz być córką. Czy kiedykolwiek przestajesz być córką? Czy Córka bez Matki to nie-córka? Czy Matka bez dziecka przestaje magicznie być Matką? To jedna z tych książek, która skłaniają Cię do zadania sobie niewygodnych pytań, które drażnią jak świeże ukąszenie komara w mały palec u stopy podczas upalnej sierpniowej nocy. Nie pozwalają zasnąć.

Jeśli chcesz przeczytać, moim zdaniem, jedną z najbardziej poruszających pozycji, które traktują o żałobie, sięgnij po „Bezmatek”. To krótka lektura, choć warto ją sobie dozować, dać sobie trochę czasu, żeby przetrawić ładunek emocjonalny, który przekazuje Mira.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezmatek
Bezmatek
Mira Marcinów
7.7/10
Seria: Poza serią

W brawurowej prozie Miry Marcinów wszystko jest dzikie i dziwne, a najdziwniejsza jest śmierć, której miało nie być. Bo na świecie są tylko dwie okoliczności końca: ktoś zmarł śmiercią tragiczną lub ...

Komentarze
Bezmatek
Bezmatek
Mira Marcinów
7.7/10
Seria: Poza serią
W brawurowej prozie Miry Marcinów wszystko jest dzikie i dziwne, a najdziwniejsza jest śmierć, której miało nie być. Bo na świecie są tylko dwie okoliczności końca: ktoś zmarł śmiercią tragiczną lub ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę kupiłam po tych wszystkich recenzjach, poleceniach przez autorytety i zachwytach krytyków i nagrodach. Też tak macie, że po przeczytaniu książki, obejrzeniu filmu, chcielibyście raz jeszcze p...

@ale.babka @ale.babka

"Bezmatek" Miry Marcinów to jedna z wielu książek stanowiących swoistą terapię. Chociaż osobiście doceniłam ją dopiero wówczas, gdy moja mama zachorowała na raka i treść tej książki uderzyła we mnie ...

@monikatomaszewska1994 @monikatomaszewska1994

Pozostałe recenzje @rozgadanaania

Wyborny trup
Smutny trup

Wyborny Trup Augustiny Marii Bazterrica . Szczerze pisząc, na początku myślałam, że ta książka niczym mnie nie zadziwi, nawet byłam pewna, że trochę rozśmieszy. Widziała...

Recenzja książki Wyborny trup
Królestwo
Nocny Potwór

Po „Królu” Szczepana Twardocha po prostu musiałam iść dalej w tą mroczną historię, a uwierzcie mi „Królestwo” to już nie rynsztok, dziwki i gangsterka. To smród, śmierć ...

Recenzja książki Królestwo

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@something.a...:

Cambridgeshire, rok 1986. Beth Jennings zaczyna martwić się o swoją malutką córkę. Ona i jej mąż przez lata starali si...

Recenzja książki Złe dziecko
Cienie przeszłości
W życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądz
@Kate77:

"To naprawdę niewiarygodne, że gdy w grę wchodzą pieniądze, ludzie tracą instynkt samozachowawczy. Działają pod wpływem...

Recenzja książki Cienie przeszłości
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Sanatorianie w natarciu, czyli kurację czas zacząć
@sylwiacegiela:

Jak to jest nie czuć się dobrze w danym miejscu i z pewnymi ludźmi? Pewnie nie jeden raz spotkaliście się z takiej sytu...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl