Była sobie rzeka recenzja

Życie rzeki

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Bookmaania ·1 minuta
2020-03-12
3 komentarze
15 Polubień


W starej gospodzie nad Tamizą w zimową mroźną noc, czas upływa w swoim rytmie. Miejscowi bajarze i gawędziarze opowiadają między sobą przeróżne historie umilając chwilę przesiadywania w jadłodajni Pod Łabędziem. Nagle sielankę przerywa wejście ciężko rannego mężczyzny z martwą dziewczynką w ramionach. Po chwili sam osuwa się na podłogę i mieszkańcy szybko niosą mu pomóc. Z początku wszyscy myślą, że nieznajomy przyniósł ze sobą porcelanową lalkę. Dziewczynka bez żadnej skazy, po wyciągnięciu z wody niestety wyzionęła ducha. Syn gospodyni, jest poruszony zmarłą dziewczynką i nie przyjmuje do wiadomości, że nie ma w niej życia. Po licznych tłumaczeniach mieszkańców, żegna się z panienką i całuję ją w czoło.
Nastaje nieoczekiwany cud, dziecko zaczyna oddychać. Osłupiona pielęgniarka stara się za wszelką cenę odkryć prawdę zmartwychwstania dziewczynki. Czy to, aby na pewno cud, czy może magiczna sztuczka?

Rzeka od zawsze kryje w sobie wiele niewiadomych.

Tytułowa rzeka łączy losy ludzi i je dzieli. Skrywa własne jak i liczne ludzkie tajemnice. Książka przeniosła mnie nad tytułową rzekę i zabrała w swój nurt pozbawiając mnie poczucia czasu. Bardzo spodobała mi się historia autorki Diane Setterfield. Opisując każdą rodzinę ich życie jak i poruszane trudne tematy wchodzimy w skórę bohaterów. Stopniowo wkraczamy w relacje postaci literackich odkrywając pomału każda ich tajemnicę.

Literatura piękna ma to do siebie, że akcja rozgrywa się w dość wolnym tempie, a całość jest szczególnie dopracowana. Ten gatunek literacki ma nas wprawić w ukojenie i pomóc znaleźć nadzieję na niektóre sytuacje w naszym życiu. (Nie można wymagać od każdej lektury wartkiej akcji, uważam że od tego są inne książki).
Moim skromnym zdaniem historia jest warta przeczytania, poznamy trudy rodzicielstwa jak i poszukiwania własnej drogi. W połączeniu z baśnią utworzył się w lekturze zupełnie osobliwy klimat.
Więc jeśli chcecie ukoić się z książką i odnaleźć wykonalny cud oraz poznać jak dalej potoczyły się losy dziewczynki wyłowionej z rzeki, w której każdy widział własne dziecko, to zachęcam do sięgnięcia po tą czarującą okładkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-12
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa

To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Komentarze
@w.moich.kregach
@w.moich.kregach · około 4 lata temu
Koniecznie muszę przeczytać tę książkę więc dopisuję do listy do przeczytania 😊
× 1
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa
To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jestem człowiekiem dorosłym. Ale czasami lubię sięgać po opowieści snute niczym baśń. "Była sobie rzeka" to jedna z tych pozycji, które idealnie wpasowują się w ten nurt (skojarzenia zamierzone). Dia...

@19emilka93 @19emilka93

"Była sobie rzeka" Diane Setterfield Gospoda "Pod Łabędziem" nie była karczmą jakich wiele. Można tu było zasmakować piwa, cydru, ale przede wszystkim wysłuchać opowieści bajarzy, z czego właśnie sł...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @Bookmaania

Miasto smoków
Nie zaiskrzyło

Anna prowadzi całkowicie normalne życie i czeka z niecierpliwością na tatę, który często podróżuje. Otoczona przyjaciółmi rozpocznie kolejny etap w życiu, którym są stud...

Recenzja książki Miasto smoków
Strażnik miecza
Strażnik miecza

Kel jako mały chłopiec został zabrany z sierocińca przez Kapitana Szwadronu Strzały. Został wybrany poprzez uderzające podobieństwo do królewicza, aby zastąpić go na uro...

Recenzja książki Strażnik miecza

Nowe recenzje

Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki
@alicya.projekt:

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc n...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton
Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni.
@Malwi:

"Ulotny zapach czereśni" Magdaleny Witkiewicz to wciągająca podróż przez czas i emocje, gdzie wspomnienia splatają się ...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl