Szklany klosz recenzja

Życie pod szklanym kloszem

Autor: @cafeetlivre ·2 minuty
2020-09-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to owszem, w takim razie jestem wariatką!"
~
Klasyki to nie jest zdecydowanie gatunek, po który często sięgam. Wręcz mogę powiedzieć, że zawsze się go bałam. Ocena klasyka może wiązać się z ogromem dyskusji, dlatego zawsze z niewielkim lękiem podchodziłam do pisania recenzji tego typu książek. Wszystko to wiązało się ze strachem, że moja nieprzychylna opinia może wywołać małą burzę wśród fanów danej pozycji. Ostatnio udało mi się jednak przekonać do sięgnięcia po "Szklany klosz" Sylvii Plath. Według opisu, miała być to szokująca, realistyczna i emocjonalna powieść o kobiecie, która ulega szaleństwu. Główna bohaterka, Esther, decyduje się na przyjazd do Nowego Jorku w celu samorozwoju, miłego spędzania czasu i ogólnego poznania miasta. Wszystko jednak odbywa się zupełnie niezgodnie z planem. Kobieta nie potrafi się odnaleźć, powoli traci zadowolenie z siebie oraz prowadzonego przez nią życia, stopniowo wpadając w załamanie.
Szczerze to mam mały problem z tym jak ocenić tę książkę. Na plus na pewno wchodzą tutaj opisy sposobu myślenia głównej bohaterki, przez co o wiele łatwiej jest nam zauważyć nerwicę i szaleństwo z jakim się ona zmaga. Niestety jednak niektóre z jej przemyśleń stawiały ją w negatywnym świetle dla mnie, czyli czytelnika. Esther raczej nie jest bohaterką, do której pałam sympatią. Jak dla mnie książka zaczęła się robić ciekawsza dopiero od połowy, gdzie pominęliśmy cały etap dostrzegania kobietę negatywów życia. Ogólny zamysł i wykonanie oceniam bardzo dobrze, jednak za własne podejście do bohaterki muszę nieco odjąć. Esther momentami mnie strasznie denerwowała, nie mówiąc już o bohaterach pobocznych, którzy w dużej mierze byli nawet gorsi od niej. W skrócie, książka mi się podobała, jednak nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jakiego od niej oczekiwałam. Czy polecam? Zależy dla kogo. Jeżeli mieliście w planach tę książkę i po przeczytaniu mojej opinii nadal zostajecie w tej decyzji, to czytajcie! Być może to będzie książka, która trafi do waszych ulubieńców. U mnie taka sytuacja nie nastąpi, ale należy mieć na uwadze, że każdy ma inny gust. Ja zwykle nie sięgam po klasyki, więc przez pryzmat tego gatunku nie mogę książki ocenić. Myślę, że na pewno warto dać jej szansę, bo wątek psychologiczny, w postaci choroby psychicznej Esther, jest bardzo dobrze rozwinięty i godny uwagi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szklany klosz
9 wydań
Szklany klosz
Sylvia Plath
8.3/10

Jedna z kultowych i najczęściej cenzurowanych książek XX w., żelazna pozycja literatury feministycznej, niezaprzeczalny evergreen dla kolejnych generacji wchodzących dorosłość. Szklany klosz jest uważ...

Komentarze
Szklany klosz
9 wydań
Szklany klosz
Sylvia Plath
8.3/10
Jedna z kultowych i najczęściej cenzurowanych książek XX w., żelazna pozycja literatury feministycznej, niezaprzeczalny evergreen dla kolejnych generacji wchodzących dorosłość. Szklany klosz jest uważ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorką tej powieści autobiograficznej jest Sylvia Plath, która należy do głównych przedstawicieli kierunku w literaturze amerykańskiej, zwanym konfesjonalizmem. Kierunek ten ukształtował się na pr...

@natala.charczynska2002 @natala.charczynska2002

Sylvia Plath, Szklany klosz - stękanie leniwej damulki czy wiwisekcja warta stu doktoratów? Albo rzecz o przekleństwie nieprzeciętności. Dzieło - autor - ocena; czy osoba autora powinna wpływać na o...

@Messer @Messer

Pozostałe recenzje @cafeetlivre

Nie tak miało być
Nie tak miało być

Posiadacie jakieś comfort movies? To takie filmy, do których często wracacie, z różnych powodów i zawsze zostawiają was z pozytywnymi emocjami. Jednym z moich jest "Dziś...

Recenzja książki Nie tak miało być
Szach-mat
Szach-mat

Jako dziecko byłam zafascynowana szachami. Poznałam je przez jednego członka rodziny i niesamowicie wciągnęłam się w tę grę. Nie na długo - mimo ogromnego zainteresowani...

Recenzja książki Szach-mat

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka