Witam Was bardzo, bardzo gorąco. Szaro, buro, wietrznie i deszczowo nie nastraja mnie bynajmniej optymistycznie, raczej demotywuje, chociaż niektórzy...
(Nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale, by gonić go… fragment książki „Łzy w deszczu”) Pielęgniarki puszczają się z lekarzami, lekarze to ...
(00:58) Dobry wieczór i dzień dobry. I skończyło się, z jednej strony dobrze bo to był ciężki rok, z drugiej, już przywykłem do zaciskania zę...
Muminki to fantastyczne stworzenia, trolle o antropomorficznej budowie ciała. Trochę podobne do hipopotamów jednak stojące na dwóch nogach. Zamieszku...
Czternastego maja tego roku chciałem oddać dług kochance. Poznałem ją dwa lata temu, pięć po ślubie. Żona nie domyślała się niczego. Była z tych k...
Bywa tak, że czytam kilka książek jednocześnie. Cztery, pięć, może nawet sześć. Staram się tak wybierać lektury aby reprezentowały różne g...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...