Męka Pusto... Czemu nie przyszedł, kto strudzon i pragnie? Ułomków z pięciu chlebów już sprzątnięte kosze... Tknięty bezwładem odszedł... wziął n...
Luty minął bardzo szybko, zresztą ostatnio jakoś dni szybko mi mijają, może dlatego, że jestem zatopiona w lekturze... W tym miesiącu przeczytałam ...
Karina Frankowska Z tomiku: Ja dziś nie tańczę, ja czekam. Wydawnictwo Ridero 🌹***(moje słowa)🌹 moje słowa nie są po to, by ...
Andrzej Wróblewski Z tomiku: Zmienność pór Wydawnictwo Autorskie 🌹NIEZAPOMINAJKA🌹 Kiedy Ziemia wiosnę wita, Kwiatów się poja...
Pomyślałam, że nadszedł czas na kontynuację opowiadania @Link. Po miesiącu ciężkiej pracy nad moim projektem YAF, dla odmiany naszła mnie dziś wena...
(23:17) Dobry wieczór i dzień dobry. Jest, ciągle żyję poprzednim weekendem więc nie będę przedłużać wstępu. Dla tych co ominęli ostatni wpis...
Czternastego maja tego roku chciałem oddać dług kochance. Poznałem ją dwa lata temu, pięć po ślubie. Żona nie domyślała się niczego. Była z tych k...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...