I otóż właśnie... Nie mam pojęcia (nie pamiętam po prostu, starość nie radość...) jakie bogi książkowe zawiodły mnie na kanapę. Ale zawiodły. By...
PS. Koszmarnie ciężko pisało mi się "tytuł" wpisu. NIe mówię, że nie robię błędów - robię. W większości je widzę, choć czasem umykają. Ale napisać t...
/wpis zainspirowany pewną recenzją książki, dyskusją nią wywołaną i obserwacją codzienności/ Ponieważ NK to nie LC, to się odważę, tak niemal bez w...