Jest niedziela 5 czerwca, oglądam booktube, piję kawę i postanowiłam tutaj na moim kanapowym blogu odpowiedzieć na pytania związane z bardzo popularn...
Wybudził się gdzieś przy drodze. Otworzył oczy i ujrzał szarawe niebo. Przemarznięty trząsł się i wstał w poplamionych jeansach. Rozejrzał się, ale n...
(01:06) Dobry wieczór i dzień dobry. Ufff… To był ciężki miesiąc. Tak, piszę trochę na wyrost, bo przecież jeszcze się nie skończył, ale dla ...
Nadszedł czas podsumowań, których nie lubię. Bardzo nie lubię. Ale... stwierdziłam, ze jak nie podsumuję "odkryć czytelniczych" lat zeszłych, to gdzi...
Jeden z moich ulubionych filmów opowiada o pełnym przygód życiu pewnego idioty. Źle brzmi to określenie w naszych uszach, ale wszyscy ta...
Poniższy tekst napisałam około godziny 6.00 rano, zgrabiałymi z zimna palcami na ławeczce pod szczytem K3- czyli Trzech Koron. Tym, co mnie znają, dz...
Dlaczego w szesnaście? Bo mamy 16 województw. Acz będzie ich więcej, bo musi. To jest lista pt "dzieje się w..." i zestaw moich subiektywnych propozy...
Cormac McCarthy to nazwisko, które w świecie literatury rezonuje z siłą burzy. Jego twórczość nie przypomina niczego, co wcześniej czy później poj...
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Stephena Kinga było jak odkrycie ukrytego wymiaru — nieco przerażającego, ale fascynujące...