Ponad czterdzieści lat czekałam, aby widok czerwonego kubraczka, tak zaparł mi dech w piersi. W czasach mojego dzieciństwa nie obchodzon...
Witam Was bardzo gorąco, kochane moliki w #instawtorek. Trudno nam wszystkim normalnie funkcjonować w tym nietypowym czasie, ale by trochę oderwać si...
No właśnie - przeczytać, przeczytałam. Nawet mi się podobało (ale ...). Zacznijmy zatem od tego, że rzecz dzieje się w Głuchołazach ...
So (23:32) Jestem, napełniony Duchem Świętym, bo dzisiaj zostałem jednym z rodziców chrzestnych. Wbrew pozorom nie spłonąłem, kościół stoi, wod...
Luty jeśli chodzi o premiery książek także zapowiada się obiecująco. Niestety ( albo w sumie stety ) jest ich aż tyle że musiałam podzielić zapowiedz...
Nazajutrz wypadał dzień karmienia. Zaraz po wprowadzeniu do maszynopisu poprawek, zasugerowanych w mailu przez Włodka, porannym joggingu i sprzątaniu...