Cześć! Wracam „na kanapę” ze świeżutką recenzją. Na talerzu dziś moja subiektywna opinia o książce Tomasza Piątka pt. „Morawiecki i jego tajemnice”...
Cieszy się ciało i cieszy uśmiech Na siedząco się zataczają Nogi w ten rytm prosty Z wokalem zmiennym Melodia za melodią Rozbrzmiewa i głosi Kolejną ...
Baranie, czyli Stavok W Beskid Niski zawitałam zbyt późno, aby wieża triangulacyjna na Baranim stała się moja, jednak tych kilka wspomnień z nią zw...
Tak, wiem, że mamy wrzesień 2020. Ale poprzedni rok był tak obfity, że potrzebuję sobie gdzieś zapisać takie wspominki, żeby porównać z tegorocznym r...
2020 był rokiem... ... przede wszystkim pełnym wyzwań! Już od początku grudnia szykuję się na nowe wyzwania czytelnicze i książkowe roku 2021. ...
Pstryk i już po wszystkim, od tak jakby nie było wczoraj. I tylko regał z książkami ten sam, choć niezupełnie bo i on sukcesywnie zapełnia się przeci...
Lata 90. XX wieku miały szczególną wymowę w kontekście twórców filmowych za oceanem. W Stanach Zjednoczonych doszliśmy do punktu, w którym zaczęto d...